wycieczka - podstawowe informacje

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
Oinone81
Posty: 119
Rejestracja: 2007-08-26, 11:18

wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: Oinone81 » 2011-12-04, 17:26

Witam,
wędrowałam po forum i nie udało mi się znaleźć informacji nt wycieczek jednodniowych/kilkugodzinnych - chciałabym stworzyć tutaj coś w rodzaju kompendium wycieczkowania-prosiłabym doświadczone osoby o dopisywanie Prawd Wycieczkowych:

*wycieczka musi zaczynać się i kończyć w tym samym miejscu ( a więc jeśli wyruszam na kilkugodzinną wycieczkę spod szkoły, to pod szkołę mamy wrócić)

co się z tym łączy to to, że
*'karteczki' od rodziców ze zgodą na powrót dziecka do domu bezpośrednio z teatru/kina/parku można miedzy bajki włożyć (gdyby COKOLWIEK mu się stało - jestem za to odpowiedzialna, bo pozwoliłam na oddalenie się dziecka)

* ponoć - I TAK ZA WSZYSTKO ODPOWIADA DYREKTOR (czy to może być prawda? Przecież człowieka nie ma z nami na wycieczce, więc jak-w razie wypadku-może odpowiadać za niego dyrektor??)

*jeśli dziecko samodzielnie się oddali (ucieknie, bo nie chce mu się wracać pod szkołę) - wpisanie na listę obecności - nieobecności/ucieczki załatwia sprawę tj. nie muszę się obawiać ewentualnych konsekwencji w razie wypadku w czasie jego samowolnego powrotu do domu

*ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (u nas ok 23zł) ratuje moją skórę w sytuacji gdyby dziecku coś się podczas takiej wycieczki przydarzyło....

* osoby pełnoletnie nie muszą robić ww rzeczy tj wracać ze mną pod szkołę (mogę ich puścić do domu), nie odpowiadam za ewentualny wypadek który mógłby im się przydarzyć w czasie (?) wycieczki / podczas powrotu do domu bezpośrednio spod kina/teatru/parku


BARDZO PROSZĘ ZNAWCÓW TEMATU o KOMENTARZ

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: vuem » 2011-12-04, 17:46

Oinone81 pisze:BARDZO PROSZĘ ZNAWCÓW TEMATU o KOMENTARZ


Mały niepokój to powoduje, ale co tam...

Oinone81 pisze:*wycieczka musi zaczynać się i kończyć w tym samym miejscu ( a więc jeśli wyruszam na kilkugodzinną wycieczkę spod szkoły, to pod szkołę mamy wrócić)


Nie wydaje mi się. Wycieczka powinna moim zdaniem zacząć się i kończyć w umówionym miejscu, by niespodzianki odbierającym dziatwę nie zafundować.
Jeśli odbywa się w ramach zajęć szkolnych, to oczywiste, że wracamy do szkoły, by zgodnie z planem zajęć odbyć pozostałe lekcje.

Oinone81 pisze:co się z tym łączy to to, że
*'karteczki' od rodziców ze zgodą na powrót dziecka do domu bezpośrednio z teatru/kina/parku można miedzy bajki włożyć (gdyby COKOLWIEK mu się stało - jestem za to odpowiedzialna, bo pozwoliłam na oddalenie się dziecka)


Czyli jeśli rodzic nie odbierze dziecka osobiście, to zawsze nastąpi łamanie prawa? Skoro dziecko za zgoda rodziców samo wraca ze szkoły do domu, to nie różni się to moim zdaniem od sytuacji, gdyby miało również samodzielnie - za zgoda rodzica - wrócić do domu z budynku kina, które nie znajduje się w budynku szkoły, a parę ulic dalej.
Oczywiście, że gdy kino znajduje się po drugiej stronie takiej Warszawy, to sytuacja się komplikuje, ale chyba nie o przepis prawa tu chodzi, a logikę i zdrowy rozsądek.

Oinone81 pisze:* ponoć - I TAK ZA WSZYSTKO ODPOWIADA DYREKTOR (czy to może być prawda? Przecież człowieka nie ma z nami na wycieczce, więc jak-w razie wypadku-może odpowiadać za niego dyrektor??)


Dyrektor zgodnie z przepisami ustala kierownika wycieczki, który za organizację jest odpowiedzialny. Zatwierdza również plan wycieczki. Natomiast moim zdaniem nie może odpowiadać za jednostkowe poszczególne decyzje kierownika, czy opiekunów podejmowane w trakcie wyjazdu/wyjścia.

