Trudne początki młodej nauczycielki.

[justyna1369]

Witam. Chciałabym dowiedzieć się co myślicie na temat stosunku grona nauczycielskiego do nowo przyjętej, początkującej nauczycielki?Jak jest/moze być traktowana?

[Lydia]

justyna1369, bądź sobą

[iluka]

Grona są różne, ale składają się z różnych ludzi...
Basso święcie prawi! A i Lydia dobrze radzi...

[tecumseh]

Zależy jaka jesteś, jak ktoś jest raczej introwertyczny i woli stać z boku/być obserwatorem, to się mu trudno w nowym miejscu odnależć (ja tak mam).
w szkole, gdzie pracuję 4-ty rok, czuję się już od dawna super, choć na początku miałem negatywne zdanie o większości nauczycieli.
W szkole, gdzie jestem nowy, czuję się średnio, ale pewnie się przyzwyczaję, ale w sumie jestem tam tylko na zastępstwo.

[iluka]

Jak jest/moze być traktowana?

Oby sprawiedliwie i niepochopnie - życzę.

Gronu musisz czymś zaimponować.

No, mnie na przykład powołaniem do bycia nauczycielem

[kseroterm1]

I nie daj się wcisnąć w zadania na zasadzie "ona robi awans", bo to nie tędy droga. Miej swoje zdanie i go nie zmieniaj.

[iluka]

I nie daj się wcisnąć w zadania na zasadzie "ona robi awans"

Własnie! "Wciskaj" się i przed, i w takcie, i po awansie!!!