U nas samorząd szkolny jest wybierany w głosowaniu wszystkich uczniów. Poprzedza wybory kampania przedwyborcza kandydatów.suri83 pisze:Następnie samorządy klas spotykają się i wspólnie wybierają z opiekunem skład samorządu.
Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
U nas samorząd szkolny jest wybierany w głosowaniu wszystkich uczniów. Poprzedza wybory kampania przedwyborcza kandydatów.suri83 pisze:Następnie samorządy klas spotykają się i wspólnie wybierają z opiekunem skład samorządu.
U nas samorząd szkolny jest wybierany w głosowaniu wszystkich uczniów. Poprzedza wybory kampania przedwyborcza kandydatów.
Imć Profesór pisze:Swoją drogą, to u Was opiekuna SU nie wybierają uczniowie?
Rozumiem. Co proponujesz?Samorząd uczniowski to doskonała ilustracja zjawiska, które ja nazywam pseudodemokracją. Ciało pozorne - ma pozorne uprawnienia i ma stymulować pozorną aktywność obywatelską.
Basso profondo pisze:Samorząd uczniowski to doskonała ilustracja zjawiska, które ja nazywam pseudodemokracją. Ciało pozorne - ma pozorne uprawnienia i ma stymulować pozorną aktywność obywatelską.
Ja swoje dzieci proszę, żeby od tej corocznej szopki z "wyborami" do samorządu trzymały się jak najdalej.
Basso profondo pisze:Likwidację.
Albo nie pozoruje. Harcerstwo też może pozorować. Wszystko zależy od ludzi.Basso profondo pisze:Samorząd uczniowski tylko taką współpracę pozoruje.
Basso profondo pisze:No ale właśnie tak jest dzisiaj. Nie ma żadnej "partnerskiej współpracy" między dyrekcją a uczniami. Samorząd uczniowski tylko taką współpracę pozoruje.
Basso profondo pisze:Co do harcerstwo, to prawo nie udaje, że ma ono w szkole jakieś decyzyjne uprawnienia. Czysta sytuacja.
Basso profondo pisze:Co do harcerstwo, to prawo nie udaje, że ma ono w szkole jakieś decyzyjne uprawnienia. Czysta sytuacja.
5. Samorząd może przedstawiać radzie szkoły lub placówki, radzie pedagogicznej oraz dyrektorowi wnioski i opinie we wszystkich sprawach szkoły lub placówki, w szczególności dotyczących realizacji podstawowych praw uczniów, takich jak:
1) prawo do zapoznawania się z programem nauczania, z jego treścią, celem i stawianymi wymaganiami;
2) prawo do jawnej i umotywowanej oceny postępów w nauce i zachowaniu;
3) prawo do organizacji życia szkolnego, umożliwiające zachowanie właściwych proporcji między wysiłkiem szkolnym a możliwością rozwijania i zaspokajania własnych zainteresowań;
4) prawo redagowania i wydawania gazety szkolnej;
5) prawo organizowania działalności kulturalnej, oświatowej, sportowej oraz rozrywkowej zgodnie z własnymi potrzebami i możliwościami organizacyjnymi, w porozumieniu z dyrektorem;
6) prawo wyboru nauczyciela pełniącego rolę opiekuna samorządu.
7. Średnią ocen, o której mowa w ust. 2, ustala komisja stypendialna, po zasięgnięciu opinii rady pedagogicznej i samorządu uczniowskiego.
Basso profondo pisze:Większość przepisów ustawowych dotyczących samorządu to przepisy w praktyce martwe - nieprzestrzegane, omijane, wypaczane. Konia z rzędem temu, kto mi pokaże w Polsce chociaż jedną szkołę, w której same wybory do samorządu proceduralnie odbywają się z zachowaniem wszystkich zasad demokratycznego państwa prawnego.
Basso profondo pisze:Samorząd uczniowski to twór prawnie ułomny, a z punktu widzenia celów nauczania zbędny (te cele można osiągać inaczej, prościej, mniej formalnie). Dlatego likwidacja.
Basso profondo pisze:Nie obserwuję u uczniów prawdziwej, autentycznej, niesterowanej potrzeby zrzeszania się w tej formie.
Basso profondo pisze:Jak z tobą można normalnie dyskutować? Jesteś tak mało precyzyjny, gdy padają namiary na konkretne przepisy, że polemika traci sens, bo przekręcasz cudze wypowiedzi. Ja o chlebie, ty o niebie.
Basso profondo pisze:A merytoryczna ocena ich działalności? Wszystko, co robią pożytecznego, z powodzeniem można zrobić bez tej całej formalnej czapy organizacyjnej.
Basso profondo pisze:Dla mnie też nie jest przypadkiem, że prawdziwe szkolne życie uczniów toczy się poza samorządem. Nie obserwuję u uczniów prawdziwej, autentycznej, niesterowanej potrzeby zrzeszania się w tej formie.
Basso profondo pisze:Nie. Jest to przepis nie tylko wadliwy, ale i nieprzestrzegany. Czyli jest to przepis demoralizujący obywateli.
Basso profondo pisze:Otóż to! Oni dostają "mandat" - cudzysłów jest tu jak najbardziej na miejscu.
Basso profondo pisze:A ja myślałem, że cudzysłów dlatego, że ten "mandat" nie pochodzi od wyborców, od rówieśników, tylko od władz szkolnych
Tacy koncesjonowani aktywiści...