Oinone81 pisze:*jeśli dziecko samodzielnie się oddali (ucieknie, bo nie chce mu się wracać pod szkołę) - wpisanie na listę obecności - nieobecności/ucieczki załatwia sprawę tj. nie muszę się obawiać ewentualnych konsekwencji w razie wypadku w czasie jego samowolnego powrotu do domu


Skoro nie możesz dziecka zlokalizować, bo zwiało, to dzwoń do rodziców. Wpisanie na listę nieobecnych nie zapewni mu bezpieczeństwa.

Oinone81 pisze:*ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (u nas ok 23zł) ratuje moją skórę w sytuacji gdyby dziecku coś się podczas takiej wycieczki przydarzyło....


Ale co miałoby mu się przydarzyć za co dzięki ubezpieczeniu tylko i wyłącznie nie odpowiadasz?
Czyją winę zakładasz?

Oinone81 pisze:* osoby pełnoletnie nie muszą robić ww rzeczy tj wracać ze mną pod szkołę (mogę ich puścić do domu), nie odpowiadam za ewentualny wypadek który mógłby im się przydarzyć w czasie (?) wycieczki / podczas powrotu do domu bezpośrednio spod kina/teatru/parku


Jeśli masz na myśli wypadek z winy uczestnika, np. w wyniku nie zastosowania się do polecenia kierownika wycieczki lub opiekuna to czemu sądzisz, że miałabyś za niego odpowiadać w przypadku 17-letniego ucznia?

Awatar użytkownika
Oinone81
Posty: 119
Rejestracja: 2007-08-26, 11:18

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: Oinone81 » 2011-12-05, 20:23

Oinone81 napisał/a:
*wycieczka musi zaczynać się i kończyć w tym samym miejscu ( a więc jeśli wyruszam na kilkugodzinną wycieczkę spod szkoły, to pod szkołę mamy wrócić)


Nie wydaje mi się. Wycieczka powinna moim zdaniem zacząć się i kończyć w umówionym miejscu, by niespodzianki odbierającym dziatwę nie zafundować.
Jeśli odbywa się w ramach zajęć szkolnych, to oczywiste, że wracamy do szkoły, by zgodnie z planem zajęć odbyć pozostałe lekcje.

My wychodzimy w czasie lekcji ale przedstawienie konczy się na tyle pozno, ze nie wracają już na kolejne zajęcia (mimo wszystko musimy, jak rozumiem, wrocic pod szkołe skoro stamtąd wyruszamy)

Oinone81 napisał/a:
co się z tym łączy to to, że
*'karteczki' od rodziców ze zgodą na powrót dziecka do domu bezpośrednio z teatru/kina/parku można miedzy bajki włożyć (gdyby COKOLWIEK mu się stało - jestem za to odpowiedzialna, bo pozwoliłam na oddalenie się dziecka)


Czyli jeśli rodzic nie odbierze dziecka osobiście, to zawsze nastąpi łamanie prawa? Skoro dziecko za zgoda rodziców samo wraca ze szkoły do domu, to nie różni się to moim zdaniem od sytuacji, gdyby miało również samodzielnie - za zgoda rodzica - wrócić do domu z budynku kina, które nie znajduje się w budynku szkoły, a parę ulic dalej.
Oczywiście, że gdy kino znajduje się po drugiej stronie takiej Warszawy, to sytuacja się komplikuje, ale chyba nie o przepis prawa tu chodzi, a logikę i zdrowy rozsądek.

Czy tak rzeczywiście jest? Inna sprawa, że 'logika' a konsekwencje wypadku to dwie różne sprawy...

Oinone81 napisał/a:
*jeśli dziecko samodzielnie się oddali (ucieknie, bo nie chce mu się wracać pod szkołę) - wpisanie na listę obecności - nieobecności/ucieczki załatwia sprawę tj. nie muszę się obawiać ewentualnych konsekwencji w razie wypadku w czasie jego samowolnego powrotu do domu


Skoro nie możesz dziecka zlokalizować, bo zwiało, to dzwoń do rodziców. Wpisanie na listę nieobecnych nie zapewni mu bezpieczeństwa.

