Ciężarne uczennice w szkole - pomocna dłoń nauczyciela .

[otaka]

Uczennice (lub ich rodzice, jeśli są niepełnoletnie) mogą starać się o nauczanie indywidualne. Przyznawane jest ono w rejonowej poradni - psychologiczno- pedagogicznej na mocy decyzji zespołu orzekającego. Podstawą do zebrania się zespołu jest zaświadczenie lekarskie, określające diagnozę i czas trwania nauczania indywidualnego. Konieczne jest przeprowadzenie w poradni badań psychologicznych, pedagogicznych i logopedycznych. W efekcie uzyskuje się orzeczenie o potrzebie nauczania indywidualnego, wówczas organizowane jest ono w domu uczennicy.

[koma]

Konieczne jest przeprowadzenie w poradni badań psychologicznych, pedagogicznych i logopedycznych.

Po co? Stwierdzenie ciąży nie wystarcza??
Zwłaszcza "logopedycznych"!!

[pilot Pirx]

Myślę, że w tym wypadku logopedyczne ... są konieczne, a nawet niezbędne. Stanowią bowiem wstęp do dalszych badań.

[koma]

Myślę, że w tym wypadku logopedyczne ... są konieczne, a nawet niezbędne. Stanowią bowiem wstęp do dalszych badań.

Badań ciążowych???

[otaka]

Niestety, aby przyznać nauczanie indywidualne konieczne jest dopełnienie wszystkich formalności, zgodnie z rozporządzeniem. Nie są to żarty, tylko fakt. Bez pełnej diagnozy (psychologiczno - pedagogiczno - logopedycznej) niemożliwe jest złożenie dokumentacji na zespół orzekający. To nie mój wymysł, ale ustawodawcy. Nauczanie indywidualne jest przyznawane ze względów zdrowotnych i dotyczy wielu chorób i uczniów w różnym wieku. W przypadku ciąży nie jest przyznawane obligatoryjnie. To lekarz musi orzec, że jest to ciąża zagrożona. Na tzw. "zdrową ciążę" nauczanie indywidualne się nie należy. W praktyce zazwyczaj poradnie idą na rękę uczennicy i wszelkie formalności załatwiane są szybko. Uczennica dostaje nauczanie indywidualne na okres zagrożonej ciąży o ewentualnie połogu.Takie są przepisy. Za tym idzie finansowanie "prywatnych " lekcji dla ciężarnej i orzecznictwo musi być zgodne z prawem. Za nieprawidłowe, a więc i nieważne orzeczenie odpowiada (także finansowo) dyrektor poradni. To tyle w kwestii wyjaśnień.

[koma]

...więc jest to prawo śmieszne i głupie i należałoby je jak najszybciej zmienić.

Prawo mówi też, że uczennicy ciężarnej szkoła powinna udzielić wszelkiej pomocy - i na tym powinno oprzeć sie przydzielenie takiej dziewczynie nauczania indywidualnego, nawet jeżeli ciąża nie jest zagrożona 'sama z siebie'. Ona jest zagrożona warunkami szkolnymi - tłokiem na korytarzach, przepychaniem się, stresem na klasówkach....

[wrotkap]

Prawo mówi też, że uczennicy ciężarnej szkoła powinna udzielić wszelkiej pomocy

A jakie prawo tak mówi? - proszę nie odebrać tego pytania jako atak. po prostu chcę się dowiedzieć.

[Jethro Tull]

USTAWA z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. (Dz. U. Nr 17, poz. 78 ze zm.)

Art. 2 ust. 3. Szkoła ma obowiązek udzielić uczennicy w ciąży urlopu oraz innej pomocy niezbędnej do ukończenia przez nią edukacji, w miarę możliwości nie powodując opóźnień w zaliczaniu przedmiotów. Jeżeli ciąża, poród lub połóg powoduje niemożliwość zaliczenia w terminie egzaminów ważnych dla ciągłości nauki, szkoła zobowiązana jest do wyznaczenia dodatkowego terminu egzaminu dogodnego dla kobiety, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy.

[wrotkap]

Wielkie dzięki Jethro Tull. Jesteś prawdziwą kopalnią wiedzy.

[dushka]

Odgrzebuję:
czy pełnoletnia uczennica w klasie maturalnej ma prawo do nauczania indywidualnego po porodzie lub też - do indywidualnej organizacji nauki? jak to prawnie ugryźć?

[iluka]

jak to prawnie ugryźć?

lekarskie zwolnienie? opinia PPP?

[iluka]

art.2

(...)

3. Szkoła ma obowiązek udzielić uczennicy w ciąży urlopu oraz innej pomocy niezbędnej do ukończenia przez nią edukacji, w miarę możliwości nie powodując opóźnień w zaliczaniu przedmiotów. Jeżeli ciąża, poród lub połóg powoduje niemożliwość zaliczenia w terminie egzaminów ważnych dla ciągłości nauki, szkoła zobowiązana jest do wyznaczenia dodatkowego terminu egzaminu dogodnego dla kobiety, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy.

USTAWA
z dnia 7 stycznia 1993 r.
o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.
(Dz. U. z dnia 1 marca 1993 r.)

[dushka]

Tak, dziewczyy, ja to już czytałam. Kwestia taka, że zwyczajnie - dziewczyna chce zrobić maturę normalnie, rodzi na przełomie stycznia/lutego, i nie oszukujmy się - chodzenie normalnie na zajęcia w połogu nierealne. Ani nie te siły, ani - zostawienie maluszka. A nauczyciele niespecjalnie chcą iść na rękę i umożliwić zaliczanie materiału niejako indywidualnie.

A w takim razie inaczej: czy jeśli dziewczyna będzie miała lekarskie zwolnienie, ale będzie miała oceny z przedmiotów i tak dalej - to czy może normalnie zaliczyć szokłę? nie pamiętam jak to jest, czy jeśli są oceny ale duuuużo nieobecności - to chyba nie może być mowy o nieklasyfikowaniu, prawda?

[iluka]

50 % nieobecności z danego przedmiotu = nieklasyfikowana.

nauczyciele niespecjalnie chcą iść na rękę

Nie muszą. Mogą nie chcieć. Mogą mieć swoje powody.

[malgala]

50 % nieobecności z danego przedmiotu = nieklasyfikowana.

Nawet przy nieobecności 50% można klasyfikować, jeżeli są ku temu podstawy.

A w przypadku tej uczennicy przecież można jakoś problem rozwiązać.
Wszystko zależy od dobrej woli ludzi i odpowiedzialności dziewczyny.