brak pracy dla językowców?

czyli miejsce dla filologów

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

smv
Posty: 143
Rejestracja: 2007-09-17, 18:53

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: smv » 2013-08-27, 13:20

u mnie (swiętokrzyskie/podkarpackie) tez z pracą ciężko, rozwiozłam cv, dzwonilam i rozmawialam z dyrektorami szkół i nic...w chwili obecnej w mojej szkole dostalam 16/18tych, mimo ze mialam miec tylko 9/18 wiec szczescie sie do mnie usmiechnelo ale juz za rok musze myslec o innej pracy bo godzin angielskiego dla mnie nie bedzie.
ja wam powiem ze nie wyobrazam sobie pojsc pracowac w firmie bo niesamowicie kocham swoja prace i swoje dzieciaki, mam z nimi swiety kontakt i robie to z pasją. Szkoda ze samorzady likwidują klasy łącząc je, pchając dzieci na maxa w klasie, a jak wczesniej bylo powiedziane- praca w takiej wielkiej grupie nie jest tak efektywna jak w malej 15 osobowej na przyklad...dzis jezyki to podstawa, nie rozumiem dlaczego sa eliminowane;/ tak jak polskiego powinno byc conajmniej 4/5 godzin angielskiego juz zaczynajac od szkoly podstawowej. Ach-marzenia;)

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: iluka » 2013-08-27, 17:44

smv , angiejskiego są 3 godz. , ale z połową klasy - polskiego pięć, ale z całością :ble:
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

benia8686
Posty: 239
Rejestracja: 2010-04-17, 16:01
Kto: student
Lokalizacja: podkarpackie

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: benia8686 » 2013-08-27, 18:58

no jak pracujesz/pracowałaś w szkole, to doświadczenie masz.


Tak, mam ale jako ono jest postrzegane to już zupełnie inna sprawa.
Przecież przy odrobinie sprytu i chęci można się w pracy wielu rzeczy nauczyć i to w czasie krótszym niż zajmuje nauczenie się języka.

tecumseh pisze:Co do reakcji na rozmowach, może trzeba jakoś nadzwyczajnie zaprezentować to doświadczenie, umieć o nim opowiedzieć, ja mam z tym problem, ale pewnie da się tak pochwalić praca w szkole, by to i na ludziach z firmy wrażenie zrobiło:)

Mnie akurat ubieranie w słowa przychodzi łatwo, potrafię jasno i w miarę "kolorowo" opowiedzieć co dała mi praca w szkole. Problem tkwi więc pewnie w braku tego konkretnego doświadczenia.

tecumseh
Posty: 171
Rejestracja: 2011-03-13, 21:59
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: podkarpackie

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: tecumseh » 2013-08-27, 22:07

Smv,

kurde, ja chciałbym, by niemieckiego było tyle co angielskiego, miałbym dalej pracę w szkole:)
Co mają germaniści powiedzieć, szczególnie ci, co w technikum pracują i mają np. 1 godzinę/tyg, często brak podziału na grupy (a przy tej samej liczbie osób z angielskiego ów podział jest, tak w ostatnim rok mi się zdarzyło zaobserwować), angliści mają fakultety, bo większość osób zdaje angielski na maturze itd
Język zawodowy jest to angielski.

Cieszyłbym się, gdyby niemiecki miał identyczną pozycję:)

Pozdrówka.

Awatar użytkownika
kitek2013
Posty: 116
Rejestracja: 2013-08-17, 21:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: kitek2013 » 2013-08-29, 10:16

U mnie zatrudniali masę anglistów, ale u nas dyrekcja powiedziała, że się zmieniło wprzepisach i np teraz klasy na grupy od 4 dzielą jezeli jest ponad 26 czy nawet 27 uczniów, a w klasach 4 u nas jest po 25. Dlatego też automatycznie się godziny zmniejszyły bo z jednej klasy x 2 grupy byly 4 godziny a tak zostały 3 godziny. Bo w nowej podstawie klasy od 4 maja 3 godziny tygodniowo z jezyka w podstawowce. I mozna powiedziec a co tam tylko jedna godzina ale jak jest kilka klas to juz jest kilka godzin. Takze te nauczanie się stało nie za bardzo efektywne bo wyobracie sobie uczyc w klasie gdzie jest 27 osob, czy 26, jednak jezyka to nie jest najlepsze rozwiazanie. Takze w tym roku nikogo nie zatrudnili bo sie automatycznie zmiejszyla liczba godzin.
Miau

Awatar użytkownika
nelke
Posty: 78
Rejestracja: 2007-11-03, 13:49

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: nelke » 2013-08-29, 13:18

kitek2013 pisze:u nas dyrekcja powiedziała, że się zmieniło wprzepisach i np teraz klasy na grupy od 4 dzielą jezeli jest ponad 26 czy nawet 27 uczniów,


Tego nie wiedziałam. Pamiętam czasy, kiedy dzieliło się klasę na grupy od 24 uczniów. Jeśli to prawda to rzeczywiście fatalnie. Etaty lecą na łeb na szyję :(

Też pamiętam czasy, kiedy językowcy królowali na rynku pracy. Wcześniej nie miałam problemów ze znalezieniem pracy a teraz zmieniło się wszystko o 180 stopni.

tecumseh pisze:kurde, ja chciałbym, by niemieckiego było tyle co angielskiego, miałbym dalej pracę w szkole:)


też tak myślałam i dlatego postanowiłam zrobić licencjat z angielskiego. Po trzech latach okazało się, że rynek już się nasycił anglistami i już nie ma takiego zapotrzebowania. Poza tym w moim rejonie jest mnóstwo anglistów dlatego dyrektorzy mogą przebierać w ofertach. Ostatnio na rozmowie w sprawie pracy dyrektorka kręciła nosem, bo - jak stwierdziła - za daleko mieszkam. (20 minut autem) Oczywiście pracy nie dostałam i tylko zastanawiam się po kiego grzyba ona mnie zapraszała na rozmowę?! :evil: W ogóle od samego początku rozmowy miałam wrażenie, że jest na nie.

