Postautor: eldog » 2007-11-07, 19:00
Mam już dosyć, właśnie wróciłam ze Szczecina, ze szpitala od ojca, zabieg się nie udał, nie udało się mojemu tacie wszczepić defibrylatora, niestety! Zaproponowany w końcu typ defibrylatora okazał się nieodpowiedni, nie pasował do jego żył, zaszyli go i po sprawie, został w szpitalu, teraz nadal będzie czekał na nowy typ tego urządzenia i już nie wiem w końcu kiedy znowu będzie operowany, chciałam go z mama zabrać do domu ale lekarz kategorycznie zabronił bo jest już mój tata nie po dwóch ale nawet po trzech zawałach, przeżył trzeci zawał i teraz czekamy nadal, pozdrawiam wszystkie belferki, Ela z pomorza
Umiesz liczyć, to licz w życiu tylko na siebie!