Hej, czasami zaglądam
Cieszę się, że pomogłam. Jeśli chodzi o części ciała to proponuje rozbić to na rozdział o częściach twarzy, potem zrobić np rozdział o jedzeniu albo czymś innym a potem rozdział o częściach ciała. Na części twarzy:
- najprostsza zabawa: wycinasz np. twarz klauna i części twarzy klauna. Wkładasz do kolorowego woreczka, pudełka, dzieci podchodzą po kolei i losują jedną część, mówią co to, układają. Potem możesz np użyć jakiegoś przedmiotu do pokazywania, ja mam różdżke ale fajnie się też sprawdzi jakiś kolorowy długopis, z piórkiem czy jakąś kolorową sprężynką. Dzieci podają sobie te rzecz jak jest muzyka, jak nauczyciel wyłączy muzykę, te dziecko, które trzyma daną rzecz pokazuje część ciała na klaunie o którą poprosi nauczyciel. Jak dzieci już znają te części, to one mogą wydawać polecenia.
-możesz użyć na podobnej zasadzie mikrofonu. Dzieci podają mikrofon jak jest muzyka, jak wyłączysz to ta osoba która trzyma mikrofon wydaje polecenia dzieciom "Touch your.."
-fajna jest historyjka w English Adventure 1 (stare wydanie to English Adventure Starter B - niebieska książka z Alladynem, jest na Chomikuj) z Mr Potato, który gubi poszczególne części twarzy. W sieci jest sporo kolorowanek z nim, lub kart polegających na dorysowaniu poszczególnych części twarzy. W English Adventure też jest historyka obrazkowa do wycięcia (dla starszych grup)
- dla grup 4-6 latków super jest piosenka Hokey Pokey z Super Simple Song 2.
-odgrywanie dialogu z pacynkami, wizyta u lekarza ćwiczenie zwrotu What's the matter?
(w starszych grupach wybierałam dwójke dzieci, które odgrywają dialog przed innymi dziećmi. Na początku ja mówiłam po cichu co mają powiedzieć, one po prostu powtarzały. Potem już same mówiły. Fajnie jest też mieć stetoskop zabawkowy.)
-zwrot what's the matter w mniejszych grupach można ćwiczyć tak: Ustawiasz dzieci w rzędzie. Ty stajesz po drugiej stronie sali z pacynką na ręce. Dzieci zadają pytanie What's the matter? (Najlepiej z gestami) Umawiasz się z dziećmi, że jak pacynka powie, że ją coś boli to dzieci pokazują te część ciała i robią krok do przodu, ale jak powie "I'm hungry" to uciekają i ty łapiesz jedną osobę. Ta osoba zakłada pacynkę na rękę i sytuacja się powtarza. Dzieci bardzo lubią te zabawe ale sprawdza się w grupie do 15 dzieci.
- możesz też pobawić się w rysowane kalambury. Dzieci zgadują co rysujesz. W młodszych grupach możesz narysować misia, rysujesz głowe pytasz co to, dzieci dotykają swojej głowy, itd z kolejnymi częściami twarzy, jak narysujesz misia to dzieci mogą podchodzić i pokazywać część ciała o którą poprosisz. W starszych grupach misiu to nuda, więc można narysować wesołego potworka z kilkoma oczami, nosami, uszami itp:) W starszych grupach na podsumowanie przygotowuje kontur potworka, dyktuje ile on ma oczu, uszu itd, dzieci rysują, potem wycinają i przyklejają na patyczek od grilla albo słomkę, zabierają do domu i są happy
(Kontur znajdziesz w necie albo w podręczniku Bugs 1 albo New Bingo 1 albo zrób sama w paincie
) Pozdrawiam
I teach. What's your superpower?