Moja córka już po raz kolejny zaraziła się tymi pasożytami. Ręce mi już opadają, bo co udaje się nam je wyplenić za pomocą różnych środków, które przy okazji bardzo niszczą włosy, to znowu okazuje się, że złapała wszy. Podobny problem mają też inni.
Była sytuacja, że uczeń sam przyszedł do higienistki, by sprawdziła mu włosy, ale ona nie mogła tego zrobić, bo chłopiec nie miał zgody. Zadzwoniliśmy nawet do jego rodziców, ale oni kategorycznie sprzeciwili się kontrol
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... Takie.html
Mieliście takie sytuacje?