popijanie wody na lekcji

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

otaka
Posty: 149
Rejestracja: 2008-01-23, 12:32

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: otaka » 2008-09-11, 21:33

Woda- tak, kawa, herbata - nie (ze względu bezpieczeństwa). Nie wyobrażam sobie nauczyciela maszerującego z kubkiem gorącej kawy po korytarzu.
otaka

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: koma » 2008-09-11, 22:33

Wg kinezjologii edukacyjnej Paula Dennisona picie wody w czasie uczenia się jest wręcz koniecznością, gdyz wspomaga ona procesy myślowe.
Zatem: niech uczniowie piją na lekcji.

Awatar użytkownika
ms.elephant
Posty: 402
Rejestracja: 2008-01-25, 12:36

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: ms.elephant » 2008-09-11, 22:52

otaka pisze:Woda- tak, kawa, herbata - nie (ze względu bezpieczeństwa). Nie wyobrażam sobie nauczyciela maszerującego z kubkiem gorącej kawy po korytarzu.


A teraz są takie ładne kubeczki termiczne, zamykane, szczelne, można je swobodnie przenosić, a i kawka tak szybko nie stygnie ;)

smv
Posty: 143
Rejestracja: 2007-09-17, 18:53

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: smv » 2008-09-12, 19:13

ms.elephant pisze:
otaka pisze:Woda- tak, kawa, herbata - nie (ze względu bezpieczeństwa). Nie wyobrażam sobie nauczyciela maszerującego z kubkiem gorącej kawy po korytarzu.


A teraz są takie ładne kubeczki termiczne, zamykane, szczelne, można je swobodnie przenosić, a i kawka tak szybko nie stygnie ;)


ucze maluchy ktore pija bo lubia, pija bo nie chce im sie pic tylko wyczajnie sie bawia butelka dlatego nie zezwalam na picie bo mi sie chce akurat pobawic butelka
mimo ze mam zajecia dla dzieciakow niektore szybciej je robia i nie mam juz pomyslu co dac tej dziewczynce czy innemu chlopcu podczas kiedy inni dalej koncza jedno zadanko dlatego widze ze czasami dzieci wyciagaja picie.
z reszta pytalam innych babek-tez nie pozwalalaja pic cha ze istniej taka potrzeba i juz.
dyskretnie mam na mysli: odwrocic się jesli ma sie butelke bo jakos picie z gwinta na lekcji..ekhm..

ewagca
Posty: 85
Rejestracja: 2008-09-11, 20:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Przyroda
Lokalizacja: śląskie

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: ewagca » 2008-09-12, 22:07

Nauczyciel musi dbać o narząd, którym pracuje a więc gardło, a to wymaga między innymi picia dużych ilości płynów (nie wysuszających) małymi łykami i często. W zasadzie po każdej dłuższej wypowiedzi powinno się wypić łyk lub dwa napoju (najlepiej niegazowanej wody). Tego dowiedziałam się na szkoleniu "Emisja głosu", zorganizowanego w naszej szkole.
Jeżeli chodzi o uczniów to przychylam się do opinii, że mogą się napić jeżeli zapytają. Uczniowie przecież nie mówią całą lekcję.
W wypadku metody Dennisona wydaje mi się, że nie chodzi o ciągłe popijanie wody, ale o wypicie minimum 6 szklanek wody dziennie oraz o wypijanie szklanki wody pół godziny przed wysiłkiem umysłowym. :?:

Marcelka
Posty: 8
Rejestracja: 2007-09-07, 16:29

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: Marcelka » 2008-09-29, 14:14

Te zakazy chba wzięły się stąd, żę jedna pani drugiej.... ale podobno w niektórych prywatnych szkołach w USA są zapisy zabraniające picia w czasie lekcji. Oni jednak mają tam zapisy jak ma wyglądać ubiór, uczesanie itd, itp i przesadyzm.
Stalówka

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: malgala » 2008-09-29, 14:43

Marcelka pisze:Oni jednak mają tam zapisy jak ma wyglądać ubiór, uczesanie itd, itp i przesadyzm.

