Myślę, że na etykę w sp i gim uczęszczają głównie osoby niekatolickie. U mnie w szkole był jeden przypadek, ale rodzice w końcu nie zdecydowali się na etykę. Uczeń nie uczęszcza również na religię.
I nie trzeba robić podyplomówki, mnie nawet dyrka pytała czy miałem filozofię na studiach. Od razu jak się dowiedziałem w co chce mnie wmanewrować to się wykręciłem, i te 2 godziny miały przejść na kolegę - germanistę