Protest przeciwko seksedukacji

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: edzia » 2013-09-01, 15:36

iluka pisze:Podobasz mi się jeszcze bardziej :chick: Szacun :salut: Wielki szacun :salut: :salut:
A wiesz, że ty też mi ostatnio coraz bardziej imponujesz? Policzyłam, że wtrąciłaś się w tym wątku coś ok. 65 razy i aż dwa razy merytorycznie! Użyłaś przy tym tylko 145 ikonek! To niesamowity postęp intelektualny! Uwielbiam czytać twoje posty. :twisted:

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: Cytryn » 2013-09-01, 15:47

dop3- a kto o zdrowych zmysłach akceptuje przemoc w rodzinie czy morderstwo własnych dzieci? Chyba tylko jakiś psychopata. Fakt, że i w rodzinach dzieje się źle ma się nijak do par homoseksualnych.
Jeżeli para homoseksualna kocha się i nie tworzy patologicznego związku, to wychowanie dziecka w takim domu jest znacznie lepsze niż wychowanie go w rodzinie alkoholików, ćpunów, przestępców czy nawet w różnego rodzaju ośrodkach.


Para homoseksualna to już patologia, bo to nienormalne, ze czuje się pociąg seksualny do tej samej płci. I przez wiele lat tak to rozumiano, a teraz "naukowcy" dopatrują się w tym normalności i nagle się okazuje, że pary homoseksualne chcą"wychowywać" dzieci.
Złem będzie tak samo wychowywanie tego dziecka w patologicznej, homoseksualnej rodzinie( gdzie dziecku będzie się utrwalać taki model "rodziny", co samo w sobie jest złe) , jak złem będzie wychowywanie dziecka przez alkoholików czy przestępców.

Będę przeciwna prawu do adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, nie chcę, aby mieli też prawo do zawierania małżeństw- toż to jakiś absurd, stawianie świata na głowie.

Bóg błogosławił Ewie i Adamowi, pierwszej parze ludzkiej, mówiąc im : rozmnażajcie się.
I to jest rodzina, to jest małżeństwo, to jest normalne. Niech małżeństwo zostanie małżeństwem, niech rodzina będzie rodziną. Nie chciałabym żyć w kraju, gdzie akceptuje się nienormalność i nazywa to czymś pobrym( "biada temu, kto zło nazywa się dobrem, a dobro złem").

I nikt mnie nie przekona, że w imię jakiejś dziwnie pojętej tolerancji" mam oto zaakceptować homoseksualizm jako coś dobrego. Coś, co Bóg nazywa grzechem nota bene.
Jak ktoś chce sobie tak żyć, jego sprawa. Ale niech nie sięga po prawa, które należy się tylko małżeństwom i rodzinom. Tym prawdziwym.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: haLayla » 2013-09-01, 15:58

Cytryn pisze:Złem będzie tak samo wychowywanie tego dziecka w patologicznej, homoseksualnej rodzinie( gdzie dziecku będzie się utrwalać taki model "rodziny", co samo w sobie jest złe)


No tak, bo wszyscy homoseksualiści wychowywali się w homoseksualnych rodzinach. A jak będę wystarczająco długo stał w garażu, to się stanę samochodem.
<3

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: edzia » 2013-09-01, 16:08

dop3 pisze:Dziesiątki tysięcy dzieci wychowują się w najgorszych patologiach, które - niestety takie wrażenie odnoszę - są w Polsce akceptowane. Bagatelizuje się alkoholizm, ludzie udają, że nie widzą głodu, nie dopuszczają do siebie myśli, że oko zostało podbite przez tatusia lub mamusię (to na pewno wypadek podczas zabawy!), nie obchodzą ich fatalne warunki mieszkaniowe czy nawet molestowanie
To jest duży problem i nikt tu nie popiera bagatelizowania go. Ale to nie zmienia faktu, że dziecku w rodzinie złożonej z mamy i taty jest lepiej, niż w "rodzinie" dwóch homoseksualitów.

