impulsywny uczeń

czyli miejsce, w którym dyskutujemy o pracy w klasach I-III

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

miterka
Posty: 7
Rejestracja: 2013-09-22, 17:00
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: małopolskie

impulsywny uczeń

Postautor: miterka » 2013-09-22, 20:44

Witajcie dziewczyny!! jestem nowa tutaj na forum, ale od jakiegoś czasu Was podczytuję;) w końcu nadszedł czas kiedy musiałam założyć konto tutaj na forum, bo niestety nie wiem gdzie szukać porady a macie na pewno dużą wiedzę i doświadczenie.
Jestem wychowawczynią klasy 1. Dostałam pracę tuż po studiach, które jak się okazuje dały mi wyższe wykształcenie i nic poza tym. Wszystkiego uczę się i dowiaduję dopiero pracując z dziećmi. W mojej klasie jest chłopiec, który jest bardzo impulsywny. Szybko wpada w złość, łatwo się zniechęca, a kiedy jest zdenerwowany kopie zabawki, popycha lub przepycha się z dziećmi, a ostatnio powiedział mi że mnie nienawidzi i mnie zabije... :shock: Od początku roku taki wybuch złości zdarzył mi się już 6 razy w takich sytuacjach:
1. Rysował szlaczek, powiedziałam mu żeby robił to wolno bo wychodzi poza linie. Spakował książki do szuflady i powiedział że szkoła jest głupia i nie będzie tego robił.
2. Pisał literkę A, powiedziałam dzieciom że jeśli nie wyjdzie im literka, to żeby wzięły gumkę i zmazały, bo uczymy się ładnie pisać. Ta sama sytuacja w dodatku kopał klocki i rzucał nimi w klasie
3. Wprowadzam literkę Ó. Powiedział że kłamię bo ktoś go nauczył pisać literkę Ó inaczej (tak jak U tylko z taką czapeczką a nie zaokrąglone). Podarł zadanie domowe i wiersz który miał nauczyć się na konkurs.
4. Rozmawiamy o prawej lewej stronie. Powiedział że kłamię bo lewa strona zawsze jest ta sama. Chciał podrzeć książki, nie pozwoliłam, wrzucił je do kosza. Zły i roztrzęsiony do końca zajęć.
5. Wprowadzam literkę I. Ta sama sytuacja co w pkt 2.
6. Bawił się klockami, inny chłopiec przechodząc obok zahaczył nogą o jego budowlę, ten zaczął go popychać i chciał go pobić. Szarpali się, rozdzieliłam ich, kiedy wzięłam ich na dywan żeby porozmawiać zaczął krzyczeć że zabije tego chłopca co zniszczył mu budowlę i mnie.
Do tej pory
najpierw "przepychałam się" z nim, tzn on odkładał książki, ja je przynosiłam i tak dalej dopóki nie siadł w ławce, prosiłam błagałam żeby przestał, w końcu odpuszczał kiedy wzięłam ich do innej sali i zaczęliśmy śpiewać piosenki lub pląsać.
później zabierałam dzieci na dywan, jego zostawiłam w ławce żeby przeszła mu złość i wrócił do nas (próbowałam 2 razy, tylko raz poskutkowało, za drugim rzucał w dzieci klockami)
po tym jak zaczął wrzeszczeć na mnie, poprosiłam o pomoc starsze koleżanki których uczniowie tłumaczyli mu że tak nie można, że panią trzeba szanować
Tak więc pytam was doświadczone koleżanki co mam robić, jak postępować z tym chłopcem, bo jestem bezsilna a pomysłów brak. Nie przestrzega regulaminu, ostatnio chciał go zedrzeć z tablicy i potargać bo on się na niego nie zgadza, a dyrekcja zabrania mi go karać i dawać punkty za zachowanie, twierdząc że to normalne i że ma problemy z adaptacją. Co waszym zdaniem powinnam zrobić?

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: impulsywny uczeń

Postautor: iluka » 2013-09-22, 23:27

miterka pisze:Co waszym zdaniem powinnam zrobić?
Przeprowadzić wywiad z nauczycielem przedszkola lub zerówki. To co napisałaś zgłosić do pedagoga szkolnego.
Sprawdzić czy nie był badany w PPP. Obserwacje notować.

