Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
koma pisze:Chyba za dużo sluchasz propagandowych mediów.
Ritter von Rodewald pisze:Podobnie z nagrodami. Każdy ma nagrodę co 3 lata.
Łosoś to jest naprawdę przesada zrzucanie wszystkiego na brak pieniędzy i czasu.
Łosoś pisze:Ale zdaję sobie sprawę z tego, że leserów w naszym zawodzie nie brakuje.Jak i w każdym innym.
Ogólnie rzecz biorąc ocenianie pracy nauczyciela po wynikach to jakieś nieporozumienie. Np. uczniowie nauczycieli wiejskich na ogół osiągają słabsze wyniki w nauce. Czy to jest wina nauczycieli, skoro tak się dzieje w skali całego kraju?
Co do Grażyny i Barbary- skoro są tak znaczące różnice w osiągnięciach- zakładam, że klasy, które uczą, prezentują zbliżony poziom intelektualny- to od tego są dodatki motywacyjne, żeby wyróżnić pracowitą Grażynę. Ale tak duże różnice w osiąganych wynikach pomiędzy nauczycielami tego samego przedmiotu i w tej samej szkole,należą, myślę, do wyjątków. Pracowałam w wielu szkołach i nigdzie się z tak drastycznymi różnicami nie spotkałam.
5600 zł brutto? Gdzie się tyle zarabia za etat? Jejku, nie wiedziałam, że aż tyle od tj sumy brutto się nam zabiera. Toż za etat nauczyciel na rękę (wliczając skromne dodatki) może 3000 zł (w porywach do 3200,jeśli gmina bogatsza)dostanie.Łosoś to jest naprawdę przesada zrzucanie wszystkiego na brak pieniędzy i czasu.
Zrzucanie całej winy na miernych nauczycieli to też przesada. A brak czasu i brak pieniędzy to obiektywny opis rzeczywistości nauczyciela, który prowadzi takie przedmioty jak język polski, matematyka,języki obce i ogólnie rzecz biorąc- egzaminowane.Może wuefiści i katecheci mają mniej pracy w domu, no i ci, którzy nie mają wychowawstwa. Muzyków i plastyków pomijam, bo teraz rzadko kiedy ktoś ma etat z michałków, raczej te michałki prowadzi dodatkowo.
Łosoś to jest kwota brutto, nie pogrążaj się.
Muzyka i plastyka jest od tego roku postawiona na równi z filozofią w szkole średniej.
To nie system traktuje po macoszemu te przedmioty tylko nauczyciele.
te 5600 BRUTTO mają z nadgodzinami