Postautor: wojtekge123 » 2016-09-19, 20:03
Według koleżanki całą pierwszą klasę powinniśmy wdrażać umiejętności maturalne (czytanie ze zrozumieniem, rozprawka problemowa, wypowiedź ustna). I tak np. u koleżanki wprowadzanie wypowiedzi ustnej zajmuje jakieś 3 tygodnie, bo każdy uczeń powinien na lekcji taką wypowiedź zaprezentować. Pani wicedyrektor sugeruje, że również powinienem wprowadzić takie rozwiązania. Poza tym u mnie uczniowie praktycznie sami nabywają umiejętność rozwiązywania zadań na czytanie ze zrozumieniem (podczas sprawdzianów, zadań domowych), natomiast u koleżanki to wszystko jest ćwiczone na lekcjach. Stąd obawa moich przełożonych, że moi uczniowie nie poradzą sobie na maturze, chociaż ja tego problemu nie widzę, gdyż według mnie nie potrzeba na to aż tak wiele czasu, a zostawianie chociażby wszystkich lektur z gwiazdką na 3 klasę nie jest najlepszym rozwiązaniem. 2 lata temu, gdy rozpoczynałem pracę w tej szkole, załamałem się, gdy ówczesnej 3 klasie zostały do omówienia takie lektury jak: Pan Tadeusz, Lalka + inne pozycje z Młodej Polski, międzywojnia i współczesności. Jak się okazało nie było tak źle, chociaż na literaturę powojenną zostało mi jakieś 10 lekcji.