zmzm99 pisze:iluka pisze:zmzm99, czy pan Jan Adamski?
Sugestia raczej mało elegancka [..]
zmzm99 pisze:haLayla pisze:Nie ufam ludziom noszącym muszkę.
Chyba nie ten styl, o jaki powinno nam chodzić. Możemy się spierać do woli, jednak przytyki osobiste nie są raczej na miejscu.
Panie! To nie Wersal, a my nie jesteśmy elementem świata przedstawionego jednej z powieści sióstr Bronte. Żyjemy w wieku już XXI, w świecie dekonstrukcji postmodernistycznej i próby zaprowadzania porządków dawno przeszłych i dawno przebrzmiałych to prawie jak przemoc symboliczna. Usiłujesz narzucić nam swój sposób prowadzenia dyskursu, chociaż na tym forum klimat jest nieco inny i styl wypowiedzi zupełnie inny.
Ad rem, muszka kojarzy mi się z pewną pretensją, z pewnym sposobem pokazania - o wy, przebrzydli, teraz ja wam pokaże, że jest ktoś kto kultywuje stare obyczaje, jak podadzą kawkę to zje widelczykiem, a nie w palce chwyci, a jak trzeba odpalić papierosa kobiecie to wstanie i z prawej strony podejdzie, zamiast stwierdzić, że nie pali. W tym kontekście muszka to pewien sposób dodania sobie powagi i dostojeństwa, co biorąc pod uwagę kompletnie nieprzemyślane zestawienie kolorów i wzorów powoduje efekt raczej odwrotny i naraża na śmieszność. I choćbyś nie wiem pan mądrze mówił i jak bardzo miał rację i choćby się niebo rozstąpiło i na trąbach anielskich ogłoszono, że masz rację, to moja uwaga skupia się na muszce. Która mnie drażni i rozprasza. A gdy ktoś publicznie pokazuje swój wizerunek to musi się liczyć z tym, że nie zawsze dostąpi ikonodulii, tylko satyry.
A co się odnosi do samego sporu - przyjąłeś jakąś dziwną i nieuznaną przez resztę dyskutantów siatkę pojęciową i dyskutujesz. Wygodne to, bo gdy ktoś wykaże ci brak racji, to zawsze można zmienić zakres znaczeniowy danego pojęcia. Wtedy masz dwie pieczenie przy jednym ogniu - nadal masz rację, a twoje ego jest dalej chronione, jak również możesz delikatnie zasugerować złą wolę dyskutanta. I tak się rozmawiać nie da.