A dlaczego "nietolerancyjny"? Toleruję- tj. z n o s z ę wytatuowanych ludzi, nie zwracam im uwagi, ale chyba mogę mieć swoje przekonania? Bogata historia tatuażu? Pogańskie ludy "nakłuwały" ciało na znak żałoby, prymitywne plemiona tatuują się być może na znak władzy itp. - a cywilizowany człowiek niby z jakich powodów to robi? Jakie ma motywacje? Najczęściej jest to zwykła PRÓŻNOŚĆ. Uleganie modzie. Jeszcze kilka lat temu nie było takiej mody. A tatuaż kojarzył się wyłącznie z marginesem społecznym. Sztuka? Szpecenie własnego ciała to ma być sztuka? A człowiek to co- płótno na sztalugach, czy jak? Nie, ja tu nie widzę sztuki. W dodatku to igranie z własnym zdrowiem. No i tej ozdoby nigdy nie można "zdjąć". Moda minie, człowiek dojrzeje, a potem całe życie się wstydzi błędów młodości.
Co do historii...
„Archeolodzy zauważyli, że w świecie antycznym tatuaż zaczął wychodzić z użytku, kiedy plemiona i klany zaczęły się przekształcać w państwa. Przeciętni ludzie przestali wówczas potrzebować takich oznaczeń: każdy był poddanym króla lub obywatelem republiki, więc tatuaż tracił sens. To wówczas tatuaż zaczął kojarzyć się ze społecznym piętnem – wyrzutkami, skazańcami i niewolnikami”.
Jolanta Szczygieł-Rogowska i Joanna Tomalska podają, że tatuaż jest jednym z najstarszych zabiegów kosmetycznych, spotykanych zarówno w kosmetyce upiększającej, jak i negatywnej (przede wszystkim nanoszenie znaków rozpoznawczych na ciała niewolników, znakowanie skazańców).
http://zdrowie-i-uroda.wieszjak.polki.p ... tuuja.htmlMotywacja? Chęć ozdabiania się (czyli próżność), chęć manifestowania władzy (dzisiaj chyba niepotrzebne..), znakowanie (np. wykonywanej profesji). Dzisiaj ludzie robią to jedynie z próżności. I moim zdaniem- oszpecają się na całe życie.