Facet w edukacji wczesnoszkolnej

[Peter8922]

Hej
Jestem facetem. Mam 25 lat. Z wykształcenia nauczyciel języka niemieckiego, edukacji wczesnoszkolnej i wychowania przedszkolnego. Ostatnio byłem na rozmowie u dyrektora w sprawie pracy jako nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej i powiedział mi, że mnie nie zatrudni bo nie chce mieć kuratorium i telewizji na głowie i rodzice na pewno by nie zaakceptowali Pana nauczyciela. Uznał, że zatrudnienie mnie to ryzyko. Poczułem się jak kryminalista, a nie jak nauczyciel. Co o tym myślicie? Jestem w dołku.

[linczerka]

Bzdury jakieś.
Mamy pana od EW, mamy pana od świetlicy, pana bibliotekarza.
Dzieciaki przepadają za panami.

[iluka]

Niech Ci to ten dyrektor da na piśmie a wtedy ty idź do KO, prasy, sądy o dyskryminację!

[but_w_butonierce]

Ja w ogóle uważam, że w dzisiejszych czasach, kiedy dzieci coraz częściej niestety nie mają kontaktów z ojcami, brak im wzorców męskich, nauczyciele-mężczyźni powinni być na wagę złota.

[Peter8922]

wasze słowa mnie trochę pocieszyły.

[malgala]

Idź jeszcze raz do tego dyrektora i powiedz o potwierdzenie na piśmie, że nie możesz być na tym stanowisku zatrudniony ze względu na płeć.
I potem tak, jak radziła iluka.

[Peter8922]

dzięki za rady. Od jutra zacznę działać, choć wątpię, żeby to pomogło. Coś wymyślę.

[silije]

Nie wiem, co to za sensacja. U nas uczy młody facet w edukacji wczesnoszkolnej, ma tez parę godzin zajęć komputerowych. W świetlicy mamy pięć pań i dwóch panów, jeden z nich odpowiada za świetlicę sześciolatków. Nie było żadnej telewizji, ani rodzice nie wyrażali zdumienia.

[Peter8922]

Też mnie zaskoczyły jego słowa. I nie było to miłe uczucie, usłyszeć takie słowa.

[Peter8922]

We Wtorek rozmowa z Burmistrzem, zobaczymy co z tego wyniknie.