rozkłady zajęć

[wirtema]

Moi Drodzy, zastanawiam się, jak powinno wygladać dobre napisanie rozkładu zajęć. Pewnie jak w każdej szkole, moja dyrekcja wymaga oddania rozkładu (niektórzy mówią o programie nauczania) do końca września. Rozkład musi być oczywiście zgodny z programem nauczania, który wybieram poprzez zadeklarowanie podręcznika. Wydawnictwo posiada już jakieś sugestie dotyczace owego rozkładu. I tu zaczynają się moje dylematy: ile z proponowanych tematów mogę sobie odrzucić? Ile mogę dodać swoich? Czy mogę zmienić brzmienie tematów? Bardzo proszę, abyście podzielili się ze mną swoim doswiadczeniem w tym zakresie. Wakacyjnie pozdrawiam!

[linczerka]

Nigdy nie realizowałam proponowanego przez wydawnictwa rozkładu od a do zet. Program jest dla mnie, więc traktuję go elastycznie. Tematy zmieniam (oczywiście realizuję podstawę programową i treści, które uznaję za niezbędne). Wychodzę z założenia, że "krawiec tak kraje, jak materiał staje". Przede wszystkim przyglądam się treściom rozszerzonym. W wielu pakietach są treści spoza podstawy, a brak jest dokładniejszego opracowania treści z podstawy programowej. I na tym się skupiam.

[Andulencja]

Rozkłady z wydawnictwa mają ci pomóc.
Ja zazwyczaj zaczynam od kalendarza - liczę ile lekcji będzie w roku (trzeba popatrzeć kiedy wypadną święta, egzaminy, odliczyć godziny na okazjonalne lekcje). Sprawdzam, czy wyjdzie mi minimum godzinowe (u mnie to 270 godzin na 3 lata, czyli 90 godzin) i zabieram sie za podręcznik. Zazwyczaj mam 100 lekcji w roku, więc dzielę godziny na rozdziały, potem każdy rozdział na lekcje (piszę swoje tematy, korzystam ze szczegółów z rozkładu wydawnictwa i koniecznie miejsce na notatki).

[iluka]

,,Wydawnictwo posiada już jakieś sugestie dotyczace owego rozkładu.,, -TO SŁABO, MOJE POSIADA PRZYKŁADOWY ROZKŁAD.
,,Przede wszystkim przyglądam się treściom rozszerzonym. W wielu pakietach są treści spoza podstawy, a brak jest dokładniejszego opracowania treści z podstawy programowej. I na tym się skupiam.,, O to, to! Genialne! Zwłaszcza, że za 3lata i 6lat z tego nas będą rozliczać... Sprawdzam sobie jeszcze dokładnie, co mi z poprzedniego etapu powinni wnieść/wnieśli i w jakim stopniu, ale to temat na osobny wątek
No i lektury realizuję nie zawsze te proponowane z wydawnictwa, nie te, które by dzieci chciały i/lub ja, BO MNIE STAN POSIADANIA BIBLIOTEKI SZKOLNEJ OGRANICZA!