Dobry wieczór,
może ktoś z Was miała taką sytuację.
Ze względu na błąd ludzki (we wprowadzaniu danych z świadectw pracy) nie naliczono mi nagrody jubileuszowej za 20 lat pracy. Sprawa wyszła po 3 latach przy naliczaniu nagrody a 25 lat, kiedy to okazało się,że ma 23 lata, a nie 25...
To już przeżyłam, poczekam...
Ale co z tą poprzednią? Powinnam dostać z odsetkami, ale...
teoretycznie po trzech latach roszczenia wobec pracodawcy się przedawniają (3 lata minęły 4 miesiące temu)...
I tu moje pytanie. Nie zamierzam walczyć, kłócić się, doprowadzać do ukarania winnych, ale czy w ogóle coś da się w tej sprawie zrobić? Teoretycznie w pracodawca może, ale nie musi skorzystać z przedawnienia... Czy ktoś z Was miał lub spotkał się z taką sytuacją? Czy coś się udało zrobić bezboleśnie dla wszystkich? U dyrekcji jeszcze nie byłam (piszę na gorąco), jest raczej przychylna, więc pójdę pogadać, ale może gdzieś jakiś precedens się zdarzył???