Ja też powoli o szkolnej papierologii myślę. Piszę plany dydaktyczne, rozkłady materiału, plan wychowawczy klasy, plan rozwoju zawodowego na mianowanie. Dwa dni temu byłam też w szkole uporządkować zaplecze, zabrać sprawdziany. Ech, kolejne wakacje znowu się kończą:(
Oliwia- mama Zuzanny i Błażeja. Żona Darka. Nauczyciel, jeszcze nie narzekający na pracę
U mnie dzisiaj radośnie i wesoło. Kinowy seans "Wakacji Mikołajka" niezwykle udany. Pisanie planu pracy na nowy rok szkolny w nowej szkole już na finiszu. Oby w nowym roku szkolnym wszystko się dobrze układało.
Nauczyciel widzi więcej niż tylko twarze dzieci – stara się zobaczyć ich dusze.
Wy też byliście tak podekscytowani? Radość połączona ze strachem?
Ja mam podobne odczucia, choć im bliżej września, tym więcej strachu, bo jeszcze NIC nie wiem, kompletnie nic. Liczę, że na spotkaniu rady (mam we wtorek) coś się dowiem.
Dacie radę, każdy z nas kiedyś zaczynał i stresik był. Zresztą ja zawsze po wakacjach przed pierwszą lekcją się stresuję, szczególnie jeśli to jest nowa klasa.
Oliwia- mama Zuzanny i Błażeja. Żona Darka. Nauczyciel, jeszcze nie narzekający na pracę