wojsko...

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

konrad86
Posty: 205
Rejestracja: 2009-01-06, 18:18
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

wojsko...

Postautor: konrad86 » 2009-04-03, 21:07

Swojego czasu każdy mężczyzna nosił mundur. Wyjątkiem było stwierdzenie niezdolności do służby przez komisję lekarską lub przeniesienie do rezerwy, zazwyczaj po studiach (w tym klerycy i zakonnicy) lub odrobienie wojska np. w DPSach.

Jak uważacie potrzebne to wojsko czy nie potrzebne dla młodzieńca?

Awatar użytkownika
mateoo
Posty: 425
Rejestracja: 2009-03-12, 18:48
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Muzyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: wojsko...

Postautor: mateoo » 2009-04-03, 22:12

Moi dziadkowie byli, ojciec nie, ja też nie. Nie wiem, czy słuszne to stwierdzenie, że wojsko zrobi z ciamajdy-> mężczyznę.. Ja nie jestem bardzo sprawny fizycznie (w sensie tych wszystkich piłek, pompek itd.),bo też nigdy nie pociągał mnie sport, ja wolałem muzykę, śpiew i te sprawy ;), ale w końcu za faceta się uważam i to wcale nie gorszego niż żołnierz ;) . Na dodatek przeszedłem astmę i miałem/mam problemy dermatologiczne, na które pobyt w wojsku na pewno nie wpłynąłby pozytywnie. Kto chce, niech idzie...
Sztuka jest pokarmem duszy.

Awatar użytkownika
Andulencja
Posty: 913
Rejestracja: 2008-08-13, 20:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubelskie

Re: wojsko...

Postautor: Andulencja » 2009-04-03, 23:04

Wojsko uczy życia. Z mojego bratanka - niezdecydowanego wygodnickiego nielubiącego się uczyć studenta - zrobiło dojrzałego, odpowiedzialnego za siebie i swoją rodzinę mężczyznę - choć na początku ciężko było.
A tak w ogóle, to ja mam specyficzne spojrzenie na wojsko, bo całe życie mieszkam na wojskowym osiedlu, nieco odizolowanym od świata :wink: z całą masą wojskowych różnych maści wokół :lol:

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: wojsko...

Postautor: Jolly Roger » 2009-04-04, 09:30

Jestem sceptyczny. Wojsko wychowa tak samo jak szkoła wychowa. Może pomóc, ale nie jest to konieczne. Nie wiem czy mam ochotę finansować tą przemianę. Utrzymanie wojska poborowego jest kosztowniejsze niż armii zawodowej nie wspominając o niskiej wartości bojowej takiego wojska.
Rodzina niedojdy może niech dofinansowuje takie wychowanie. (prywatne szkoły wojskowe??)
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

konrad86
Posty: 205
Rejestracja: 2009-01-06, 18:18
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: wojsko...

Postautor: konrad86 » 2009-04-04, 21:47

Dwóch facetów i raczej sceptyczne zdanie (no dobra jeden uważa, kto chce, niech idzie :wink: ), a za to jedna kobieta, która jest za (ha!) :mrgreen:

Ciekawe jakie zdanie mają inni…

Awatar użytkownika
pilot Pirx
Posty: 746
Rejestracja: 2007-08-13, 11:39

Re: wojsko...

Postautor: pilot Pirx » 2009-04-05, 19:45

Służba w wojsku, wbrew pozorom, to niezły test dla młodego człowieka, szczególnie dla jego charakteru. Tam już nie ma ciepłego łóżeczka i mamy - jest za to dyscyplina i ..."umiesz liczyć, to licz na siebie" , szczególnie za młodego tzw kota. w to okresie niemal każdy nosił swój charakter wypisany na czole. Opisuje tu czasy w tzw komunistycznym wosku, gdyż miałem okazje odsłużyć co swoje :D .
Nie będę rozpisywał się na temat obyczajów i życia w wosku - wszak czasy się zmieniły. Chciałbym tylko krótko podsumować wypowiedź Jolly R - nie wypowiadaj się o sprawach o których nie masz pojęcia np porównywanie wychowania przez szkołę i wojsko :D :D :D :D
A ja lecę i lecę .... od lat

Majrzena
Posty: 88
Rejestracja: 2008-12-08, 19:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: lubuskie

Re: wojsko...

