Od 22 lipca (poniedziałku) rozpoczynam nową pracę, nie w szkole, do 31 sierpnia jestem zatrudniony w dwu szkołach (z tego, co się dowiedziałem, na urlopie pracę mogę rozpocząć, więc to nie jest problem), ale mam pytanie, bo wyczytałem, że jeśli w szkole wykorzystałem swój urlop (a wykorzystam do 31 sierpnia), to w nowej pracy/firmie nie będzie mi do końca roku przysługiwał urlop.
Czy ktoś się orientuje, jak ta sytuacja wygląda?
Jeśli by tak wyglądało, jak wyczytałem na e-prawniku, to byłby dla mnie spory problem, bo w sierpniu będę miał egzamin na nauczyciela mianowanego, a nową pracę mam ponad 400 km od miejsca, gdzie mam zdawać egzamin, więc jakichś minimum 3 dni wolnego będę potrzebował.
I co robić, jak żyć:)
Dzięki z góry za wszelkie odpowiedzi i porady.