praca domowa nielegalna

[Ingeborga]

No! I głowa do góry. Takie coś, co zrobiłaś może się im bardzo przydać Egzaminy tuż - tuż. Ani się obejrzysz, a będzie kwiecień i Twoi uczniowie też będą to pisać.

[pilot Pirx]

Szpetnysz,
Mam, owszem, zgrabną atomówkę, ale waham się czy jej użyć. Chociaż w szafie z pomocami dydakt. brakuje już mi miejsca na zestawy do innych doświadczeń.
W kwestii Stalina to radziłbym zacząć od A. Mikojana, potem przejść przez Mołotowa, Berię i dopiero - Soso

[uczenityle]

No tak... widziałam, jak oni się przemęczają...
- ćwiczenia spisują ze starych albo pożyczają sobie nawzajem
- zeszyty - patrz wyżej
- sprawdziany - tu ściągi są w użyciu oraz zezowanie na prace kolegi z ławki
- odpowiedź - tu wychodzi naga prawda, jak to oni się przemęczają

I twierdzisz, że praca domowa zmienia coś w takim wypadku?
W gimnazjum i podstawówce jest tak jak mówisz. Jednak w LO i na studiach trzeba już coś umieć i nie zastąpi tego praca domowa- przeciwnie, praca domowa tylko zawali czas.

[Szpetnysz]

zmuszam w jakimś stopniu do rozwiązywania dodatkowych zadań oraz przygotowania się do występów.

Jak mówisz że są dodatkowe i dla chętnych to nie zmuszasz, a jedynie dajesz możliwość...

Pamiętam słowa mojego nauczyciela od chemii który powiedział coś w tym stylu:

Ten temat rozumie jakieś 20 % z was, i zapewne 80 % nie musi go rozumieć, bo patrząc na ich oceny olewają naukę i nie będą wybitnymi chemikami. Nie będą się uczyć, albo znajdą pracę w innym fachu, albo będą kopać rowy, na takich też będzie zapotrzebowanie.


I czemu nie możecie tak spoglądać ? ICH WYBÓR... chcą... chcą to niech kopią...
A zadania dodatkowe dla chętnych, pewnie... Ci co chcą coś w życiu większego osiągnąć będą je robić i się realizować... idąc jak za światełkiem w tunelu, zdobywając kolejną część wiedzy. Jeżeli zadanie będzie dla nich za proste, nie będą na nie tracić czasu wiedząc że jest dla niego proste, a jedynie czasochłonne... ...

Rozumiem waszą troskę o poziom edukacji... jednak trzeba zrozumieć że nie można ich niańczyć... mają swoje życie i niech o nim też sami po części stanowią...

[Ingeborga]

Twierdzę tylko, że oni poczują za dużo swobody i przestaną widzieć swoje obowiązki, za to głośno zaczną się domagać praw, których i tak się domagają.

[uczenityle]

Ingeborgo, ja mam zasadę, że w pierwszym rzędzie jestem rzecznikiem praw uczniów takich jak Ty i Twój brat. O prawa takich uczniów jestem w stanie walczyć kłami i pazurami.

Tu mnie zaskoczyłeś. Tylko o jakie prawa walczysz, skoro większości nie uznajesz?

[Ingeborga]

Ingeborgo, ja mam zasadę, że w pierwszym rzędzie jestem rzecznikiem praw uczniów takich jak Ty i Twój brat. O prawa takich uczniów jestem w stanie walczyć kłami i pazurami.

Jestem mile zaskoczona. Właściwie tacy uczniowie potrzebują tylko przestrzeni do życia, czasu i materiałów do nauki. Reszta już jest. Bynajmniej ja jestem w pełni zadowolona z tego, co oferuje szkoła. No, może jeszcze jakieś kółko dodatkowe by się przydało...

[pilot Pirx]

Miłych snów dla wszystkich. W tą bezchmurną i bezksiężycową noc polecam kilka wdechów świeżego powietrza, połączonego z "kontemplowaniem" nieba zimowego. Wspaniale prezentuje się Orion z Syriuszem, a także Byk z Aldebaranem i pobliskimi Plejadami.

[malgala]

Jednak w LO i na studiach trzeba już coś umieć i nie zastąpi tego praca domowa- przeciwnie, praca domowa tylko zawali czas.

W podstawówce i gimnazjum też trzeba coś umieć. Jeśli nie, to można na tym etapie edukację zakończyć w wieku 18 lat.
A czy ktoś was zmusza do tego "zawalania czasu"? Nie wszyscy muszą uczyć się w liceum i potem studiować.

[Ingeborga]

I czemu nie możecie tak spoglądać ? ICH WYBÓR... chcą... chcą to niech kopią...

I w ten to sposób spada poziom wiedzy... Od wszystkich trzeba wymagać. Jasne, że są też inne prace niewymagające wykształcenia, ale... pomyśl - nauczyciele troszczą się o edukację nierzadko bardziej niż rodzice, a nie robią tego przecież dla siebie. Robią to dla NAS, UCZNIÓW. To my się mamy nauczyć i coś w życiu osiągnąć. Nauczyciele już mają wykształcenie, pracę... My dopiero do tego dążymy. I właśnie dodatkowe prace są oznaką troski, a nie znęcania się nad uczniami (jak to niektórzy twierdzą).

[malgala]

W tą bezchmurną i bezksiężycową noc polecam kilka wdechów świeżego powietrza, połączonego z "kontemplowaniem" nieba zimowego

Chyba to zrobię.

[Ingeborga]

W tą bezchmurną i bezksiężycową noc polecam kilka wdechów świeżego powietrza, połączonego z "kontemplowaniem" nieba zimowego

Bezchmurną... ja też tak chcę ! U mnie same chmury

[Szpetnysz]

Ingeborga zrozum jedno proste zdanie (nawet nie zdanie)- ich wybór.
Ja się uczę, ty się uczysz, i widzę że też wiesz że robisz to dla siebie. Ciesz się, będziesz miał mniejszą rywalizację o posadę... takie czasy. Ja im pozostawiam wolność, ich życie, ich wybory, ich decyzje... Ja jak mam materiał to z Historii kuje żeby coś wiedzieć i w rezultacie dostać 6, ale nie robię tego jeżeli wiem że to już doskonale wiem... i ostatnio to powtarzałem.

Ja też się kładę... jutro do szkoły, a trzeba rano zrobić zadanie domowe... )
Pozdro i miłych snów Panowie i Panie.

[malgala]

Sprawdziłam, piekne gwiazdy. Tylko strasznie wieje.

[Ingeborga]

będziesz miał

jedna mała uwaga - nie jestem chłopakiem . Radzę zapamiętać na przyszłość