Postautor: Ritter von Rodewald » 2020-11-17, 07:19
Chodzę prowadzić lekcje do szkoły. Albo jadę rowerem, niekiedy też samochodem, jak mam potem jeszcze jakieś sprawy. W klasie można sobie pochodzić. Jadę na dwa komputery. O dziwo - do szkoły przychodzą też inne osoby. W sumie jest nas dzień w dzień pięć osób. Średnia wieku: +60. Myślę, że z końcem listopada wrócimy do szkół. Chociaż gdybym był ministrem z PiS, to bym zrobił tak: do Bożego Narodzenia jeszcze nadal edukacja na odległość, po Trzech Królach przeniesione z późniejszych terminów ferie zimowe. I tak bowiem ośrodki, hotele, pensjonaty mają być rzekomo nieczynne. I lekcje w szkole powracają z trzecim tygodniem stycznia 2021. W każdą sobotę dla regeneracji organizmu rower po lesie i po wioskach (30 - 50 km). Przed ciemnościami zdążę wrócić. A w niedzielę wypad do lasu na marsz (5 - 8 km). I cały czas liczę na to, że przywrócą jednak odebrane prawo nabyte do emerytury dla nauczycieli zatrudnionych przed 1999 rokiem.
Na powodzenie w osiągnięciu zakładanego celu wpływa wiele czynników, takich jak: osobowość odbiorców, ich wiedza o świecie, kontekst sytuacyjny bądź przyjęte normy postępowania.