Basiek70 pisze:koleżanka z Warszawy teoretycznie przynajmniej nie musi jechać 45 min do pracy
Właśnie jedzie...bo pracy nie ma, ludzie biorą, co im dają, jeżdżąc czasem na inne osiedle.
Dzis niepotrzebna jest motywacja do pracy na wsi.
Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
Basiek70 pisze:koleżanka z Warszawy teoretycznie przynajmniej nie musi jechać 45 min do pracy
ponieważ gminy ustalają same wysokość minimalnych stawek - tabela o której piszesz mówi o minimalnym wynagrodzeniu i jedne gminy dają więcej, inne niekoma pisze:Dlaczego zarabiasz mniej? Pensja idzie z subwencji i jest zagwarantowana tabelą stawek.
Ja pracuje w duzym miescie, ale też mam dodatek motywacyjny niewielki (choć w szkole jeden z wyższych), mniejszy niz kolezanka w warszawskiej gminie Centrum.
O jakich trudnych warunkach pracy mówisz? Pierwsze słysze o takim dodatku!!
Ja tez nie mam nadgodzin, bo u nas nie wolno - nawet na kilka godzin dyrek musi zatrudniac kogos bez pracy.
Moja kolezanka w Warszawie jedzie do szkoły samochodem ok. 45 minut, a dodatku nie ma.
Zgodnie z art. 54 ust. 5 Karty Nauczyciela (DzU z 2006 r., Nr 97, poz. 674) nauczycielowi mającemu kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela, zatrudnionemu na terenie wsi lub w mieście liczącym do 5000 mieszkańców, przysługuje odrębny dodatek w wysokości 10% wynagrodzenia zasadniczego. Organ prowadzący szkołę może podwyższyć dodatek nauczycielowi zatrudnionemu na terenie wiejskim, na którym występuje deficyt kadr.cookie1977 pisze:Chciałabym odnieść się do dodatku mieszkaniowego,
To ch yba o cos innego chodzi...cookie1977 pisze:Ja dostaję 20 zł (brutto) na siebie i dziecko,
iluka pisze:cookie1977 napisał/a:
Ja dostaję 20 zł (brutto) na siebie i dziecko,
To ch yba o cos innego chodzi...