Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
Nosferata
Posty: 257
Rejestracja: 2006-02-23, 19:33
Przedmiot: Inne

Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: Nosferata » 2008-03-06, 21:34

http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001,4997437.html
- Co cię to k... obchodzi? - krzyknął szesnastoletni gimnazjalista do księdza katechety.
- Nas to obchodzi - odpowiedział podkom. Mateusz Marszewski, rzecznik kościańskiej policji, nadając taki właśnie tytuł zamieszczonej na stronie komendy notce. Napisał w niej, że agresję u ucznia wzbudziła prośba nauczyciela o kulturalne zamykanie drzwi.

Dlaczego policja zajęła się sprawą? - Od 1 września 2007 r. nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym. Przysługuje mu taka ochrona jak np. policjantom. Jeżeli nauczyciel poczuje się dotknięty obelgami, ma prawo nam to zgłosić - wyjaśnia Marszewski.

Za obrażenie katechety nastolatek stanie przed sądem rodzinnym. Chłopak miał już kłopoty z prawem. Grozi mu nawet poprawczak.

Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań



co Wy na to ? sądzicie, że ta zasada - ma szanse być w pełni egzekwowana ? czy nauczyciele będą dochodzić swoich praw ? a uczniowie będą mieli liczne sprawy w sądach rodzinnych ?
Ostatnio zmieniony 2008-09-27, 00:50 przez Nosferata, łącznie zmieniany 1 raz.

tomek
Posty: 60
Rejestracja: 2007-12-23, 15:02

Re: Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: tomek » 2008-03-06, 22:05

no i bardzo dobrze niech se bachor idzie gdzie jego miejsce, jak go starzy do tej pory nie wychowali to juz jemu zaden pedagog nie pomoze. szkoda tylko ze wielu nauczycieli nie korzysta z takiego przywileju, zwlaszcza do takich co maja juz kontakt z prawem

anturium
Posty: 6
Rejestracja: 2007-10-21, 16:04

Re: Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: anturium » 2008-03-08, 15:08

bardzo proszę, wytłumaczcie mi jak to jest... czy jeśli poczuję się "dotknięta obelgami" to "z kopa" idę na policję załozyć smarkaczowi sprawę, czy najpierw muszę to zgłosić sznownej dyrekcji i czekać aż ona zareaguje w moim imieniu??????????
bo czasem zdarza się tak, że dyrekcja stara się wyciszyć wiele spraw, żeby nie nadszarpnąć imienia szkoły... bo zgłoszenie na policję sprawy jest ostateczną ostatecznością i co po niektórzy mogą odebrać to jako nieumiejętność radzenia sobie z dzisiejszą młodzieżą...
proszę oświećcie mnie...

Paweł Ł.
Posty: 264
Rejestracja: 2007-11-11, 15:33

Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: Paweł Ł. » 2008-05-08, 18:50

Od jakies czasu jesteśmy funkcjonariuszami publicznymi. Żeby za dużo się nie rozwodzić. Miałem ostatnio niemiłą sytuacje na ulicy... Spodziewam się gróźb, bo byłem z tym na policji.... Teraz pytanie. Czy jeżeli ktos mi grozi, na ulicy, nie jest to uczeń, to czy grozi mi jako "zwykłemu" człowiekowi, czy grozi funkcjonariuszowi publicznemu:


Naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego (art. 222 kk) - grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3.

Kto uderza "zwykłego" człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

- Czynna napaść na funkcjonariusza publicznego (art. 223 kk) - kara pozbawienia wolności do lat 10.
Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała ("zwykłego" obywatela) lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Dopiero spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest zagrożone karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat

- Znieważenie funkcjonariusza publicznego (art. 226 kk) - grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Kto znieważa inną osobę, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. (ANKO)


Jak te zmiany, tzn. my jako funkcjonariusze ma się to wszystkiego co poza szkołą?
Ostatnio zmieniony 2008-09-27, 00:49 przez Paweł Ł., łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: Basiek70 » 2008-05-08, 19:55

Hmmmm, sprawdx najpierw, jak jest faktycznie, bo nam na szkoleniu z praw i obowiązkow nauczyciela podano, ze nie jesteśmy funkcjonariuszami publicznymi, tylko że przysługują nam w pewnych sytuacjach prawa funkcjonariusza publicznego. Nie mam materiałów z podstawami prawnymi pod ręką ani też za to, co pan mówił, pokroić się nie dam, ale warto sprawdzić, jak jest naprawdę.
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

Paweł Ł.
Posty: 264
Rejestracja: 2007-11-11, 15:33

Re: Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: Paweł Ł. » 2008-05-08, 21:46

Basiek70 pisze:Hmmmm, sprawdx najpierw, jak jest faktycznie, bo nam na szkoleniu z praw i obowiązkow nauczyciela podano, ze nie jesteśmy funkcjonariuszami publicznymi, tylko że przysługują nam w pewnych sytuacjach prawa funkcjonariusza publicznego. Nie mam materiałów z podstawami prawnymi pod ręką ani też za to, co pan mówił, pokroić się nie dam, ale warto sprawdzić, jak jest naprawdę.


