Dzisiaj rano robiąc śniadanie zerknęłam na metkę, chcąc sprawdzić z jakiej piekarni udało mi się upolować chleb na długi weekend i zdębiałam... Na metce napisane "galeria pieczywa" !!! Chleb jak chleb, na dzieło sztuki mi nie wygląda, a smakuje jakby był wytwarzany nie w galerii, a w piekarni.
Nie wiem co się dzieje z językiem polskim, czyżby z czasem miały zniknąć z naszego ojczystego języka takie słowa jak "piekarnia", 'masarnia", "mleczarnia", "kwiaciarnia"???
Pomyślałam sobie, że pewnie tylko kwestią czasu jest, aby nasi uczniowie nie uczęszczali do szkół, tylko do "galerii talentów"