Czy ktoś z Was uczy w przedszkolu językowym?
Jak oceniacie sens puszczenia dziecka w takie miejsce?
W sensie - czy to nie jest zbyt wcześniej na taką ilość języka?
Mowa o trzyletnim dziecku, które jeszcze średnio mówi po polsku i kilku godzinach dziennie z językiem.
Jakie są wasze doświadczenia?