No właśnie też spotkałem sie z takowymi informacjami. Jednakże, po raz kolejny, pani Lucyna Gromiec uważa, że:

PYTANIE

W związku z nowelizacją przepisów prawa oświatowego nauczyciel znalazł się pod specjalną ochroną – uzyskał status funkcjonariusza publicznego. Co to oznacza w praktyce?

ODPOWIEDŹ

Zgodnie z art. 63 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 roku Karta Nauczyciela[1] w związku z pełnieniem obowiązków służbowych nauczyciel objęty został ochroną przewidzianą dla funkcjonariuszy publicznych na zasadach określonych w kodeksie karnym (nauczyciele podlegający pod przepisy Karty Nauczyciela). Oznacza to, że zarówno dyrektor, jak i organ prowadzący szkołę muszą z urzędu występować w obronie nauczyciela, którego prawa zostały naruszone (dotychczas czyny zabronione popełnione na szkodę nauczyciela były ścigane z oskarżenia prywatnego).

Tak więc wykonywanie funkcji funkcjonariusza publicznego jest chronione przez kodeks karny[2] (rozdział XXIX). Chodzi tu o przestępstwa takie jak:

– naruszenie nietykalności cielesnej (art. 222 kk),

– czynnej napaści na funkcjonariusza (art. 223 kk),

– znieważenia funkcjonariusza (art. 226 kk),

– stosowanie groźby bezprawnej lub przemocy ( art. 224 kk).

Zapamiętaj!

Osoba, która napada na funkcjonariusza publicznego, podlega większym sankcjom karnym (grozi jej do 10 lat więzienia). Należy jednak pamiętać, że funkcjonariusz publiczny ponosi większą odpowiedzialność za przekroczenie swoich uprawnień, niedopełnienie swoich obowiązków czy ujawnienie informacji uzyskanych w związku z wykonywaniem czynności służbowych (np. ujawnienie spraw poruszanych w trakcie rady pedagogicznej z wyłączeniem treści uchwał). Ponadto funkcjonariusz publiczny nie może strajkować, musi być nieskazitelny (tzn. nie może np. pić w miejscu publicznym).

[1] Tekst jednolity Dz. U z 2006 r. nr 97, poz. 674 z późn. zm.

[2] Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 roku, Dz. U. nr 88, poz. 553.

Lucyna Gromiec

Konsultant w Pracowni Doskonalenia Kadry Kierowniczej Oświaty i Doradztwa Metodycznego Świętokrzyskiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Kielcach, nauczyciel akademicki w Wyższej Szkole Administracji Publicznej, ekonomista.


Z tego co ona pisze, bez dwóch zdan jesteśmy funkcjonariuszami oraz wynika, że koleś, który mi grozi..., ma gorzej niz jakby groził "zwykłej" osobie. Jeżeli ktoś dotarł do wypowiedzi jakiegoś innego fachowca, a raczej "fachowca", niech zabierze głos w temacie.

Awatar użytkownika
renati23
Administrator
Posty: 3073
Rejestracja: 2007-06-08, 18:48
Przedmiot: Inne

Re: Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: renati23 » 2008-05-08, 23:05

Paweł Ł. pisze:Ponadto funkcjonariusz publiczny nie może strajkować,

a jak to się ma do strajkujących nauczycieli :P

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: Basiek70 » 2008-05-11, 00:18

Paweł Ł. pisze: nauczyciel objęty został ochroną przewidzianą dla funkcjonariuszy publicznych


i właśnie to jest clou sprawy, nie został uznany funkcjonariuszem publicznym ale objęty ochroną przewidzianą dla funkcjonariuszy publicznych
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.

Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,

który jest tylko realistą."

Paweł Ł.
Posty: 264
Rejestracja: 2007-11-11, 15:33

Re: Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: Paweł Ł. » 2008-05-11, 17:20

miwues pisze:
Paweł Ł. pisze:Osoba, która napada na funkcjonariusza publicznego, podlega większym sankcjom karnym (grozi jej do 10 lat więzienia).

I to odnosi się do nauczyciela, na mocy art. 63 KN, w zw. z art. 222-226 kk.


