N- ta umowa na czas określony.

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Moniqe
Posty: 9
Rejestracja: 2012-03-29, 21:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: śląskie

N- ta umowa na czas określony.

Postautor: Moniqe » 2015-09-07, 14:21

Jestem nauczycielem kontraktowym. W tym roku rozpoczynam 3, ostatni rok stażu na mianowanego. Dziś, nota bene po prawie tygodniu od rozpoczęcia pracy z dniem 1 września, dostałam do podpisania 5 już z kolei umowę na czas określony- od 1 września do ostatniego dnia sierpnia. Od samego początku zatrudnienia w tej pracy, od 2011 roku, są to umowy na czas określony, nie na zastępstwo. Mam tego pecha, że szkoła jest mała i są nieliczne klasy, a moimi przedmiotowcami są obie panie dyrektorki. Ciągle wisi nad nami widmo połączenia klas. W 2013 miałam w maju obiecaną umowę na czas nieokreślony, po czym we wrześniu była znów umowa na czas określony. W tym roku miała już być na 100% umowa na czas nieokreślony i znów proponują mi na rok. Tłumaczono to faktem, że pani vice dyrektor jest na zdrowotnym i nie wiadomo czy wróci, ale ja nie mam za nią umowy na zastępstwo, tylko swoje niezależne godziny. W tym roku główna pani dyrektor zaczęła nową, 5 letnią kadencję. Wiem, że to się fajnie tłumaczy organizacją pracy szkoły, ale jest bardzo niesprawiedliwe dla takiego nauczyciela jak ja. Pewnie nigdy nie dostanę umowy na stałe. Póki co byłam u dyrektora, ma przemyśleć i dać mi jutro znać. Jednak raczej nie mam złudzeń i wątpię by umowa została zmieniona. Czy są jakieś prawne limity umów na czas określony, w sytuacji, gdy nie jest to umowa na zastępstwo?? Dodam, że dodatkowo mam kurs kwalifikacyjny z oligofrenopedagogiki i skończone studia podyplomowe z wychowania przedszkolnego i wczesnoszkolnego. Mogłabym uzupełniać etat nawet na świetlicy. A dopiero od tego roku mam pensum, więc to nie nawet o ten etat 18/18 mi chodzi, tylko o umowę na czas nieokreślony. Pracuję jako polonista. Z góry dziękuję za odpowiedź.

zorka1235
Posty: 18
Rejestracja: 2013-02-13, 12:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Przyroda
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: N- ta umowa na czas określony.

Postautor: zorka1235 » 2015-09-07, 16:51

Już odpowiadam :) otóż odpowiedź brzmi - powinnaś uprzec się na umowę na czas nieokreślony, bo należy ci się i kropka. Karta nauczyciela mówi, że nauczyciel kontraktowy zatrudniamy jest na umowę na czas nieokreślony chyba że jest to zastępstwo ( w twoim przypadku nie jest) lub wymaga tego organizacja nauczania ( a nie organizacja pracy szkoły). Możesz spokojnie iść z tym do sądu pracy - pozew o ustalenie stosunku pracy i na 100% masz wygraną w kieszeni. Ja bym na Twoim miejscu powiedziała dyrekcji ze skoro może Ci znów zaproponować umowę na rok to jednocześnie zmusza cię tym swoim działaniem do zwrócenia się do sądu pracy bo nie zgadzasz się z tą decyzja, co więcej kłóci się ona z zapisami karty nauczyciela a również potrzebujesz stabilizacji i nie możesz już sobie dłużej pozwolić na kolejną roczną umowę. Nawet jak Cię zwolnią możesz domagać się przywrócenia do pracy. Dyrektorka przycisnieta taką argumentacją da Ci umowę jaką Ci się prawnie należy.

zorka1235
Posty: 18
Rejestracja: 2013-02-13, 12:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Przyroda
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: N- ta umowa na czas określony.

Postautor: zorka1235 » 2015-09-07, 17:04

I uwierz, jeśli się będziesz bała I nie zawalczysz o siebie to sama będziesz sobie winna i umowy nie zobaczysz a jak ci znów obiecaną to zadaj tego na piśmie. Nie daj sobą poniewierac!

Moniqe
Posty: 9
Rejestracja: 2012-03-29, 21:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: śląskie

Re: N- ta umowa na czas określony.

Postautor: Moniqe » 2015-09-07, 20:03

Dziękuję za odpowiedź. Wiem, że pewnie masz rację, ale oni są zadufani w sobie bo na moje miejsce jest wielu innych chętnych, choćby teraz przyjęli na zastępstwo na ten rok za dyrektorkę dziewczynę w moim wieku już z mianowaniem (mam 37 lat), weźmie moje godziny z pocałowaniem ręki. Powiedziałam dziś właśnie dyrektorce o tym braku stabilizacji, że nie mogę wziąć kredytu hipotecznego, pożyczki, nic. Że to nie w porządku. Głównym argumentem pani dyrektor jest, że te klasy mało liczne i faktycznie jest widmo połączenia klas- już się takie rzeczy zdarzały. Jeśli na poziomie 4-6 mamy tylko po 2 klasy w danym roczniku, a w klasach nie więcej jak 20 uczniów, a często mniej...Wtedy dyrektorki przejęłyby moje godziny. To niestety skomplikowane bardziej niż się wydaje... :(

Moniqe
Posty: 9
Rejestracja: 2012-03-29, 21:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: śląskie

Re: N- ta umowa na czas określony.

