Fikcyjne godziny w świetlicy.

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

yoda79
Posty: 112
Rejestracja: 2008-03-04, 13:17

Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: yoda79 » 2014-09-07, 12:26

Moja siostra polonistka ma 15 godzin w szkole podstawowej, dyrekcja do pełnego etatu dorzuciła jej 5 godzin świetlicy. Wychodzi jakoś minimalnie ponad etat, ale nie o to chodzi. W piątek usłyszała od dyrektora, że nie będzie pracować w świetlcy z klasami 1-3 a zamiast tego poprowadzi dodatkowo 6 godzin polskiego (kółka, wyrównawcze itp.); czyli wychodzi jej 21 godzin lekcyjnych w ramach etatu zamiast 18.
Czy to jest legalne? Dyrektor moze tak sobie narzucić nauczycielowi taki przydzial obowiązkow?

Kamila86
Posty: 179
Rejestracja: 2014-04-14, 20:12
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: Kamila86 » 2014-09-07, 13:24

No ale chyba będzie mieć za to płacone? Karcianek ma 72 godziny za etat, nie ma obowiązku robić więcej za darmo.

yoda79
Posty: 112
Rejestracja: 2008-03-04, 13:17

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: yoda79 » 2014-09-07, 13:53

No tak,ale zamiast 5 godzin w świetlicy ma 6 godzin polskiego. Oficjalnie ma 15 godzin polskiego + 5 godzin świetlic, faktycznie - 21 godzin polskiego. Płatne jak za 15 polskiego plus 5 świetlicy. Uważasz, ze to sprawiedliwe?

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: iluka » 2014-09-07, 15:15

Jeżeli naprawdę jest tak, jak piszesz, to już nie o sprawiedliwość chodzi tylko nielegalność. I nie ma co tu na forum o tym w cudzym imieniu dywagować, tylko zgłosić sprawę do KO i OP.
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

yoda79
Posty: 112
Rejestracja: 2008-03-04, 13:17

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: yoda79 » 2014-09-07, 17:00

No to dyrektor się wyprze i tyle z tego będzie, a siostra będzie miała "przechlapane". Ok, dzięki, podsunę jej ten pomysł.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: iluka » 2014-09-07, 17:34

No, trudno, mistrzu yoda, coś za coś :twisted:
Jak się wyprze? To fizycznie nie widać czy realizuje zajęcia świetlicowe czy kółko lub wyrównawcze?
Jeżeli zaś fałszywie wypełnia dokumentację, to on się nie musi niczego wypierać, bo to już jej problem.

Jest jeszcze taka możliwość, że niedokładnie zrozumieliście, o co dyrektorowi chodzi.
Siostra polonistka w ramach godzin świetlicowych jak najbardziej powinna wykorzystać swe kierunkowe wykształcenie i odpowiednio pomóc uczniom.
15 j.p. = 5 świetlicy = 2 karcianki = 22h.
albo ma
15 j.p. = 3h świetlicy = 18 = 2 karcianki

Szkoda, że siostra polonistka sama w swoim imieniu na forum się nie wypowiada, bo tak to trochę jak zabawa w głuchy telefon :cry:
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

yoda79
Posty: 112
Rejestracja: 2008-03-04, 13:17

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: yoda79 » 2014-09-07, 19:50

Po co ma zakładać konto?
Nie, ma 15 lekcji + 2 karciane (polski) + lekcje polskiego zamiast świetlicy. Proste.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: iluka » 2014-09-07, 19:55

yoda79 pisze:Po co ma zakładać konto?
Jeśli siedzi koło Ciebie i dyktuje Ci na bieżąco to po nic :mrgreen:
yoda79 pisze:+ lekcje polskiego zamiast świetlicy. Proste.
I zrobi z tym coś albo nie. Proste. Albowiem życie sztuką jest wyborów. :roll:
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: linczerka » 2014-09-07, 20:06

A co ma w etacie oprócz tych 15 godzin?
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: koma » 2014-09-07, 22:00

Na pewno coś pokręciłyście :mrgreen
Inny jest wymiar polonistki, a inny nauczyciela świetlicy - weź to pod uwagę.
Zresztą piszesz dość niezrozumiale, sorry;)

Awatar użytkownika
monique_87
Posty: 56
Rejestracja: 2012-08-24, 14:00
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: śląskie

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: monique_87 » 2014-09-07, 22:09

yoda79
15 godzin języka polskiego (45-minutowych) + 5 godzin świetlicy (60-minutowych) daje nam:
15/18 + 5/26 = 0,83 +0,19 = 1,02 (czyli Twoja siostra ma minimalnie ponad etat).

Ważne jest to, co Twoja siostra ma wpisane w umowie (jaki etat, jaki przydział czynności).
Nauczyciel widzi więcej niż tylko twarze dzieci – stara się zobaczyć ich dusze.

yoda79
Posty: 112
Rejestracja: 2008-03-04, 13:17

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: yoda79 » 2014-09-08, 17:17

Ma 15 godzin polskiego i dopelnienie etatu w świetlicy, 5 godzin. razem jak ktoś na górze podal to 1.02 etatu.
Dyrektor zamasiat 5 godzin na świetlicy polecił siostrze przepracować 6 godzin jako polonistka. Ma przydział 5 godzin jako "świetliczanka" a pracuje jako polonistka w ramach tych 5 godzin świetlicy.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: koma » 2014-09-08, 18:07

Dyrektor ma prawo - w ramach wyższej konieczności - przesunąć nauczyciela na inne stanowisko, zgodne z jego kwalifikacjami.
Widać nie ma przez jakiś czas drugiej polonistki, więc Twoja siostra została przesunięta ze świetlicy (bo w świetlicy może pracować każdy nauczyciel, natomiast polskiego może uczyć tylko polonistka).

Różnica godzin wynika z tego, że inny jest etat w świetlicy - a inny w przypadku nauczyciela przedmiotu.
W świetlicy są godziny po 60 minut - nauczyciel ma 45 minut.

5 * 60 = 300 minut
6 * 45 = 270 minut.
Zatem jako polonistka powinna pracować 6 i pół godziny.
Jako że jest to trudne - 30 minut ma darowane:)
Albo pójdzie popracować na pół godziny do świetlicy, hehehe :rotfl:

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: koma » 2014-09-08, 18:13

Jeżeli przesunięcie nie jest terminowe, lecz stałe, to dyrektor popełnia błąd.
Wiadomo, z czego to wynika: z oszczędności.
Nie płaci nic - a powinien zapłacić za 2 godziny ponadwymiarowe.

Jeżeli tak jest, dla mnie to skandal!!
Ja bym tego tak nie zostawiła, bo to łamanie prawa.
PIP czeka:)))

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Fikcyjne godziny w świetlicy.

Postautor: iluka » 2014-09-08, 18:25

koma pisze:Ja bym tego tak nie zostawiła,
Też to mówię od pierwszego swojego postu, ale cóż.... Każdy sam decyduje :)
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho


Wróć do „Prawo oświatowe”