Marudnik

[renati23]

Trafiłam trójkę

[Nosferata]

hmm....topik dla równowagi ..obok rozświetlonego miejsca z promykami w topiku o uśmiechu proponuje miejsce dla skwaszonych minek

wyrażone, zapisane emocje pomagają czasem z walką z irytacją, smutkiem , złym humorem

jeśli ktoś tak czuje ..bardzo proszę, wysłuchamy, poradzimy, pomarudzimy wspólnie


pozdrawiam

[malgala]

Dobrze, zacznę pierwsza to marudzenie. Nic mi się dziś nie chce. Typowe kiepskie samopoczucie przed zbliżającą się pełnią.
W szkole miałem dość. Za chwilę egzamin gimnazjalny a dziś był problem w zastosowaniu w zadaniu twierdzenia Pitagorasa.
Piąta klasa też była niezła. Wczoraj nie mieli w planie matematyki więc wtorkowego tematu już nie pamiętali. Połowa zapomniała nawet odrobić pracy domowej.
Wróciłam zmęczona i od progu powitało mnie marudzenie mojego męża (jak zwykle).
Mam to wszystko w nosie. Przestaję się przejmować. Dość.

[edzia]

malgala, nie poznaję Cię w tym marudzeniu...

[malgala]

ale jak tylko pomarudzę to natychmiast nieodłączny optymizm wraca

[Ingeborga]

Ha! Wiedziałam.... Malgala, trudno o to, żebyś długo marudziła
To ja też pomarudzę... ostatnio pada deszcz, spodnie mi mokną, ich brzegi brudzą się w kałużach, jestem senna, gdy pada i chcę zobaczyć wreszcie słoneczko bez deszczu!

[malgala]

podwiń nogawki to nie będą się brudziły
a słoneczko też niedługo zaświeci

[Ingeborga]

podwiń nogawki to nie będą się brudziły
a słoneczko też niedługo zaświeci

i gadaj tu z optymistką... odwijają się, bo są trochę za duże - gdy kupowałam, myślałam, że trochę przytyję i będzie ok, ale nie... a co do słonka - zamawiałaś pogodę, że jesteś taka pewna?

[pilot Pirx]

ostatnio pada deszcz, spodnie mi mokną, ich brzegi brudzą się w kałużach,

Inga, jak skropi Cie wiosenny deszcz to urośniesz i problem rozwiąże się sam

[malgala]

a co do słonka - zamawiałaś pogodę, że jesteś taka pewna?

Zamawiałam na sobotę i niedzielę. Jeżeli się nie poprawi, to od poniedziałku już musi być ładna.
Ale to już będzie nie moja zasługa tylko Księżyca (po pełni pogoda zawsze się zmienia )

[Nosferata]

heh ....ale Wy wcale tutaj nie marudzicie :)):):):):):)

niepoprawni optymiści

[Ingeborga]

Widzę, że i Tobie humorek się poprawił

[dushka]

Jazda na 6 lekcji.... Dziewczynka z ostrym bólem brzucha, dzwonienie po mamę, układanie jej tak, by jak najmniej bolało, do tego chłopiec w stanie histerii (spore zaburzenia emocjonalne), konieczność ryknięcia na chłopca, pędem do dziewczynki, potem do chłopca, pojenie go gotowaną wodą, pędem do dziewczynki, w międzyczasie kartkówka, pędem do chłopca, na szczęście już spokojnego i gotowego do rozmowy "na zimno". Tlye dobrze, że dzieciak fajny, dobrze wiedział, za co było "ryknięcie" i doskonale rozumiał, że chora młoda ważniejsza w danym momencie...Ehhhh....

[malgala]

ale Wy wcale tutaj nie marudzicie

jak to nie? Narzekamy na pogodę, zmęczenie, zniechęcenie, zabrudzone nogawki przy spodniach, problemy z dzieciaczkami.
Mało?
Postaramy się więcej tylko musimy się rozkręcić.
A że zaraz po pomarudzeniu humorek nam sie poprawia, to tylko cieszyć się trzeba.
Przecież o to właśnie chodzi. Takie publiczne pomarudzenie to doskonała autoterapia.

[girena]

U mnie podobnie jak u Dushki na zmiane zachowania agresywne ........schizofrenia, ADHD nadpobudliwośc zaburzenia autystyczne i ....tak przez 5 godzin
Powietrze zaszło .....