że nie zapewni mu bezpieczeństwa to jest co najmniej oczywiste-mnie nie interesuje tu, że tak brutalnie powiem, tyle kwestia bezpieczeństwa, bo sam się na ewentualne naraził, ile kwestia ewentualnych moich problemów


Oinone81 napisał/a:
*ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (u nas ok 23zł) ratuje moją skórę w sytuacji gdyby dziecku coś się podczas takiej wycieczki przydarzyło....


Ale co miałoby mu się przydarzyć za co dzięki ubezpieczeniu tylko i wyłącznie nie odpowiadasz?
Czyją winę zakładasz?

Zakłądam 'zwykły' wypadek losowy jak potrącenie przez auto na przykład (tfu tfu)

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2011-12-05, 21:59

Co to za bełkot? Rozsypanka wyrazowa czy co?

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: malgala » 2011-12-05, 22:26

matmanamaksa pisze:Rozsypanka wyrazowa czy co?

Raczej ćwiczenia kopiuj-wklej.
Faktycznie straszny bełkot z tego wyszedł.
Cytowanie cudzych słów jako własne (też cytowane), to już chyba naruszenie praw autorskich :mrgreen:
vuem, zgadzasz się tak spokojnie na przywłaszczenie sobie przez @Oinone81 swoich własnych słów?

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: vuem » 2011-12-06, 06:33

malgala pisze:vuem, zgadzasz się tak spokojnie na przywłaszczenie sobie przez @Oinone81 swoich własnych słów?


Spokojnie, poezji nie stworzyłem, ani też mądrości godnych wydania, więc na prawa autorskie nie zwracam uwagi. :wink:

A dziewczyna nauczy się zaznaczyć tekst, który chce cytować i kliknąć cytowanie selektywne, pamiętając wcześniej, by kursor był w pożądanym miejscu.

Oinone81 pisze:My wychodzimy w czasie lekcji ale przedstawienie konczy się na tyle pozno, ze nie wracają już na kolejne zajęcia (mimo wszystko musimy, jak rozumiem, wrocic pod szkołe skoro stamtąd wyruszamy)


Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by z rodzicami umówić się pod kinem, by swe pociechy odebrali lub uzgodnić, że dziecko stamtąd wraca do domu.

Oinone81 pisze:Czy tak rzeczywiście jest? Inna sprawa, że 'logika' a konsekwencje wypadku to dwie różne sprawy...


C
Oinone81 pisze:że nie zapewni mu bezpieczeństwa to jest co najmniej oczywiste-mnie nie interesuje tu, że tak brutalnie powiem, tyle kwestia bezpieczeństwa, bo sam się na ewentualne naraził, ile kwestia ewentualnych moich problemów
zy gdy dziecko wraca do domu ze szkoły i ulega wypadkowi, bo przebiega w niedozwolonym miejscu, to też Ty odpowiadasz?
Pomyśl logicznie o konsekwencjach :wink:


Oinone81 pisze:że nie zapewni mu bezpieczeństwa to jest co najmniej oczywiste-mnie nie interesuje tu, że tak brutalnie powiem, tyle kwestia bezpieczeństwa, bo sam się na ewentualne naraził, ile kwestia ewentualnych moich problemów


I wpisanie nieobecności ma Cię uchronic przed problemami?

A gdzie te nieobecnośc wstawisz? Nieobecność na tym dajmy na to spektaklu? Nie, bo dziecko było.
Na zbiórce po? NIe, bo dziecko jeszcze było, pozostaje wpisać nieobecność podczas "okresu następującego po zbiórce, a w trakcie odbioru rodzicielskiego inwentarza". :wink:

Jeśli dopełniłaś swoich obowiązków, czyli zapewniłaś właściwą opiekę, to wszystko jest OK, to dziecko złamało reguły i samo naraża się na kłopoty.

Oinone81 pisze:Zakłądam 'zwykły' wypadek losowy jak potrącenie przez auto na przykład (tfu tfu)


Ale jaka Twoja w tym wina?
To Ty potrąciłaś dziecko, kazałaś mu przebiegać przez jezdnię w niedozwolonym miejscu?

OC wszelkiego typu to zabezpieczenie na wypadek sytuacji, gdy spowodujemy szkodę.

