Marudnik

[malgala]

bo kuponu nie wysłałam i dzięki temu mogę mówić o zysku, a tak to bym tylko na kupon straciła, a przy dziwnych liczbach i moim "szczęściu" i tak bym nie trafiła

[renati23]

Tak u nas się mówi, że zapłaciłam "podatek od złudzeń"

[Nosferata]

ech ... ja nie grywam , zbył wiele we mnie potencjału do uzależnień

programowo zakładam pecha

[malgala]

Chiczi, jeśli czujesz, że to jest właśnie to co w życiu chesz robić, nie poddawaj się. Wierzę, że znajdziesz pracę. A co do zarobków. Nauczyciel stażysta magister z przygotowaniem pedagogicznym zarabia obecnie 1218 brutto. Od tego odlicz około 37% różnych potrąceń i zobaczysz ile zostanie faktycznie do wypłaty.
Podobnie jak Jolanta mam bardzi długi staż pracy, ale nie we wszystkim się z nią zgadzam.

Jednak dziwię się, że młode i wykształcone dziewczyny chcą pracować w szkole.

Ja się nie dziwię, bo poza godziwą zapłatą za pracę (a tego nie ma) ważna jest świadomość, że robię to co lubię.

Młode nauczycielki są znacznie lepiej przygotowane do pracy, niż my byłyśmy przed laty.

Uważam, że kiedyś bardzo dobrze przygotowywały do pracy licea pedagogiczne i SNy. Ja byłam po studiach uniwersyteckich i było mi jednak pod niektórymi względami trudniej niż koleżankom po SN.

Posiadają poza tym masę umiejętności przydatnych nie tylko w pracy szkolnej.

Zgoda, ale mogą wspaniale wykorzystać je w szkole.
Powodzenia, Chiczi.

[chiczi]

Gusik i malgala dziękuję za słowa otuchy

jeśli czujesz, że to jest właśnie to co w życiu chesz robić

właśnie tak jest, więc jeszcze walczę, zobaczymy, na jak długo starczy sił i optymizmu
Pozdrawiam!
P.S. Nadal ciszaaa

[malgala]

I tak trzymaj W szkole potrzeba młodych zdolnych pasjonatów. A jak jeszcze do tego posiadaję masę innych umiejętności, to wspaniale. My też możemy się od młodych wiele nauczyć.

[chiczi]

Trzymam się dzielnie aż do następnego kryzysu
Pozdrawiam

[Gusik]

Chiczi trzymam kciuki za Ciebie

[chiczi]

Dzięki, przydadzą się

[Gusik]

a szukasz pracy tylko w Twojej miejscowości, czy bierzesz pod uwagę również przeprowadzkę?

[chiczi]

Hmmm..w mojej miejscowości to nie mam szans na pracę (malutka wioska, jest szkoła podstawowa, ale pracują w niej dwie młode polonistki ), porozsyłałam i podostarczałam osobiście podania do szkół w okolicznych miastach-trochę ich jest , a czy zdecydowałabym się na przeprowadzkę...sama nie wiem...to wiązałoby się z kosztami zakwaterowania itp. a z pensji stażysty chyba raczej na taki "luksus" nie mogłabym sobie pozwolić

[Gusik]

dałabyś sobie radę, jest to możliwe bo sama tak zrobiłam...
w mojej miejscowosci nie było pracy dla mnie , wiec pojechałam do innego miasta, w szkole robiłam staż, więc pensyjka mała, ale na wynajęcie pokoju u pewnej nieco starszej pani starczyło i tak los sprawił, że ta kobieta też była nauczycielką, wiec super mi się z nią mieszkało obiadki wykupiłam sobie w stołówce szkolnej, wiec dużo kasy nie potrzebowałam na jedzenie... mimo ze pensyjka niezbyt wielka była, to udało się zaoszczedzic na weekendowe dojazdy pksem do rodzinnego domku,no tak bo nie wytrzymałabym zbyt dużej rozłąki z moim miśkiem

[chiczi]

No to widzę, że jednak jest to możliwe
Przeglądam ogłoszenia na stronie internetowej Kuratorium Oświaty i niestety nie ma interesujących mnie ofert
A jeżeli byłaby jakaś np. w odległych Katowicach, czy np. Wiśle , to poważnie się zastanowię nad przeprowadzką, tylko muszę potem poszukać taniego noclegu na dłużej
Pozdrawiam serdecznie
P.S. Ja jeszcze nie mam misia , więc może bym wytrzymała

[malgala]

Chiczi, nie ograniczaj się tylko do szukania w miastach. W miejscowości do 5000 mieszkańców dojdzie dodatek wiejski w wysokości 10% wynagrodzenia zasadniczego.

[chiczi]

Dziękuję za wskazówki