Postautor: Majrzena » 2009-04-05, 20:43

Nie lubię przymusu - niech do wojska idą ci, którzy naprawdę chcą, ale z drugiej strony też sądzę, że krótki okres bez mamusi dobrze robi naszym chłopcom, zmienia ich w mężczyzn, uczy dyscypliny.
Mieszkałam przy koszarach, przyzwyczaiłam sie do wojska, lubię je, co nie znaczy, że nie zauważam pewnych negatywnych cech w zawodowych żołnierzach, których sympatycznie określaliśmy słowem oznaczającym pewien rodzaj obuwia.

konrad86
Posty: 205
Rejestracja: 2009-01-06, 18:18
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: wojsko...

Postautor: konrad86 » 2009-04-08, 09:58

Osobiście również uważam, że służba wojskowa jest potrzebna dla młodego człowieka.
Okres 9 miesięcy był wg mnie zbyt długi i niepotrzebny (a dawniej były 2 lub nawet 3 lata służby :| )
Gdyby to skrócić do 2 - 3 miesięcy byłby to dobry pomysł.
Przysięga po kilku tygodniach. Następnie szkolenie podstawowe.
Prawdą jest, że żołnierze zawodowi mają większą wartości bojową, lecz trzeba zwrócić uwagę, że w czasie wojny to oni pierwsi giną (oczywiście nie wszyscy), a później walczy rezerwa.

Zniesienie powszechnego obowiązku do służby wojskowej ma swoje plusy i minusy:

+ na studia będą szli ci, którzy rzeczywiście chcą zdobyć wiedzę i umiejętności

+ w znacznym stopniu pomniejszą się „szkoły”, które tylko wydają zaświadczenia do WKU

- brak podstawowej wiedzy i umiejętności w razie wojny

- w dzisiejszym czasie nie ma czegoś takiego jak męska inicjacja (w niektórych rodzinach sporadycznie występuje). Uroczysta przysięga mogła być właśnie ceremoniałem przemiany chłopaka w mężczyznę

676
Posty: 420
Rejestracja: 2009-02-06, 03:40
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: wojsko...

Postautor: 676 » 2009-04-14, 14:42

Ja jestem za rozciągnięciem obowiązku służby wojskowej na kobiety, w ramach walki z dyskryminacją płci. Kobietom też się przyda szkoła życia bez faceta, czy mamusi. Dlaczego niby tylko mężczyźni mają przechodzić przez takie piekło?

***

- brak podstawowej wiedzy i umiejętności w razie wojny


Może rozwiązaniem problemu po likwidacji niewolniczej służby wojskowej byłoby przeniesienie części takich treści na lekcje PO? Wtedy i dziewczęta by się czegoś uczyły o zachowaniach w razie wojny.

- w dzisiejszym czasie nie ma czegoś takiego jak męska inicjacja


Żeńska inicjacja też nie istnieje. :X Nikt z tego problemu nigdy nie robił. :X

Awatar użytkownika
MarDeb
Posty: 128
Rejestracja: 2009-04-12, 21:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Religia, Inne
Lokalizacja: mazowieckie

Re: wojsko...

Postautor: MarDeb » 2009-04-14, 17:24

PO nauczy ludzi jak zachowywać się w czasie wojny konwencjonalnej + może w jakieś części na taki ABC a teraz najpoważniejszym problemem jest wojna infromatyczna i ekonomiczna. NIe potrzeba atakować kogoś kogo można wykupić i przed tym ani wojsko ani PO nie ochronią.

Awatar użytkownika
mateoo
Posty: 425
Rejestracja: 2009-03-12, 18:48
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Muzyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: wojsko...

Postautor: mateoo » 2009-04-14, 18:21

676 pisze:Ja jestem za rozciągnięciem obowiązku służby wojskowej na kobiety, w ramach walki z dyskryminacją płci. Kobietom też się przyda szkoła życia bez faceta, czy mamusi. Dlaczego niby tylko mężczyźni mają przechodzić przez takie piekło?


Hehe ;D Jestem za- w końcu nie muszą się bić, a gotować, uczyć się pierwszej pomocy ;)
Sztuka jest pokarmem duszy.

