Nowa praca

[linczerka]

Dokładnie o tę papierologię chodzi.
A to niestety dominuje.

[dushka]

Tak, ale np. taka kwestia oceniania = na bank była na studiach, prawda?

Z drugiej strony trudno papierologi jakoś specjalnie uczyć, bo w róznych szkołach jest różnie.

[linczerka]

Plany i programy pisze się w każdej szkole. Uczą tego?
Organizacja wycieczek i cała dokumentacja z tym związane łącznie ze znajomością przepisów. Uczą?
Jest cokolwiek na uczelni związane z awansem? Praktykantki twierdziły, że nie.
Uczą korzystać z zapisów prawa oświatowego? Po co, dyrektor każe i się robi, tak?
O ocenianie nie pytałam, mnie nauczyło życie, nie uczelnia.
Zresztą widać po świadectwach, jak to wygląda. W programach są wybierane określenia z całej listy.
A że niektóre bzdurne?
))

[Karolka2289]

Dopiero skończyłam studia, skacze na głęboką wodę i zaczynam pracę w pierwszej klasie. Wiem, że będzie ciężko, ale jakoś muszę dać radę by nie stać w miejscu i się rozwijać, o pracy w szkole zawsze marzyłam, tera walczę ze swoim strachem i staram się jakoś przygotować, choć czasem błądzę po omacku... Iskra, wszystko zależy od Ciebie, ale musisz wiedzieć, że nie jesteś sama i nie tylko Ty stajesz przed nowym wyzwaniem, jest nas zapewne naprawdę dużo co do przygotowania do pracy przez uczelnię, oczywiście wyposażenie w wiedzę metodyczną, merytoryczną i psychologiczną jest, ale nikt nigdy nie wspominał o tym, co tak naprawdę teraz na początku jest do zrobienia, czyli organizacja wszystkiego i uporanie się z obszerną i przerażającą papierologią do której nie wiadomo jak się zabrać. Ze swej strony dziękuję Ci Linczerko i Dushko jesteście dla mnie skarbnicą wiedzy Jeśli macie jakieś wskazówki odnośnie pracy w tych pierwszych dniach września chętnie poczytam i wykorzystam w swej pracy Pozdrawiam

[dushka]

Dziewczyny, ale kurcze, to nie jest tak, że idąc do nowej pracy trzeba wiedzieć wszystko. Jeśli chodzi o papierologię - ona jest jednak w każdej szkole trochę inna, przyjmuje inne formy i najprościej jest pytać w danej szkole. Choćby taka pierdoła - w znajomych placówkach od lat można było dołączać oceny opisowe drukowane do dziennika, u nas dłuuuugo ręcznie, dopiero chyba 2 lata drukujemy.
Zamykanie dziennika na koniec roku - dopiero w tym roku wystarczyła jedna formułka na koniec, a tak to na każdej stronie: dziennik zamknięto dnia...

W innych szkołach tego dawno się nie robiło!

W jednej szkole jest kasa na xero zbierana, bo finansuje to rada rodziców, w innej nie jest... Pytajcie, pytajcie, innej drogi nie ma.

Linczerko, ja ze studiów wyniosłam jedną bardzo ważną umiejętność: nie musisz znać przepisów na pamięć, ale musisz wiedzieć, gdzie ich szukać

Mam koleżankę prawniczkę, to samo na swoich słyszała. Nierealne jest zapamiętanie toćka w toćkę wszystkiego, ale trzeba umieć szukać.
A dyrekcja - bywa różnie, czasem dyrekcja sama niewiele wie
Ocenianie - to akurat miałam, strasznie fajna kobieta, praktykująca nauczycielka, prowadziła mi edukację wczesnoszkolną, od niej dowiedziałam się masy rzeczy. Ale ja miałam trudniej, bo uczona w starym trybie 8letnim, z normalnymi ocenami również w ed. wczesnoszkolnej, gdy byłam w LO to wchodziła nowa podstawa programowa i opisówki, więc idąc na studia szłam uczyć się zupełnie innej rzeczywistości Natomiast osoby ledwie 8-9 lat ode mnie młodsze już były objęte opisówką, to jakoś jednak się pamięta ze szkoły, mam wrażenie?

A, nigdy nie wybierałam opisówki wg programu. natomiast BARDZO na początku przydały mi się - wówczas xerówki z różnych książek - przykłady sformułowań, bo tego mi brakowało: wiedziałam, że dziecko coś potrafi, wie, ale nie zawsze potrafiłam ubrać to w słowa "pedagogiczne". Ale teraz np. masa tego jest na stronach wydawnictw - Didasko ma, Mac, Juka, Operon... to jest normalnie legalnie dostępne. No z tym, że jako pomoc, a nie żywcem ściąganie.

[iskra]

Ja np. konczylam studia podyplomowe z wychowania przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej i raczej duzo sie nie dwiedzielismy. Z edukacji polonistycznej - o matko, to byl smich na sali, nic sie nie dowiedzialam, jak i z wielu innych. Na wielu zajeciach wymagaja jakiegos referatu itp na zaliczenie. Poza tym to prawda, ze kazda szkola ma inne wymagania, inne procedury itp., wiem o tym.

