No to co tu jak ślepy o kolorach się wymądrzamalgala pisze:Vuemku, odpowiedź jest prosta - nigdy nie pracował w szkole i nie ma o tej pracy pojęcia
Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
No to co tu jak ślepy o kolorach się wymądrzamalgala pisze:Vuemku, odpowiedź jest prosta - nigdy nie pracował w szkole i nie ma o tej pracy pojęcia
Basso profondo pisze:Bo nigdy w Internecie nie spowiadam się ze swojego życia osobistego i dla twojej pustej ciekawości nie uczynię wyjątku
Nie. Wiemy tylko, żę nie przez pryzmat wykonawcy tego zawodu patrzysz. I już.Basso profondo pisze:kilka tysięcy wyprodukowanych postów stricte merytorycznie dotyczących tajników zawodu nauczyciela nagle przestało mieć znaczenie,
Że pokazałaś, że potrafisz się dostosować do poziomu lansowanego nachalnie przez Basso?Nie. Czasami tak trzeba. Inaczej się nie da.Basso profondo pisze:Malgala, nie wstyd ci?
vuem pisze:Basso, teoretyzuj sobie na forum miłośników nauk prawnych. Choć pewnie tam nie miałbyś lekkiego zycia.
Basso profondo pisze:Malgala, nie wstyd ci?
Basso profondo pisze:No tak, te kilka tysięcy wyprodukowanych postów stricte merytorycznie dotyczących tajników zawodu nauczyciela nagle przestało mieć znaczenie, bo oto sama Jej Wysokość Moderatorka postanowiła zostać moim osobistym wrogiem.
Basso profondo pisze:Nagle dwadzieścia lat ode mnie starsza kobieta ciesząca się w swoim środowisku i - do tej pory - na tym forum niekwestionowanym autorytetem, moja mentorka w kwestiach dotyczących wychowania uczniów, zaczęła mnie (w każdym wątku, w którym zabiorę głos) hejtować w sposób tak prymitywny, że nikt nie przypuszczałby, że w ogóle tak potrafi.
Malgala, nie wstyd ci?
vuem pisze:Zwróć uwagę, że zirytowanie pojawiło się nie od razu, ale po wielokrotnych prośbach o odniesienie się do konkretnych pytań i próśb.
vuem pisze:...ta bassowa manipulacja " w białych rękawiczkach" przynosi znacznie więcej zła, bo może budować obraz polskiego nauczyciela na podstawie radykalnego aktywisty...
malgala pisze:vuem, to nie zirytowanie.
Po prostu doszłam do wniosku, że być może dostosowanie swojego języka do poziomu rozmówcy w pewnym sensie skłoni go do odrobiny refleksji nad własnymi słowami.
Tak to właśnie odebrałam, jako zimny prysznic dla otrzeźwienia agresora.malgala pisze:doszłam do wniosku, że być może dostosowanie swojego języka do poziomu rozmówcy w pewnym sensie skłoni go do odrobiny refleksji nad własnymi słowami.
Rany My nie mamy takiego bvvvvvvvvvvBasso profondo pisze:wpisać jego skład do dziennika,
Basso profondo pisze:trzymałem się
Basso profondo pisze:udało mi się zrobić
Basso profondo pisze:Przeszkadza mi, że muszę "mieć samorząd"
Uuuuuuuuuuuu, zmiana narracjiBasso profondo pisze:Przeszkadza mi, że muszę manipulować uczniami,
Basso profondo pisze:Nasze doświadczenia wskazują, że wciąż w wielu polskich szkołach wybory nie są traktowane poważnie
Basso profondo pisze:Vuem, zawsze od formalnej struktury, jaką jest samorząd, trzymałem się z daleka. Wszystko, co pożyteczne udało mi się zrobić dla uczniów, opierało się zawsze na bardzo mało formalnym organizowaniu ich wokół danej inicjatywy.
Basso profondo pisze:Przeszkadza mi, że muszę "mieć samorząd" i wpisać jego skład do dziennika, zanim jeszcze poznam dzieci na tyle, aby wiedzieć, kto się nadaje do pracy społecznej i kto jest liderem, tym pozytywnym, wśród rówieśników.
Basso profondo pisze:Przeszkadza mi, że muszę manipulować uczniami, aby wbrew prawu zablokować wybór osób miałkich albo źle wychowanych. Wolałbym, aby prawo przyznawało mi wprost takie uprawnienie.
Basso profondo pisze:Nie przypadkiem jednak moja opinia o samorządzie uczniowskim nie jest opinią odosobnioną.
Nawet w poradniku CEO http://www.google.pl/url?...8,d.ZG4&cad=rja
czytamy:
większość uczniów ocenia ich funkcjonowanie negatywnie, a co szósty-siódmy uczeń nie wie o istnieniu samorządu w swojej szkole?
Basso profondo pisze:Obraz samorządności uczniowskiej w polskich szkołach nie jest różowy. W przeciwieństwie do samorządu terytorialnego wciąż nie jest to instytucja demokratyczna, poza nielicznymi przypadkami nie jest też rzeczywistą reprezentacją uczniów, dbającą o ich interesy.
Basso profondo pisze:Ja mam podobne obserwacje.
vuem pisze:NATOMIAST JEŚLI TAK ŹLE OCENIASZ SYTUACJĘ WE WŁASNEJ SZKOLE, TO WEŹ SIĘ WRESZCIE DO ROBOTY,
Basso profondo pisze:W twojej szkole rzeczywiście nie wiem, jak się wybiera samorząd.