Dobry wieczór.
Potrzebuję porady koleżanek i kolegów przedmiotowców w kwestii etyczno - prawnej. Rzecz dotyczy wystawionej przeze mnie oceny niedostatecznej z arkusza maturalnego. Podejrzewam, że koleżanka polonistka / przewodnicząca naszego zespołu /poprawiła wystawioną przeze mnie ocenę bez mojej wiedzy, a jeszcze inny nauczyciel uczący tego ucznia wpisał w diagnozie maturalnej inne punkty niż te, które wystawiłam. Dodam, że uczeń, którego to dotyczy, chodzi na korepetycje do kol., która prawdopodobnie poprawiła ocenę. Jeśli to się potwierdzi, chciałabym wiedzieć, jak powinnam zachować się w tej sytuacji.
Problem pojawił się po rozkodowaniu prac. Uczeń przyszedł do mnie z zapytaniem, dlaczego otrzymał ocenę niedostateczną, na co odpowiedziałam mu, żeby porozmawiał z p. polonistką, ponieważ nie miał przy sobie arkusza. Później pracę widziałam jeszcze raz. Była słaba, uczeń zmienił sobie temat wypracowania - nie pisał o tym, jak człowiek może zachowywać się w sytuacji odosobnienia, tylko o samotności człowieka. Na dodatek teza, jaką postawił, brzmiała: Człowiek w sytuacji odosobnienia może zachowywać się różnie i od razu przeszedł do podanego fragmentu "Wieży".
Z góry dziękuję za wszystkie porady i sugestie.
Mariola