Majrzena
Posty: 88
Rejestracja: 2008-12-08, 19:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: lubuskie

Re: wojsko...

Postautor: Majrzena » 2009-04-14, 20:39

No jasne :roll: Czyli kobitki do wojska na zastępcze mamusie - dalej by wam miały gotować, skaleczone paluszki i odciski opatrywać i po głowkach głaskać! I oto cały sens służby wojskowej znika. (Czy ktoś jeszcze pamięta "Pszczółkę Maję"? widzę tu syndrom Gucia :lol: )

konrad86
Posty: 205
Rejestracja: 2009-01-06, 18:18
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: wojsko...

Postautor: konrad86 » 2009-04-14, 20:42

676 pisze:Ja jestem za rozciągnięciem obowiązku służby wojskowej na kobiety, w ramach walki z dyskryminacją płci. Kobietom też się przyda szkoła życia bez faceta, czy mamusi. Dlaczego niby tylko mężczyźni mają przechodzić przez takie piekło?

Mój znajomy podczas służby był w grupie z dziewczyną, prawdopodobnie z niej był drugi Chuck Norris, potrafiła załatwić dwóch facetów na raz. Więc niektóre kobiety w tych sprawach są lepsze od facetów :wink:
676 pisze:Cytat:
- brak podstawowej wiedzy i umiejętności w razie wojny


Może rozwiązaniem problemu po likwidacji niewolniczej służby wojskowej byłoby przeniesienie części takich treści na lekcje PO? Wtedy i dziewczęta by się czegoś uczyły o zachowaniach w razie wojny.

Rozumiem, że potrzebna jest edukacja obronna w szkole tzw. PO. Co prawda teoria nie zastąpi praktyki i ćwiczeń na poligonie, ale w przypadku zniesienia powszechnego obowiązku do służby wojskowej wydaje się to najbardziej trafne rozwiązanie.
Jako żołnierz rezerwy nie zgodzę się z określeniem niewolnicza służba wojskowa.

Cytat:
- w dzisiejszym czasie nie ma czegoś takiego jak męska inicjacja


Żeńska inicjacja też nie istnieje. :X Nikt z tego problemu nigdy nie robił. :X

Jestem przekonany, że inicjacja jest ważna w rozwoju człowieka. To etap wewnętrznej przemiany.

676
Posty: 420
Rejestracja: 2009-02-06, 03:40
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: wojsko...

Postautor: 676 » 2009-04-15, 11:34

Hehe Jestem za- w końcu nie muszą się bić, a gotować, uczyć się pierwszej pomocy


Czemu nie?! Jak trochę pobiegają po poligonie i trochę się pomęczą nic wielkiego im się nie stanie, a nabiorą w życiu przydatnych umiejętności, na których brak tak narzekają u mężczyzn...


Więc niektóre kobiety w tych sprawach są lepsze od facetów


Tak samo, jak niektórzy mężczyźni są lepsi od statystycznej kobiety w szyciu, czy wychowywaniu dzieci... ;) Nie ma co żyć stereotypami.


Jako żołnierz rezerwy nie zgodzę się z określeniem niewolnicza służba wojskowa.


"Jako Rosjanin nie zgadzam się z określeniem <<ludobójstwo w Katyniu>>" Przykład dość drastycznie kontrastujący, ale chciałem po prostu pokazać, że punt widzenia warto czymś poprzeć.

Jestem przekonany, że inicjacja jest ważna w rozwoju człowieka. To etap wewnętrznej przemiany.


Czyli, że kobiety (dla których nie istnieją żadne inicjacje ani nic w tym guście) nie podlegają wewnętrznej przemianie? Połowa społeczeństwa radzi sobie doskonale bez bzdurnych procedur inicjacyjnych, drugiej połowie też się nic nie stanie, jak takiego czegoś nie będzie.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: wojsko...

Postautor: Jolly Roger » 2009-04-15, 12:13

Niech sobie będzie wojsko dla mężczyzn i kobiet, dla sprawnych, głuchych i szpotawych. Jak kto chce to na 3 miesiące albo 2 lata. Zróbcie sobie wojsko jakie wam się podoba, ale nie za moją kasę, bo nie mam zamiaru nikomu finansować "dorastania" czy testowanie siły charakteru.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free


Wróć do „Pogaduszki”

cron