W dużym skrócie - rodzina hetero jest co do zasady dobra, choć zdarzają się wyjątki, zaś rodzina homo jest co do zasady zła, choć też pewnie zdarzyłyby się wyjątki (mnie osobiście trudno w te wyjątki uwierzyć, ale się przełamałam i napisałam). Wy chcecie te proporcje i relacje odwrócić. Że niby to w hetero są patologie, a w homo samo szczęście i miłość.

Jeśli ktoś się już decyduje na życie w związku homo, to niech nie krzywdzi dzieci! Niech się spełnia bez dzieci! Niech się nie posuwa w swoich egoistycznych zapędach za daleko i niech nie wycisza swojego sumienia mniemaniem, że dopiero on zapewni dziecku właściwe ciepło i miłość, bo nikt inny pewnie temu nie podoła.

dop3 pisze:Oczywiście są zapewne pary, w których te patologie występują, ale nazywanie rodzin homoseksualnych "czystą patologią" jest tak samo sensowne, jak gdybym tak samo nazwał rodziny katolickie
No ale rodziny homo to jest właśnie już z założenia czysta patologia. To nie jest wyjątek, to jest reguła!

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: haLayla » 2013-09-01, 16:09

Basso profondo pisze:Chodzi o zwyczajną homopropagandę, o możliwość homoseksualnych adopcji.


Ostatnio ta propaganda zatacza coraz szersze kręgi. Dotknęła także transportu - homologacja, pedały w samochodzie i przy rowerze. Branży spożywczej też to nie ominęło - serek homogenizowany. Brr... Chrońmy dzieci.
<3

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: koma » 2013-09-01, 16:12

Cytryn pisze:I nikt mnie nie przekona, że w imię jakiejś dziwnie pojętej tolerancji" mam oto zaakceptować homoseksualizm jako coś dobrego. Coś, co Bóg nazywa grzechem nota bene.
Nie musisz akceptować homoseksualizmu jako coś dobrego - zaakceptuj to jako fakt: ludzie ze skłonnością do tej samej płci rodzą się są, żyją, czy tego chcesz czy nie.
Nie jest to choroba, jak już udowodniono, chociaż środowiska kościelne za taką homoseksualizm uważają - że niby można to leczyć.
Leczyć...Spróbuj faszerować się męskimi hormonami, to też "wyleczysz się" z kobiecości.

W starożytności (Grecja, a zwłaszcza Rzym) chłopiec w łózko mężczyzny, niekoniecznie homoseksualisty, to była jakaś tam "norma". Nie uważasz, że do tego odnosiła się boska ocena??

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: edzia » 2013-09-01, 16:16

koma pisze:Nie jest to choroba, jak już udowodniono
Metodą głosowania.

dop3
Posty: 34
Rejestracja: 2009-08-09, 21:19
Kto: student
Przedmiot: Geografia
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: dop3 » 2013-09-01, 16:40

Cytryn pisze:Para homoseksualna to już patologia, bo to nienormalne, ze czuje się pociąg seksualny do tej samej płci. I przez wiele lat tak to rozumiano, a teraz "naukowcy" dopatrują się w tym normalności i nagle się okazuje, że pary homoseksualne chcą "wychowywać" dzieci.

To, że Ty nie potrafisz czegoś pojąć, nie oznacza, że to jest automatycznie nienormalne i patologiczne. Wybacz, ale jednak badania naukowców, także wielu autorytetów w dziedzinie psychologii, są bardziej wiarygodne niż Twoja prywatna opinia, która nawet jeśli byłaby też opinią większości Polaków, to nadal jest tylko opinią, nie ma oparcia w żadnych badaniach naukowych, jest efektem uprzedzeń, stereotypów i znajomości tematu na poziomie zera absolutnego.

Swoją drogą - papież Franciszek, głowa Twojego Kościoła, apeluje o to, by nie osądzać i nie marginalizować w życiu społecznym osób homoseksualnych, a Tobie przychodzi to z taką łatwością...

Cytryn pisze:Bóg błogosławił Ewie i Adamowi, pierwszej parze ludzkiej, mówiąc im: rozmnażajcie się. I to jest rodzina, to jest małżeństwo, to jest normalne.


