Tak jest , Łosoś...
Nauczyciele przez lata przyzwyczaili wszystkich, że są popychadłem do roboty:
- zielone i białe szkoły, festyny środowiskowe i parafialne, dojazdy na NI, wyjazdy na konkursy wlasnym autem, ....przecież wiecie, po co to pisać.
Ostatnio nawet szkoly wyższe uznaly, że nie muszą płacić nauczycielom za praktyki studencki.
Najgorsze, że nauczyciele sami się do tego pchają i rzadko kto piśnie, że może wystarczy, może niech zapłacą, może dość!!
Powiem więcej - czują się dumni, że mogą jak te raby służyć ...
Myślę, że strajk przyniósł pewne otrzeźwienie w tych samodestrukcyjnych zapędach. Oby!!