Tak, tylko jeżeli jechałem sobie spokojnie samochodem, nie w celach służbowych, to to^^^ sie mnie nie tyczy. Chyba, że sie myle

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: Basiek70 » 2008-05-11, 21:33

miwues pisze:Zależy, czy przestepstwo ma związek z wykonywaną funkcją.


Dokładnie tak.
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.

Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,

który jest tylko realistą."

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: Jethro Tull » 2008-05-11, 21:44

miwues pisze:Zależy, czy przestepstwo ma związek z wykonywaną funkcją.

no niekoniecznie bo jeśli będzie jechał na bani i zostanie skazany za przestepstwo popełnione umyslnie to straci pracę:

Art. 26 KN
1. Stosunek pracy nauczyciela wygasa z mocy prawa odpowiednio w razie:

1) prawomocnego ukarania w postępowaniu dyscyplinarnym karą dyscyplinarną zwolnienia z pracy oraz karą dyscyplinarną zwolnienia z pracy z zakazem przyjmowania ukaranego do pracy w zawodzie nauczycielskim w okresie trzech lat od ukarania lub karą wydalenia z zawodu nauczycielskiego;
2) prawomocnego skazania na karę pozbawienia praw publicznych albo prawa wykonywania zawodu lub utraty pełnej zdolności do czynności prawnych;
3) prawomocnego skazania za przestępstwo popełnione umyślnie;


Kodeks karny art. 178a § 1 mówi o kierowaniu pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym będąc w stanie nietrzeźwości (od 0,5 promila lub od 0,25 mg/l).

Kodeks wykroczeń art. 87 § 1 mówi o kierowaniu pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym będąc po użyciu alkoholu (do 0,5 promila lub do 0,25 mg/l).

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: Basiek70 » 2008-05-13, 17:25

miwues pisze:Mnie chodziło o przestępstwo popełnione na nauczycielu :)


Mnie też!
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.

Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,

który jest tylko realistą."

19Agnieszka66
Posty: 2
Rejestracja: 2008-05-22, 22:57
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Wychowanie fizyczne
Lokalizacja: lubelskie

Re: Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: 19Agnieszka66 » 2008-05-22, 23:43

witam. Jako nauczyciel zostałam obrażona przez radę rodziców w piśmie skierowanym do organu prowadzącego.Nadmieniam, iż skierowałam skagę do burmistrza dotyczącą funkcjonowania placówki.Odpowiedzią była kontrola organu prowadzącego, która potwierdziła podnoszone przeze mnie nieprawidłowosci.W trakcie tejże kontroli rada rodziców napisała pismo, w którym wielokrotnie obrazono mnie.W odpowiedzi burmistrz nie ustosunkował się do mojej osoby.O całej sprawie dowiedziałam się od osób postronnych.Skierowałam w tej sprawie pismo do rady rodziców z prośbą o wyjasnienie iprzeproszenie mnie.Zwróciłam się w tej sprawie również do zw. zawodowego do którego należę, które równiez wystosowało pismo w tej sprawie.Minęły już ok. 2 miesiące a odpowiedzi nie uzyskałam.Ponadto przewodniczaca rady jest nieuchwytna i zastrzegła że nie życzy sobie by ją nachodzić.Proszę o poradę jakie kroki powinnam uczynić, bo nie zamierzam tej sprawy tak zostawić.

19Agnieszka66
Posty: 2
Rejestracja: 2008-05-22, 22:57
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Wychowanie fizyczne
Lokalizacja: lubelskie

Re: Nauczyciel-funkcjonariusz publiczny

Postautor: 19Agnieszka66 » 2008-05-23, 09:45

We wspomnianym piśmie użyto powaznych zarzutów wobec mojej osoby nie podając przy tym żadnego uzasadnienia, np. że łamię prawa uczniów,źle traktuję uczniów,nie przestrzegam zaleceń lekarzy dotyczących zwolnień uczniów, wywołuję konflikty, nazwano mnie terrorystką. Z żadnym z w/w zarzutów się nie zgadzam i poprosiłam o uzasadnienie.Czy jest to znieważanie, które podlega pod art.226 kk ?

Adriannn
Posty: 177
Rejestracja: 2011-05-14, 20:59
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: pomorskie

Znieważanie funkcjonariusza publicznego

Postautor: Adriannn » 2011-05-17, 19:08

To może nie "prawo oświatowe" ale ten sam przepis jest w karcie nauczyciela:

Art. 226. § 1. § 1. Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.


1. Czy uczeń, który nazywa nauczyciela "***" podpada już pod ten przepis?

2. Czy jeżeli podróżuję komunikacją miejską i sprawdzam sobie sprawdziany (wykonuję czynności służbowe) to również podlegam pod ten przepis? Może to brzmi absurdalnie, ale nie zaszkodzi zapytać.


Wróć do „Prawo oświatowe”