Cytryn pisze:I nikt mnie nie przekona, że w imię jakiejś dziwnie pojętej tolerancji" mam oto zaakceptować homoseksualizm jako coś dobrego. Coś, co Bóg nazywa grzechem nota bene.


Fajnie, tylko nie żyjemy w niebie, a w Polsce! Dlaczego to, co rzekomo powiedział Bóg, miałoby być usankcjonowane prawnie w naszym kraju? W Biblii jest wiele absurdalnych zapisów i nakazów. Jakoś średnio mnie interesuje, że homoseksualiści popełniają obrzydliwość w oczach Pana Boga, którego moralność przejawia się m.in. w tych cytatach:

- Pwt 25, 11-12
11 Jeśli się bić będą mężczyźni, mężczyzna i jego brat, i zbliży się żona jednego z nich i - chcąc wyrwać męża z rąk bijącego - wyciągnie rękę i chwyci go za części wstydliwe,
12 odetniesz jej rękę, nie będzie twe oko miało litości.

- Wj 22:17
17. Nie pozwolisz żyć czarownicy.
- Pwt 21:18-21
18. Jeśli ktoś będzie miał syna nieposłusznego i krnąbrnego, nie słuchającego upomnień ojca ani matki, tak że nawet po upomnieniach jest im nieposłuszny,
19. ojciec i matka pochwycą go, zaprowadzą do bramy, do starszych miasta,
20. i powiedzą starszym miasta: Oto nasz syn jest nieposłuszny i krnąbrny, nie słucha naszego upomnienia, oddaje się rozpuście i pijaństwu.
21. Wtedy mężowie tego miasta będą kamienowali go, aż umrze


Jest tego znacznie więcej, ale nie będę spamować. Zanim napiszesz mi, żebym nie brał cytatów z Pisma Świętego dosłownie, to proszę Cię o to samo. I o to, żeby najlepiej się nie powoływać na nie, bo to nie ma większego sensu i jest bezcelowe. W Polsce obowiązuje Konstytucja, nie Pismo Święte.

Cytryn pisze:Jak ktoś chce sobie tak żyć, jego sprawa. Ale niech nie sięga po prawa, które należy się tylko małżeństwom i rodzinom. Tym prawdziwym.

Po pierwsze, jesteś niemożebnie bezczelna. Nie masz prawa osądzać, jaka rodzina jest prawdziwa, a jaka nie, zwłaszcza, że nie masz bladego pojęcia, jakie uczucie i jaka relacja może łączyć partnerów gejów czy partnerki lesbijki. I czy jest to prawdziwe uczucie, prawdziwa rodzina, czy nie.
Po drugie, nie dziwię się, że jesteś przeciw! Tobie przysługują wszystkie prawa, więc dlaczego innym miałyby też przysługiwać? Dlaczego mieliby mieć takie same prawa, jak Ty? Przecież jesteś lepsza! Jesteś nadczłowiekiem!
Ot, taka Twoja moralność. Gratuluję!

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: edzia » 2013-09-01, 17:00

dop3 pisze:Po pierwsze, jesteś niemożebnie bezczelna. Nie masz prawa osądzać, jaka rodzina jest prawdziwa, a jaka nie, zwłaszcza, że nie masz bladego pojęcia, jakie uczucie i jaka relacja może łączyć partnerów gejów czy partnerki lesbijki. I czy jest to prawdziwe uczucie, prawdziwa rodzina, czy nie.
O ho, ho!

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: vuem » 2013-09-01, 17:28

Basso profondo pisze:To tylko homomanipulacja. Co naprawdę powiedział papież? Możesz zacytować?


