W tej chwili na witrynie nauczycielskiego Głosu jest ankieta Jak oceniasz pomysł wprowadzenia sprawdzianu po III klasie szkoły podstawowej?
Na dzisiaj po oddaniu blisko 600 głosów prawie 60% jest przeciw temu pomysłowi
Co wy sądzicie?
Ja oddałem głos na tak. Od kilku lat prowadzone są prace jak badać efektywność pracy. Dzisiaj jest to obliczane na podstawie wyników ze sprawdzianów kompetencji czy testów gimnazjalnych. Mam przekonanie, że dla wielu szkół jest to sposób krzywdzący. Czy wy też słyszeliście,m że w szkole X to mają wyższą średnią niż u nas? Co zrobić by dogonić szkołę X?
Najbardziej cyniczna odpowiedzią jest podrzucić im Jacka i Marcysię, którzy zrobili wynik ledwie kilku punktowy.
Nie pamiętam nazwy metody, ale słyszałem o pracach, które miały badać efektywność szkoły opierając się o rozwój konkretnego ucznia. Czyli porównując wyniki ze sprawdzianu kompetencji i testu gimnazjalnego można wyciągnąć wynik progresu jaki osiągnął dany uczeń w szkole. Mnie to przekonuje. Aby zbadać efektywność pracy Sp w klasach 4-6 należałoby zrobić testy po nauczaniu zintegrowanym, aby mieć bazę do badania tej efektywności.
Z drugiej strony dostrzegam zagrożenie, że szkoła zajmie sie przygotowaniami do sprawdzianów kompetencji, a nie ogólnym rozwojem ucznia.