Gdy utrwalimy w uczniu CZYTANIE ułamka właściwego:mianownik-na ile równych części podzielono wielkość,licznik- ile tych części nas interesuje.Teraz naturalnym staje się:"Obliczanie części danej wielkości"; tu działa schemat:[1] ile zawiera jedna część[?],[2] ile znajduje się w tej podanej ilości części[?]; (np.: oblicz 3/5 z 20).Miło liczy się wielkość z podanej jej części: 4/5 pewnej całości wynosi 60;oblicz ukrytą całość.Metoda - wsparta interpretacją tegoż ułamka: w czterech gromadkach jest 60,to w jednej gromadce jest 15.Całość ma 5/5,to znaczy 75.Współcześnie WCISKAMY : mnożenie oraz dzielenie.To przykład "suchej" matematyki i tym samym łatwej do zapomnienia lub mylenia działań[problem-jakie działanie arytmetyczne,a nie jaka interpretacja].Brak ducha problemu.Życiowo:"Mam 120 znaczków pocztowych i chcę na wystawie prezentować 3/8 swej kolekcji.Ile to znaczków?Kolega ma 160 znaczków i planuje wystawić 5/16.Czy jego prezentacja jest większa?".Piotr.
P.S.Oto przykład,że nie zawsze "nowe -to lepsze".Przygotuję następny przykład:"nowe i nie jest lepsze".Zapraszam do współpracy w tym temacie.