[linczerka]

dushka, wróciłam ze szkoły i całe szczęście, że znałam perfekt przepisy, które mnie dotyczą.
Musiałam zrobić pewne listy i musiałam znać odpowiednie rozporządzenie.
Dyrekcja nie pytała mnie czy znam przepisy tylko zażyczyła sobie zrobienia list.
A jak wiesz, są rygory dotyczące liczb osób na różnych zajęciach specjalistycznych:)
Nikt nie mówi o o znajomości wszystkich przepisów, ale warto chociaż znać te, które nas bezpośrednio dotyczą.

[dushka]

A jakie masz podstawowe studia?

[iskra]

Ped. op.-wych. i pracy socjalnej

[atrams]

Witajcie koleżanki Chcę Was zapytać o kilka rzeczy, mianowicie główna sprawa to ten 2.09 ? czy już mam normalnie pracować z książką i z ćwiczeniami?? ("Moje ćwiczenia " MAC/JUKA) Drugie pytanie czy dostanę w pakiecie od dyrekcji tablice demonstracyjne ?

[kamakrol]

Pracowałam na tym w zeszłym roku jak miałam pierwszą klasę, teraz od drugiej zmieniam, bo się załamałam. Dla nauczyciela pojawiał się przewodnik na bieżąco np w piątek wieczorem, częsciej w sobotę i niedzielę, a nieraz nawet w poniedziałek na najbliższy tydzień, nie dało się pracy zaplanować na dłużej.Zaczynasz normalnie z książką od 2.09, a tablice demonstracyjne masz do wydrukowania z Internetu (ale jak wiadomo mało kto ma w domu/szkole drukarkę wielkoformatową). Ja szukałam tablic z innych wydawnictw w szkole, czasem się pokrywają. Te trzeba dokupić, możesz pogadać z Dyrekcją czy Ci je kupi. Sama z siebie raczej wątpię, dyrektor ma masę spraw na głowie, o obudowie mysli raczej nauczyciel i zgłasza czego potrzebuje.

[atrams]

Kamakrol, ale aktualnie jest już dostęp do konspektów poszczególnych dni. Nie wiem tylko jak to wszystko "ugryźć" od strony praktycznej. Jest bardzo dużo zadań na dywanie, którego nie ma w mojej sali, nie wiem co mam począć z tym fantem?!

[sharkinator]

]Plany i programy pisze się w każdej szkole. Uczą tego?

Pisaliśmy rozkład materiału. To, że można pisac program własny także. Ale czy jest to potrzebne stażyście?

Organizacja wycieczek i cała dokumentacja z tym związane łącznie ze znajomością przepisów. Uczą?

Nie, ale na kurs wychowawców i kierowników wycieczek owszem, ale to już doskonalenie dodatkowe.

Jest cokolwiek na uczelni związane z awansem? Praktykantki twierdziły, że nie.

Było z możliwością zostania profesorem oświaty włącznie! Ze szczególnym uwzględnieniem obowiązków nauczyciela stażysty.

Uczą korzystać z zapisów prawa oświatowego? Po co, dyrektor każe i się robi, tak?

Elementy KN były, ale relacji nauczyciel-dyrektor i sytuacji jakie mogą wyniknąć to sobie nie przypominam.

O ocenianie nie pytałam, mnie nauczyło życie, nie uczelnia.

Ocenianie oczywiście, że było. I to dość dużo. Ale masz rację, teorie oceniania to sobie można wsadzić.

Ze studentami jest podobnie jak z uczniami. Jak zapytam uczniów czy z poprzednim nauczycielem omawiali zagadnienie X to zawsze mówią, że tego nie było, chociaż dobrze wiem że być musiało. Jakoś ciężko się uczniom czy studentom przyznać, że już tego nie pamiętają czy też nigdy nie umieli.

My studenci mamy możliwość dobrego przygotowania się do zawodu, ale naprawdę mało kto się aż tak bardzo angażuje. Dobrze, że jest to forum bo można się tu douczyć dzięki Waszej pomocy.

[linczerka]

Na szczęście u nas każdy nowy otrzymuje opiekuna.
Bo jednak są różne problemy. I w szkołach jest wiele rozwiązań tego samego zagadnienia.

[dushka]

Atrams, ja nie miałam ani grama miejsca na podłodze, niestety, cały prawie rok w ławkach. KOSZMAR.
Kij z dywanem, w ogóle miejsca nie było. Jak nie masz dywanu, to gadaj z rodzicami o kupnie (jeśli jest miejsce) albo np. o przyniesieniu kilku karimat do siedzenia.
ZOrientuj się, czy masz rzutnik albo tablice multimedialną, to ogromne ułatwienie, można obejść się bez tablic demonstracyjnych

Linczerko, chyba nie tylko u was każdy nowy dostaje opiekuna to normalne w przypadku stażysty, jest opiekun stażu.