I jak najszybciej porozmawiać z rodzicami.

Co do metod pracy nie wypowiadam się, bo uczę w starszych klasach.

miterka pisze:dyrekcja zabrania mi go karać i dawać punkty za zachowanie
Tylko jemu czy wszystkim pierwszakom???
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

miterka
Posty: 7
Rejestracja: 2013-09-22, 17:00
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: małopolskie

Re: impulsywny uczeń

Postautor: miterka » 2013-09-23, 08:30

Iluka poprosiłam rodziców o opinię z przedszkola, a rozmowa z wychowawcami będzie utrudniona bo chodził do niego poza miastem. Z rodzicami rozmawiałam, jednak tego też zdaniem dyrekcji nie powinnam robić (choć akurat ten zakaz zignorowałam). Matka stwierdziła że w domu nie zauważyła że coś się dzieje, chociaż tak do końca w to nie wierzę. Mamy psychologa w szkole, ale on będzie jutro więc opowiem mu wszystko co się działo. Mam nadzieję że on mi coś poradzi..

chimera
Posty: 47
Rejestracja: 2013-03-26, 21:16
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: śląskie

Re: impulsywny uczeń

Postautor: chimera » 2013-09-23, 13:01

Dlaczego masz nie rozmawiać z rodzicami? Przecież to jest konieczne. Szkoła - dom to normalna współpraca.

Nie rozumiem też zakazu karania punktami. Na pewno macie ustalony klasowy regulamin (a jeśli nie to dobrze to zrobić). U mnie wszystkie dzieci podpisują się pod regulaminem. Ustalamy system nagradzania i karania. Mamy kropki w dwóch różnych kolorach, które przyklejam na listę miesięczną. Głównie staram się nagradzać pozytywne zachowanie.

Mam równie impulsywnego ucznia i wraz z psychologiem ustaliłyśmy, że w trudniejszych momentach będę stosowała system zbierania punktów w wyznaczonym czasie. Chłopiec ma w sumie zebrać 5 klocków. Nastawiam minutnik na np. 7 minut i jeśli w tym czasie będzie spokojny i będzie wykonywał polecenia to dostaje jeden klocek. Po zebraniu wszystkich może otrzymać punkt dodatni, może chwile odpocząć na dywanie albo zrobić coś innego, co odczuwa jako nagrodę i co zostało wspólnie ustalone. Spróbuj. Zaskoczyła mnie współpraca i mobilizacja ucznia.

A tak poza tym, to czy dobrze zrozumiałam, że masz pierwszą klasę, jest wrzesień, a Ty już wprowadziłaś trzy litery i w tym "ó"?

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: impulsywny uczeń

Postautor: haLayla » 2013-09-23, 15:14

Mnie interesuje co dziecko je na drugie śniadanie. Jakie posiłki? Czym je popija? Wiesz może, co jada poza szkołą?
<3

Awatar użytkownika
kitek2013
Posty: 116
Rejestracja: 2013-08-17, 21:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: impulsywny uczeń

Postautor: kitek2013 » 2013-09-23, 16:23

To i tak masz dobrze, u mnie sa o wiele gorsze przypadki i to w calkiem "normalnych rodzinach". Niestety dzieci maja tez opinie z PPP, na temat zaburzen w zachowaniu, ale i tak nic im nie pomoze jak sami rodzice nie potrafia poukladac spraw pomiedzy soba. Jak dzieciak tak sie zachowuje to stawiasz krzeslo kolo biurka, bierzesz za reke i usadzasz. Dajesz papier i przypominasz regulamin klasy, ma to pisac. Szczerze, to watpie zeby rozmowa z rodzicami cos dała, ale mozna sprobowac. Tak samo opinia, z tego co wiem wystarczy ze w poradni rodzic powie moje dziecko takie biedne itd i juz daja papier i co z tego? Przychodzi taki dzieciak do domu i wchodzi miedzy relacje z rodzicami, albo problemy itd (obojetnie czy jest para czy samotna matka).
HaLayla pewnie myslisz, ze objada sie batonami i roznym jedzeniem, gdzie sa barwniki itd. Akurat powiem Ci ze u mnie kiedys byl chlopak ktory dzgal ludzi wokol nozyczkami, kopał wszystkich, szarpał pluł itd i jadl tylko zdrowe jedzenie i pil wode, po prostu wychowanie szwankowalo.
Miau

miterka
Posty: 7
Rejestracja: 2013-09-22, 17:00
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: małopolskie

