Przygotowanie pedagogiczne

miejsce dla rozpoczynających pracę (można się radzić, żalić, chwalić, dzielić doświadczeniami)

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

kewezdiw
Posty: 2
Rejestracja: 2017-03-06, 23:06
Lokalizacja: łódzkie

Przygotowanie pedagogiczne

Postautor: kewezdiw » 2017-03-07, 00:08

Witam!W grudniu skończyłem Magistra na Matematyce i chciałbym pracować w szkole.Nie mam żadnego doświadczenia w pracy w szkole i nie posiadam niestety przygotowania pedagogicznego.Stąd pytanie do Was,jak zwykle dyrektorzy podchodzą do tego,z jakimi przypadkami się spotkaliście?Wiem, że jest możliwe zatrudnienie kogoś bez przygotowania pedagogicznego.Mógłbym teraz od razu iść na podyplomówkę w tym zakresie, lecz obecna moja sytuacja nie do końca mi pozwala na to.Bardziej się nastawiam na to, aby może przy jakimś szczęściu dostać się do szkoły i wtedy wiedząc, że mam już pracę w szkole uzupełnić to przygotowanie pedagogiczne(wtedy będę zmuszony niejako) niż iść od nowa na studia nie wiedząc czy to coś da zwłaszcza, że na tę chwilę nie posiadam stałego zatrudnienia. Z góry dzięki za odpowiedź

Awatar użytkownika
sharkinator
Posty: 347
Rejestracja: 2011-09-24, 20:06
Kto: nauczyciel
Przedmiot: geografia, przyroda, wychowanie fizyczne
Lokalizacja: Kraków

Re: Przygotowanie pedagogiczne

Postautor: sharkinator » 2017-03-07, 16:55

Zapomnij o pracy w szkole bez przygotowania pedagogicznego. To o czym mówisz dotyczyło kiedyś anglistów w czasie gdy ich brakowało na obszarach wiejskich, a także (częściej) osób od nauczania przedmiotów zawodowych. Zatrudnienie nauczyciela bez kwalifikacji jest ostateczną ostatecznością. Chyba, że masz znajomego dyrektora, który Cię zatrudni i będzie Cię trzymał warunkowo do czasu uzupełnienia kwalifikacji. Rynek nauczycielski jest przesycony, dodatkowo wzbogacony będzie przez zwolnionych nauczycieli gimnazjum.

julka8
Posty: 43
Rejestracja: 2015-08-15, 12:22
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: śląskie

Re: Przygotowanie pedagogiczne

Postautor: julka8 » 2017-03-11, 12:46

Zawsze zastanawiam się jak można tak beztrosko podchodzić do tego czy ma się przygotowanie pedagogiczne czy nie. To znaczy ktoś chce pracować z dziećmi nie mając o tym pojęcia zakładając, że jakoś to będzie. To tak jakby nauczyciel biologii chciał pracować w szpitalu, bo przecież tez zna się na chorobach, a to że nie ma kwalifikacji do leczenia? To je sobie zrobi jak już będzie leczył.....Najtrudniejsze w zawodzie nauczyciela jest właśnie to czy umiemy uczyć, czy potrafimy dotrzeć do dziecka, czy potrafimy mu przekazać to co najważniejsze. Owszem sama wiedza teoretyczna typu matematyka, geometria czy inna fizyka jest ważna jednak nawet najlepszy matematyk, który nie wie jak pracować z dzieckiem, nie zna metod nauczania nie powinien pracować w szkole. Koniec i kropka!

kewezdiw
Posty: 2
Rejestracja: 2017-03-06, 23:06
Lokalizacja: łódzkie

Re: Przygotowanie pedagogiczne

Postautor: kewezdiw » 2017-03-13, 20:44

Akurat porównanie z tym leczeniem w szpitalu bez studiów jest nie trafione całkowicie. Tak byś mogła powiedzieć jakbym chciał uczyć matematyki w szkole, nie kończąc wcześniej studiów matematycznych,a tak jak napisałem te studia ukończyłem. Udzielam korepetycji z matematyki od wielu lat na wszystkich poziomach i akurat wiem jak dotrzeć do uczniów i przekazać im wiedzę.Wiem, że praca z 30-tką uczniów a z 1 osobą to pewnie co innego, ale jakoś można to mniej więcej porównać. Ogólnie uważam, że skończenie tych studiów przygotowania pedagogicznego to tylko papierek i za dużo wiedzy z nich nie wyniosę.