Nawet nie wiem, co mam jeszcze zrobić, żeby dostać pracę w szkole. :( Myślałam, żeby iść do związków zawodowych ale nie wiem, czy oni się zajmują takimi sprawami. Macie jakieś inne pomysły????

puszeczkaa
Posty: 2
Rejestracja: 2011-12-07, 18:25
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubuskie

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: puszeczkaa » 2013-08-29, 16:04

trochę nie z tej beczki ale mam nadzieję, ze ktoś mi odpowie.
Czy mogę uczyć w liceum angielskiego mając skończony licencjat z filologii angielskiej z przygotowaniem pedagogicznym i mgr z filologii polskiej?? i czy jakbym uczyła w szkole podstawowej lub gimnazjum angielskiego to miałabym płacone jak dla licencjata czy mgr>?
pozdrawiam

Melizabeth
Posty: 402
Rejestracja: 2013-08-11, 15:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Język hiszpański
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: Melizabeth » 2013-08-29, 16:09

puszeczkaa pisze:trochę nie z tej beczki ale mam nadzieję, ze ktoś mi odpowie.
Czy mogę uczyć w liceum angielskiego mając skończony licencjat z filologii angielskiej z przygotowaniem pedagogicznym i mgr z filologii polskiej?? i czy jakbym uczyła w szkole podstawowej lub gimnazjum angielskiego to miałabym płacone jak dla licencjata czy mgr>?
pozdrawiam


Z tego, co się orientuję, licencjat uprawnia tylko do nauczania w podstawówce i gimnazjum. Ale płacowo chyba jak za magistra, skoro taki tytuł ogólnie posiadasz :)

puszeczkaa
Posty: 2
Rejestracja: 2011-12-07, 18:25
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubuskie

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: puszeczkaa » 2013-08-29, 16:14

Melizabeth pisze:
puszeczkaa pisze:trochę nie z tej beczki ale mam nadzieję, ze ktoś mi odpowie.
Czy mogę uczyć w liceum angielskiego mając skończony licencjat z filologii angielskiej z przygotowaniem pedagogicznym i mgr z filologii polskiej?? i czy jakbym uczyła w szkole podstawowej lub gimnazjum angielskiego to miałabym płacone jak dla licencjata czy mgr>?
pozdrawiam


Z tego, co się orientuję, licencjat uprawnia tylko do nauczania w podstawówce i gimnazjum. Ale płacowo chyba jak za magistra, skoro taki tytuł ogólnie posiadasz :)



jeszcze nie posiadam, dopiero skończyłam lic z ang, ale chciałabym bardzo studiować jęz. polski - tak dla siebie, a nie la pracy, ale nie wiem czy to dobry pomysł, skoro potem nie będę mogła uczyć w szkołach ponadgimnazjalnych angielskiego

Melizabeth
Posty: 402
Rejestracja: 2013-08-11, 15:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Język hiszpański
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: Melizabeth » 2013-08-29, 16:28

W sumie, to nie do końca tak, że nie będziesz miała uprawnień - przypomniałam sobie, że mnie zatrudnili w liceum/technikum, jak byłam w trakcie uzupełniania magistra. Tylko, w takim wypadku, dyrektor musi chyba udowodnić, że szukał kogoś z pełnymi kwalifikacjami, ale nie znalazł (albo przynajmniej zapytać KO lub UM), a n-l się zobowiązuje do uzupełnienia kwalifikacji w międzyczasie. Więc raczej trzeba by było nastawić się na uzupełniające studia mgrskie z anglistyki, jeśli chcesz pracować w szkole ponadgimnazjalnej.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: vuem » 2013-08-29, 16:51

Melizabeth pisze:Z tego, co się orientuję, licencjat uprawnia tylko do nauczania w podstawówce i gimnazjum. Ale płacowo chyba jak za magistra, skoro taki tytuł ogólnie posiadasz :)


Jeśli się nie mylę, to dalej obowiązuje rozporządzenie, wg którego wyjątek od tej reguły stanowią "językowcy".

http://www.nettax.pl/dzienniki/du/2009/50/poz.400.htm

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: malgala » 2013-08-29, 17:00

vuem pisze:Jeśli się nie mylę, to dalej obowiązuje rozporządzenie, wg którego wyjątek od tej reguły stanowią "językowcy".

Nie mylisz się.

Awatar użytkownika
Andulencja
Posty: 913
Rejestracja: 2008-08-13, 20:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubelskie

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: Andulencja » 2013-08-30, 00:16

Melizabeth pisze:Z tego, co się orientuję, licencjat uprawnia tylko do nauczania w podstawówce i gimnazjum.
Nie jest tak.
puszeczkaa, poczytaj co masz w suplemencie do dyplomu. W moim są wyszczególnione szkoły w których mogę uczyć. Są taż licea.

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: brak pracy dla językowców?

Postautor: edzia » 2013-08-30, 09:14

Formalnie wystarczy mieć sam licencjat, by móc uczyć języków obcych nawet i w szkole kończącej się maturą.


Wróć do „Języki obce”

cron