Re: impulsywny uczeń

Postautor: miterka » 2013-09-23, 18:43

Mamy regulamin ustalony wspólnie w pierwszym tygodniu, wszyscy starają się go przestrzegać, ale on wybitnie go łamie. Kiedy pokazuje mu go (jest wywieszony na tablicy) i mówię że go podpisał więc się zgodził to mówi że go to nie obchodzi, że on to ma w nosie i po prostu nie będzie go przestrzegał.
Rozmawiać z rodzicami nie powinnam, bo będą się martwić a tak naprawdę według dyrekcji nie ma czym, bo to jest jego proces adaptacji do nowych warunków i wymagań. U mnie w klasie wszyscy startują z zielonym kółkiem, jeśli przeszkadza dostaje żółte, a jeśli łamie regulamin i mimo upomnień nie reaguje dostaje zielone. Myślicie że to dobry sposób?
Chłopiec je w szkole śniadanie, najczęściej kanapka z szynką,lub ser, jakieś warzywo do tego. Pijemy wodę w klasie i jemy owoce.

Chimero ja realizuję podręczniki z nowej ery, jutro wprowadzam 7 literę

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: impulsywny uczeń

Postautor: haLayla » 2013-09-23, 19:08

miterka pisze:Chłopiec je w szkole śniadanie, najczęściej kanapka z szynką,lub ser, jakieś warzywo do tego. Pijemy wodę w klasie i jemy owoce.


Żadnych czipsów, żelków, gazowanych i kolorowych napojów?
<3

miterka
Posty: 7
Rejestracja: 2013-09-22, 17:00
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: małopolskie

Re: impulsywny uczeń

Postautor: miterka » 2013-09-23, 19:50

nie, nic z tych rzeczy. Pozostałe dzieci przynosiły do domu ciasteczka albo cukierki, ale rodzice wspólnie na zebraniu ustalili że żadnych słodyczy w szkole i nikt już ich nie nosi..

maryniaa
Posty: 36
Rejestracja: 2013-05-01, 22:27
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: pomorskie

Re: impulsywny uczeń

Postautor: maryniaa » 2013-09-24, 00:00

Jestem zszokowana biernością, postawą dyrekcji. Pracuję w prywatnej szkole, gdzie rodzic płaci za edukację swojego dziecka, a pomimo tego nie wyobrażam sobie, żeby dyrekcja zabroniła mi rozmowy z rodzicami, karania ucznia za takie zachowanie, wymagania poprawy zachowania itd. Mam kilkoro uczniów z podobnymi problemami jak Ty, ale od początku roku ponosili konsekwencje swojego zachowania (wykluczenie z zabaw, uwagi+ rozmowa z rodzicami, spotkania z rodzicem, ze mną i psychologiem szkolnym). Wprowadź natychmiast system motywacyjny, nagradzaj dzieci, które zachowują się grzecznie, chwal tego chłopca z którym masz problemy za każdym razem kiedy grzecznie pracuje, ale natychmiast reaguj kiedy źle się zachowuje! Po dwóch miesiącach pracy od razu wiedziałam, czy zachowanie dziecka wynika z jego pewnej dysfunkcji czy z braku wychowania, konsekwencji w domu. W pierwszym przypadku prosiłam o dokument potwierdzający uczestnictwo rodziny w terapii zajęciowej, w drugim o udział w Szkole dla Rodziców. Jedno i drugie prowadzą bezpłatnie PPP. Ale sądząc po stanowisku Twojej dyrekcji nie zgodzą się na takie kroki. Proponuję zatem, abyś sama poszukała pomocy, bo ten dzieciak doprowadzi do tego, że odechce Ci się pracy! Zgłoś się do Centrum Edukacji Nauczycieli lub innej instytucji zajmującej się doskonaleniem nauczycieli w Twoim mieście. Oni muszą mieć konsultantów (np. psychologa) zajmujących się sprawami wychowawczymi. Poproś o pomoc ww. kwestii. Ewentualnie pójdź do PPP. Może w szkole masz nauczycielkę, która miała podobny problem i powie o procedurach w Waszej szkole?