MIKE.K
Posty: 3
Rejestracja: 2015-09-01, 19:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Przygotowanie pedagogiczne

Postautor: MIKE.K » 2017-03-14, 12:38

Kewezdiw, jeśli zakładasz, że ze studiów (jakichkolwiek) nie wyniesiesz niczego to znak, że może warto odpuścić sobie zawód nauczyciela ? Sądzę, że o studiach można myśleć, że jest to jakieś narzędzie do faktycznego studiowania danej dziedziny / zagadnień lub też właśnie droga do uzyskania papierka, poprzez uzyskanie zaliczeń i zdanie egzaminów - ale tylko tego, co konieczne... wtedy rzeczywiście będziesz wiedział niewiele, ponieważ studia podyplomowe z przygotowania pedagogicznego to właściwie muśnięcie najważniejszych tematów.
Mam wrażenie, że bycie nauczycielem to nie tylko pruskie "wtłoczenie" wiedzy do głowy, zatem szerszy ogląd sytuacji, z perspektywy pedagogiki czy psychologii jest niezbędny.

julka8
Posty: 43
Rejestracja: 2015-08-15, 12:22
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: śląskie

Re: Przygotowanie pedagogiczne

Postautor: julka8 » 2017-03-14, 18:20

Kewezdiw, porównanie może przesadzone, ale coś w nim jest. Jeżeli będziesz podchodzić do studiów jak do papierka a nie do możliwości zdobycia umiejętności, tzw. warsztatu nauczyciela to rzeczywiście niewiele ci pomogą. Ja bardzo lubiłam zajęcia z metodyki nauczania - różne techniki, formy pracy z uczniami, itp., nawet lubiłam pisanie konspektów. Na początku kariery nauczycielskiej musiałam przez 3 lata pisać konspekty, co tydzień do wglądu dla dyrekcji, kiedyś nie było opiekuna stażu, trzeba było sobie radzić samemu, więc zajęcia z metodyki okazały się przydatne. Obecnie również chętnie biorę udział w różnych warsztatach doskonalących moje umiejętności belferskie. Nauczycielem jestem już od ponad 20 lat, różnych studiów mam za sobą ponad 10 lat - wszystkie o kierunku nauczycielskim, na każdych studiach czegoś się nauczyłam i nie robiłam ich tylko dla papierka.

kg1970
Posty: 3
Rejestracja: 2019-05-17, 15:51
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Fizyka
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Przygotowanie pedagogiczne

Postautor: kg1970 » 2019-05-17, 15:55

Witam. To, że realizacja kierunku przygotowania pedagogicznego jest konieczna do pracy w szkole to oczywista oczywistość i bardzo dobrze, że tak to właśnie wygląda. Z drugiej strony mamy 21 wiek i możliwość ukończenia studiów podyplomowych z tego kierunku jest prostsza niż kiedykolwiek. Z polecenia znajomego zapisałem się na podyplomówkę reklama. Uczelnia ma 20 lat doświadczenia, dobrą kadrę ale przede wszystkim umożliwia realizacje tego kierunku w formie internetowej. Szczerze mówiąc nastawienie miałem raczej sceptyczne, ale ku mojemu zdziwieniu warstwa merytoryczna była na naprawdę dobrym poziomie i myślę, że temat w całości wyczerpuje. Tak więc krótko mówiąc prościej nie będzie, wystarczy chcieć a wszystko da się załatwić a uwierzcie mi że takie przygotowanie (i duuuużo cierpliwości) naprawdę wam się przyda jeśli marzy wam się kariera w oświacie.


Wróć do „Nauczyciel stażysta”