Nie sądzę, zwłaszcza jak spotykam czasami nauczycielki mocno wydekoltowane, w króciutkich spódniczkach lub jasnych lekko prześwitujących spodniach, to też jestem zdania, że takie zapisy by się przydały.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: haLayla » 2008-09-29, 16:58

malgala, ale czasami to przyjemnie popatrzeć :D
<3

Miłka
Posty: 14
Rejestracja: 2009-03-02, 15:22
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: Miłka » 2009-03-02, 16:38

Kiedyś szłam z kubkiem wody na moją 7 lekcję, po całym dniu dyżurów, a pan dyrektor kategorycznym i mocnym głosem nakazał mi odniesienie kubka do pokoju nauczycielskiego. Nie mogłam już mówić na tej lekcji. Tak jest u mnie w szkole.

J.Pio
Posty: 55
Rejestracja: 2009-02-24, 09:44
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: J.Pio » 2009-03-02, 17:10

U mnie nie ma z tym problemów. Zazwyczaj wyruszam z pokoju nauczycielskiego rano i wracam po ostatniej lekcji - nie mam możliwości popijania w czasie przerwy "w ukryciu". Dlatego paraduje po szkole z kubkiem termoizolacyjnym. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania podczas lekcji bez łyka czegoś ciepłego. Oczywiście, dzieci też mogą popijać :)

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: koma » 2009-03-02, 17:28

Miłka pisze:Kiedyś szłam z kubkiem wody

Miłko, jeżeli to była woda - Twój dyrektor oczywiście nie miał prawa tak postąpić.

Zrób tak: na radę przygotuj szkolenie na temat Denisona, w którym wyraźnie podkreśl konieczność picia wody w czasie pracy umysłowej. :lol:

Aleksandra08
Posty: 101
Rejestracja: 2008-12-29, 20:29
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: lubuskie

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: Aleksandra08 » 2009-03-02, 19:59

Ja jestem znana w swojej szkole z tego, że chodzę na lekcje z małą butelką wody niegazowanej. Wyrobiłam w sobie ten nawyk po szkoleniu z emisji głosu. Dzieciom też pozwalam napic się, gdy tego potrzebują.
Problem staje się poważniejszy zwłaszcza latem, bo mam gabinet od nasłonecznionej strony i po prostu wszyscy pijemy wodę hektolitrami. :wink: Dzieci nawet wtedy nie muszą pytac mnie o zgodę, by nie robic zamieszania o każdy łyk.
Nie zdarzyło się jeszcze nigdy, by uczniowie nadużywali tego i bawili się butelką na lekcji lub robili cokolwiek innego, co przeszkadzałoby mi w zajęciach.
Mój dyrektor nie ma nic przeciwko temu, przecież musimy dbac o swój głos - nasze narzędzie pracy.

Awatar użytkownika
Andulencja
Posty: 913
Rejestracja: 2008-08-13, 20:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubelskie

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: Andulencja » 2009-03-03, 17:17

Pozwalam dzieciakom pić, a nawet czasami coś zjeść na lekcji - wiedzą, że mają to czynić cicho, aby nie zakłócać pracy innym.

olenka78
Posty: 14
Rejestracja: 2009-10-22, 13:03
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: olenka78 » 2009-11-12, 19:20

Ja na lekcji nie piję i nie pozwalam na to uczniom. Ucze w klasach 1-3 podstawówki i wiem z czym to się wiąże: a to się rozlało, a to zeszyt kolegi mokry, a musze do toalety... Od tego sa przerwy i basta!

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: popijanie wody na lekcji

Postautor: Jolly Roger » 2009-11-13, 16:37

Ucze w klasach 1-3 podstawówki i wiem z czym to się wiąże: a to się rozlało, a to zeszyt kolegi mokry, a musze do toalety...

też uczę kilka lat i nie przypominam sobie takich sytuacji, by sie rozlało. Dzieciaki wcale nie pija na każdych zajęciach. Są to raczej sporadyczne przypadki
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free


Wróć do „Pogaduszki”