Witam. Jestem studentem AWF na kierunku wychowanie fizyczne. Od bardzo dawna rozmyślam nad swoją przyszłością, nigdy nie myślałem, że będę rozważał zawód nauczyciela WF. Cały czas w głowie miałem mundur ( Wojsko, straż graniczna), ale w ostatnim czasie naprawdę chciałbym zostać Wuefista. Nie mam pojęcia skąd taka decyzja nagle u mnie.
Czuje w sobie, że ten zawód może być dla mnie, chciałbym ich ( uczniów) dużo nauczyć w zakresie wychowania fizycznego i nie tylko. Pomagać uczniom obrać prawidłową drogę w życiu, dobrze im radzić, żeby byli dobrymi ludźmi.
Mam tylko jedną obawę, a mianowicie czy z pensji nauczyciela jestem w stanie wyżyć ? Jestem sam, nie mogę liczyć na pomoc rodziców bo sami borykają się z problemami finansowymi.
Naprawdę ta kwestia mnie ciąży strasznie i dołuje, ponieważ naprawdę chciałbym nauczać.
Jak słyszę o zarobkach 1800 zł to płakać mi się chce, że ten jeden czynnik nakłania mnie do szukania innego zawodu. Teraz za wynajem mieszkania trzeba prawie tyle płacić, a co mam jeść . Jestem przerażony.
Proszę o komentarze, opinie Nauczycieli. Jak to wyglada faktycznie, jakie są realia ?
Mam nadzieje, ze będą pozytywne opinie, które mnie zachęca na ta właściwa drogę.