Postautor: Moniqe » 2015-09-07, 20:19

Dodam, że mam podstawy by się bać. W mojej szkole kto zadrze z dyrekcją raczej długo miejsca nie zagrzewa... a ja mam skomplikowaną sytuację, niepełnosprawne dziecko. Za dużo o tym nie opowiadam, ale dyrekcja podejrzewa i słusznie, że zależy mi na tej pracy choćby ze względów organizacyjnych...

zorka1235
Posty: 18
Rejestracja: 2013-02-13, 12:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Przyroda
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: N- ta umowa na czas określony.

Postautor: zorka1235 » 2015-09-07, 20:42

Miałam teraz taką sytuację związana z umowami i byłam u prawnika. Tak jak pisałam nawet jakby nie przedluzyli umowy, sad cie przywroci na 100%. Jak będziesz się bała to stracisz ta pracę prędzej czy później bo gdyby Cię chcieli zatrzymac to już byś miała umowę. Dyrektorka powinna postępować zgodnie z przepisami a nie według własnego widzimisię. Nie może Twoim kosztem zapewniać sobie godzin. Twoja umowa w świetle prawa już jest na czas nieokreślony!

Moniqe
Posty: 9
Rejestracja: 2012-03-29, 21:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: śląskie

Re: N- ta umowa na czas określony.

Postautor: Moniqe » 2015-09-07, 20:54

To prawda, może za mało walczyłam dotychczas i to dało taki skutek, że się ze mną nie liczą... Człowiek ma za dużo problemów i panu Bogu dziękował, że w ogóle ma pracę i daje radę ją utrzymać...

zorka1235
Posty: 18
Rejestracja: 2013-02-13, 12:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Przyroda
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: N- ta umowa na czas określony.

Postautor: zorka1235 » 2015-09-07, 21:11

Miałam to samo, ocknelsm się jak mi nie dali kolejnej umowy

Moniqe
Posty: 9
Rejestracja: 2012-03-29, 21:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: śląskie

Re: N- ta umowa na czas określony.

Postautor: Moniqe » 2015-09-07, 21:25

Ale jak to? Nie przedłużyli kolejnej jak skończyła się roczna? I co się stało? Przywrócili Cie czy znalazłaś nową pracę?

Melizabeth
Posty: 402
Rejestracja: 2013-08-11, 15:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Język hiszpański
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: N- ta umowa na czas określony.

Postautor: Melizabeth » 2015-09-07, 22:00

W mojej pierwszej szkole słyszałam, że dyrektorki rozmawiały o pewnym nauczycielu, że trzeba uważać, bo kończy mu się staż na mianowanie, i potem już się go tak łatwo nie zwolni - umowa z mianowania itp. Możliwe, że też z tego względu wstrzymują się z taką umową, co raczej nie jest zgodne z prawem. W obecnej szkole wprowadzamy procedurę zwalniania z przyczyn organizacyjnych i staż pracy, i awans się liczą, ale sytuacja rodzinna również.

Moniqe
Posty: 9
Rejestracja: 2012-03-29, 21:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: śląskie

Re: N- ta umowa na czas określony.

Postautor: Moniqe » 2015-09-08, 13:08

Napiszę tylko, że się udało i mam umowę na czas nieokreślony. Pani dyrektor powiedziała mi jednak o pewnych zastrzeżeniach wobec mojej osoby, myślę że częściowo uzasadnionych- dyscyplinie na lekcji (zbyt swobodnej wg niej) i braku pazura w lekcjach, poniekąd poprawnych, do których się przyczepić nie może. Powiedziała, za co mnie ceni, co jej się szczególnie podobało (moje przedstawienia) i że te zastrzeżenia, o których wspomina wynikają pewnie z moich cech charakteru. Częściowo się z tym zgadzam, ale jak to w życiu, to bardziej skomplikowane. Summa summarum- zamiast się cieszyć, główkuję i pewnie o to jej chodziło... Pewnie i o to, żeby odwrócić uwagę od tego, że była to z jej strony niekompetencja pod względem prawnym.

zorka1235
Posty: 18
Rejestracja: 2013-02-13, 12:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Przyroda
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: N- ta umowa na czas określony.

Postautor: zorka1235 » 2015-09-08, 15:07

Super, na prawdę się cieszę :)


Wróć do „Prawo oświatowe”