Witam, mam problem z dwójką uczniów z trzeciej klasy zawodówki ( więc już prawie dorosłych ). Krzyczą, gwiżdżą,używają wulgarnego słownictwa, rzucają morkymi kulkami z papieru o ścianę... Ich zachowanie ewidentnie ma na celu sprowokowanie mnie i wyprowadzenie mnie z równowagi. Widzą pewnie, że jestem osobą łagodną i spokojną. Z jednej strony nie chcę dać się im sprowokować i dać im tę satysfakcję, z drugiej strony dłużej tak być nie może.
będę wdzięczna z rady, co robić w tej sytuacji.