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2011-12-06, 07:58

Zrób szybką edycje i przenieś to C, bo cię zlinczują.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: vuem » 2011-12-06, 14:40

Ja to lubię, jestem masochistą :wink:

aculatraxas
Posty: 45
Rejestracja: 2010-10-09, 10:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubelskie

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: aculatraxas » 2015-09-20, 21:14

Przepraszam, że odświeżam ale nie chcę nowego wątku zakładać.
Organizuję dzieciakom wyjazd integracyjny na kilka godzin. Bez żadnego biura, wszystko samemu załatwiam tj. autokar + miejsce na ognisko itd. Czy muszę jeszcze dzwonić gdzieś i załatwiać im ubezpieczenie? Pierwszy raz organizuję także proszę o wyrozumiałość. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: malgala » 2015-09-20, 21:39

1. Musisz mieć kartę wycieczki (taką samą jak w przypadku każdej wycieczki szkolnej.
2. Lista uczestników.
3. Regulamin wycieczki, z którym powinni zapoznać się uczniowie i rodzice.
4. Zgody rodziców na wyjazd.
5. Dodatkowe ubezpieczenie jest konieczne w przypadku wycieczek zagranicznych, ale często, dla świętego spokoju, dodatkowo ubezpiecza się uczestników wycieczki (w dowolnej firmie ubezpieczeniowej na zbiorową listę uczestników i opiekunów - potrzebny do ubezpieczenia jest PESEL, a kosztuje to grosze).

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: koma » 2015-09-20, 22:28

Musisz mieć dodatkowych opiekunów - nauczycieli (15 uczniów na jednego).
Najlepiej przyporządkuj uczniów opiekunom - sporządź listy.
Rodzice mogą jechać do pomocy, ale nie mogą odpowiadać za dzieci.

Chyba macie w szkole gotowe druki, na których sporządza się dokumentacje wycieczki?

Awatar użytkownika
ms.elephant
Posty: 402
Rejestracja: 2008-01-25, 12:36

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: ms.elephant » 2015-09-20, 22:57

Szczerze mówiąc, po ostatnich aferach ubezpieczeniowych zaczęłam się zastanawiać.

Do tej pory, jeśli dziecko było ubezpieczone w szkole, wycieczki - wyjścia nie musiały być osobno ubezpieczane, ponieważ ubezpieczenie szkolne je obejmowało (mowa tu o zwykłych 1 dniowych wyjściach / wycieczkach dla klas I - III realizowanych w ramach programu nauczania, zazwyczaj w tym samym województwie) - a przynajmniej takie info miałam ze szkoły.

A co jeśli rodzic nie ubezpiecza dziecka w szkole? Wszak nie ma takiego obowiązku. Jak to się ma do wyjść i wycieczek poza teren szkoły?

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: koma » 2015-09-20, 23:07

Nie robić wycieczek:)))

Wylewanie dziecka z kąpielą to specjalność naszej oświaty ostatnich lat.

aculatraxas
Posty: 45
Rejestracja: 2010-10-09, 10:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubelskie

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: aculatraxas » 2015-09-21, 09:26

ms.elephant pisze:
A co jeśli rodzic nie ubezpiecza dziecka w szkole? Wszak nie ma takiego obowiązku. Jak to się ma do wyjść i wycieczek poza teren szkoły?


No właśnie to mnie zastanawia. Mam kilku uczniów którzy nie mają ubezpieczenia w szkole i co wtedy? Nie brać ich na te wycieczki? Czy dzwoni.ć do jakiegoś towarzystwa ubezpieczeniowego i prosić by np na kilka godzin ubezpieczyli mi dzieciaki? Nie wiem co robic....

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: wycieczka - podstawowe informacje

Postautor: koma » 2015-09-21, 17:18

Rozkręcona sprawa z ubezpieczeniami uczniów mówi o tym, że minister edukacji nie ma pojęcia o funkcjonowaniu szkół.
Podburzanie rodziców twierdzeniem, że nauczyciele mają korzyści finansowe za ubezpieczanie uczniów jest perfidną bzdurą i nie wiadomo, czemu ma służyć.

Jakoś nie słychać, aby nauczyciele głośno krzyczeli:
TERAZ NIE BĘDZIEMY WYCHODZIĆ Z UCZNIAMI ZE SZKOŁY, BO WSZYSTKO MOŻE SIĘ ZDARZYĆ, GDY MA SIĘ JEDNOCZEŚNIE 25 UCZNIÓW POD OPIEKĄ.

Za to nauczyciele zastanawiają się, jak to wszystko obmyślić, żeby jednak pojechać z dzieciakami na tę wycieczkę...

Wiecie co?
Nauczyciel to jednak głupiec!!


Wróć do „Szkolna codzienność”