W świetlicy z którą jestem związana podopieczną jest dziewczynka uczęszczająca do szkoły specjalnej. Upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim lub umiarkowanym - nie pamiętam w tej chwili Chodzi do szkoły specjalnej- nie umie jednak podstaw ani nie zna liter, ani cyfr o jakichkolwiek grafomotorycznych sprawach nie wspominając.
I teraz moje pytanie: czy jest jakikolwiek sens żeby uczęśzczała do takiej szkoły? Czy nie lepsza byłaby szkoła nie idąca podstawą programową typu ośrodka szkolno-wychowawczego?
Nie znam się na tym, a widzę, że dziewczynka sobie nie radzi