maryniaa
Posty: 36
Rejestracja: 2013-05-01, 22:27
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: pomorskie

Re: impulsywny uczeń

Postautor: maryniaa » 2013-09-24, 00:24

miterka ja również pracuję na Nowej Erze. Wg rozkładu materiału powinnam, tak jak Ty wprowadzać w tym tyg siódmą literkę :D , ale... mam nowych trzech uczniów w klasie ( Ty masz wszystkich nowych) i postanowiłam poświęcić więcej czasu na ich integrację, poznanie, zaciekawienie szkołą itp. Nowa Era bardzo szybko "leci" z materiałem. O to mi chodziło, jednak ja w zerówce pracowałam ponad minimum programowe i już większość dzieci czyta (część płynnie, część składa sylaby) dlatego z pełną świadomością wybrałam pakiet Nowej Ery. W każdym razie tak sobie myślę, że może powinnaś odpuścić sobie gonitwę za materiałem, a poświęć więcej czasu ( nie za dużo :D) na zabawy ruchowe, plastyczne, gry, pląsy a przede wszystkim na rozmowy w kręgu nt. zachowania dzieci ( czy tego konkretnego dziecka). Nadgonisz materiał troszkę później. W każdym razie ja tak robię i widzę efekty. Nowa Era ma baaardzo rozwinięte scenariusze lekcji, wybierz z nich tylko punkty niezbędne, resztę odpuść na razie. Nie zrozum mnie źle, nie pouczam Cię :) tylko wiem jakie miałam trudne początki i jednym z powodów niepowodzeń wychowawczych, było po prostu to, że na lekcjach przeważały zadania w ćwiczeniach a nie np. manipulacyjne, ciekawe zadania, które dają więcej niż wypełnianie pustych miejsc w kartach pracy. Moje dzieci się nudziły i dlatego m.in. rozrabiały :oops:

maryniaa
Posty: 36
Rejestracja: 2013-05-01, 22:27
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: pomorskie

Re: impulsywny uczeń

Postautor: maryniaa » 2013-09-24, 00:28

Łoooo Boże jak ja się rozpisuję! Proszę mnie dyscyplinować! :P

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: impulsywny uczeń

Postautor: edzia » 2013-09-24, 08:53

Moim zdaniem mądrze piszesz, więc... rozpisuj się nadal. :)

Awatar użytkownika
kitek2013
Posty: 116
Rejestracja: 2013-08-17, 21:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: impulsywny uczeń

Postautor: kitek2013 » 2013-09-24, 10:30

Jak się nudza to jest łatwo zainteresowac co innego jak dziecko ma problemy z innych powodów. Kołka go nie beda interesować to że podpisał regulamin tez, dziecko w 1 klasie nie ma takiej świadomości by sie zawstydzic ze złamał regulamin. Niestety trzeba miec autorytet i nie pozwalać rozrabiać, dziecko ma słuchac nauczyciela. W klasie masz ok 25 dzieci niech ten jeden coś komuś zrobi i dopiero będzie problem. U nas np jak juz były sytuacje ekstremalne to się brało dzieciaka za rękę wyprowadzało na korytarz i się uspokajał. Czasami mamusine podejscie do dziecka wrecz jeszcze bardziej je motywuje do "złego" zachowania bo pani sobie porozmawia, porozmawia i tyle. Natomiast jak rodzice nie reagują to tym bardziej jest na to pozwolenie.
Miau

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: impulsywny uczeń

Postautor: iluka » 2013-09-24, 16:44

miterka, rozmawiaj z nauczycielami... Dyrekcja może z zasady unika sytuacji konfliktowych, trudnych...
A dzieciak może nie bez przyczyny gdzie indziej chodził do przedszkola, a gdzie indziej do szkoły zapisany.
Działaj.
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho


Wróć do „Edukacja wczesnoszkolna”