Moi drodzy. Tak ostatnio sobie myślałem, jak wiele szkół ma bardzo dziwne plany lekcji. Mianowicie wiele klas ma wuef na początki lekcji a potem przez kilka godzin społeczność takiej klasy siedzi w klasie i pozostawia nie miły zapach ... Co robicie w takiej sytuacji ? Czy odrazu otwieracie okna, czy ostentacyjnie mówicie uczniom aby np,, częściej zmieniali skarpetki'' ?
W wielu szkołach nie ma nawet natrysków po wuefie. Nawet jeśli są to uczniowie nawet do nich nie wchodzą. Co o tym sądzicie drodzy nauczyciele ? Czy tolerujecie brzydki zapach ?