Jak dotąd nie znalazłem w Watykanie nikogo, kto by przedstawiał się z identyfikatorem "gay". Mówią, że tacy są. Sądzę, że jeśli ktoś znajduje się w obliczu osoby o takiej orientacji, musi odróżnić fakt homoseksualizmu od uprawiania lobbingu, bo wszelkie lobbowanie nie jest dobre. Lobbowanie na rzecz homoseksualizmu jest złem. Jeśli ktoś jest homoseksualistą, poszukuje Pana Boga, ma dobrą wolę, kimże ja jestem, aby ją osądzać? Katechizm Kościoła Katolickiego wyjaśnia to tak pięknie, że tych osób nie należy z tego powodu marginalizować, powinny być włączone do społeczeństwa. Problemem nie jest posiadanie tej skłonności, nie - musimy być braćmi. To jedna kwestia, inną jest natomiast lobbing, zarówno lobbing biznesowy, polityczny, czy lobbing masoński - tak wiele lobbowania. To jest dla mnie najpoważniejszy problem. Dziękuję pani za to pytanie, bardzo dziękuję.



Zakłądam, że to dosłowny cytat i dobre tłumaczenie, a nie zsowietyzowana interpretacja. ;)

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: vuem » 2013-09-01, 17:43

Basso profondo pisze:No właśnie. to są słowa papieża niewyrwane z kontekstu. Całkiem inna jest w tymże kontekście ich wymowa, prawda?


Czyli chcesz powiedzieć, że Papież nie powiedział, by tych ludzi nie oceniać i nie marginalizować?

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: Cytryn » 2013-09-01, 18:43

To, że Ty nie potrafisz czegoś pojąć, nie oznacza, że to jest automatycznie nienormalne i patologiczne. Wybacz, ale jednak badania naukowców, także wielu autorytetów w dziedzinie psychologii, są bardziej wiarygodne niż Twoja prywatna opinia, która nawet jeśli byłaby też opinią większości Polaków, to nadal jest tylko opinią, nie ma oparcia w żadnych badaniach naukowych, jest efektem uprzedzeń, stereotypów i znajomości tematu na poziomie zera absolutnego.


Jak napisała już Edzia- drogą losowania ci naukowcy sobie to stwierdzili. A do dzisiaj nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, skąd się ten homoseksualizm bierze, czy to gen, czy środowisko, czy cokolwiek innego i powstają sprzeczne teorie. Rzeczywiście, bardzo wiarygodne. Musisz poza tym zrozumieć, że ja WIERZĘ W BOGA, jestem chrześcijanką, moim Panem jest Jezus. I to, co mówi Bóg w swoim Słowie jest dla mnie święte- tak jak powinno być dla wszystkich, którzy mają się za wierzących. I opinia Pana Boga na temat homoseksualizmu jest dla mnie najważniejsza.

Swoją drogą - papież Franciszek, głowa Twojego Kościoła, apeluje o to, by nie osądzać i nie marginalizować w życiu społecznym osób homoseksualnych, a Tobie przychodzi to z taką łatwością...

To nie jest "mój" papież. Nie jestem katoliczką.
Fajnie, tylko nie żyjemy w niebie, a w Polsce! Dlaczego to, co rzekomo powiedział Bóg, miałoby być usankcjonowane prawnie w naszym kraju? W Biblii jest wiele absurdalnych zapisów i nakazów. Jakoś średnio mnie interesuje, że homoseksualiści popełniają obrzydliwość w oczach Pana Boga, którego moralność przejawia się m.in. w tych cytatach:

O, kolejny się zabiera do egzegezy Pisma św. W Biblii nie ma żadnych absurdalnych zakazów i nakazów. Poza tym nie będę kolejny raz tłumaczyć, dlaczego nie obowiązuje nas już prawo Mojżeszowe, nadane konkretnemu państwu na konkretny czas z konkretnych powodów :roll:



Jest tego znacznie więcej, ale nie będę spamować. Zanim napiszesz mi, żebym nie brał cytatów z Pisma Świętego dosłownie, to proszę Cię o to samo. I o to, żeby najlepiej się nie powoływać na nie, bo to nie ma większego sensu i jest bezcelowe. W Polsce obowiązuje Konstytucja, nie Pismo Święte.


A szkoda. Poza tym- to, co dosłowne należy odczytywać dosłownie, to co przenośnie- symbolicznie. Fragmenty, które wyjąłeś ze ST dotyczyły konkretnego i dosłownego zapisu prawa dla państwa izraelskiego na tamten czas. Podobnie zapisy z NT dotyczące homoseksualizmu można potraktować jak najbardziej dosłownie- ja nie widzę żadnych powodów, dla których te fragmenty należałoby potraktować "symbolicznie". Nie ma ku temu podstaw.

