Filozofia nauczania.
Witam (po raz kolejny dzisiaj, a nawet po raz kolejny w tej chwili - po odkryciu tego forum pojawiło się w mojej głowie kilka tematów które chciałbym poruszyć - tak się składa że pasowały mi wszystkie do tego działu i założyłem je jednocześnie, co może wyglądać jak mały spam z mojej strony, za co przepraszam )
Jako nauczyciele dzisiejszej młodzieży musicie mieć jakiś sposób żeby nie oszaleć. Ciekawi mnie czym się kierujecie w klasie, aby utrzymać ją pod kontrolą, nie utracić autorytetu w oczach uczniów, nie stać się przedmiotem drwin?
A oprócz tego, czy Wasze sposoby działają, czy ciągle szukacie nowych?
Zapraszam do głębokich wypowiedzi na ten temat