Cytryn pisze:Jak ktoś chce sobie tak żyć, jego sprawa. Ale niech nie sięga po prawa, które należy się tylko małżeństwom i rodzinom. Tym prawdziwym.

Po pierwsze, jesteś niemożebnie bezczelna. Nie masz prawa osądzać, jaka rodzina jest prawdziwa, a jaka nie, zwłaszcza, że nie masz bladego pojęcia, jakie uczucie i jaka relacja może łączyć partnerów gejów czy partnerki lesbijki. I czy jest to prawdziwe uczucie, prawdziwa rodzina, czy nie.

Ta rodzina jest prawdziwa, która jest zdolna płodzić dzieci. Uczucia nie mają tu nic do rzeczy. Powiem wprost: mężczyzna ma takie narządy rozrodcze, a kobieta inne i wszystko do siebie pasuje, i Bóg tak zaplanował, i natura nas o tym też poucza. Jeśli mężczyzna usiłuje uprawiać seks z drugim mężczyzną, a kobieta z kobietą, to nic do siebie nie pasuje i trzeba być nierozumnym, żeby to jakoś "normować". To żadną normą nie jest, to wypaczenie, patologia, coś nienormalnego. Zanim zaczęła się ta homoseksualna propaganda jakoś nikomu nie przeszkadzało, że większość tak uważa( zgodnie ze zdrowym rozsądkiem).
Po drugie, nie dziwię się, że jesteś przeciw! Tobie przysługują wszystkie prawa, więc dlaczego innym miałyby też przysługiwać? Dlaczego mieliby mieć takie same prawa, jak Ty? Przecież jesteś lepsza! Jesteś nadczłowiekiem!
Ot, taka Twoja moralność. Gratuluję!


No, to mężczyźni powinni zacząć walczyć o prawo do noszenia ciąży i rodzenia dzieci. No bo jak to...tylko kobiety mają mieć do tego prawo?! Takie są bezczelne? Niech mężczyźni też mają prawo do rodzenia, a co!

Poza tą ironiczną wstawką powiem tak: homoseksualiści nie mogą sobie rościć prawa do bycia "małżeństwem" i do "wychowywania własnych dzieci" tak samo, jak mężczyźni nie mogą sobie rościć prawa do rodzenia dzieci. Związek jednopłociowych osobników NIGDY nie będzie małżeństwem, choćby się sami tak nazwali. Będą jakimś tam związkiem, dziwacznym, nielogicznym, niezdolnym do płodzenia dzieci, ale nie malżeństwem. Bo małżeństwo to MĄŻ I ŻONA. Tak było( Ewa i Adam byli w raju na ziemi, a nie w niebie), jest i będzie.

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: Cytryn » 2013-09-01, 18:49

Wolne państwo to państwo, w którym grzesznik może grzeszyć, a ktoś inny ma prawo do nazwania grzechu grzechem.

Otóż to. Bo niedługo może dojść do sytuacji, w której za nazwanie homoseksualizmu grzechem wyląduje się w więzieniu. I tolerancja to będzie mocno "jednokierunkowa"....tego się obawiam, widzę, że to idzie w tym kierunku.

Tolerować nie oznacza akceptować.

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: Cytryn » 2013-09-01, 18:50

Wolne państwo to państwo, w którym grzesznik może grzeszyć, a ktoś inny ma prawo do nazwania grzechu grzechem.

Otóż to. Bo niedługo może dojść do sytuacji, w której za nazwanie homoseksualizmu grzechem wyląduje się w więzieniu. I tolerancja to będzie mocno "jednokierunkowa"....tego się obawiam, widzę, że to idzie w tym kierunku.

Tolerować nie oznacza akceptować.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: koma » 2013-09-01, 18:53

Papież odpowiadał na pytanie, dotyczące lobby homoseksualnego w Watykanie! :mrgreen:


Wróć do „Szkolna codzienność”