Administracja urosła : pionowo (nadzór) i poziomo (pomoc)!

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
silnia
Posty: 42
Rejestracja: 2006-08-14, 21:48

Administracja urosła : pionowo (nadzór) i poziomo (pomoc)!

Postautor: silnia » 2006-09-24, 13:52

Kiedy czytam teksty próśb ,to nasuwają mi się pytania : [1] Czy nie istnieją metodycy? , [2] Czy istnieją spotkania nauczycieli i czemu one służą? , [3] Czy istnieją w szkołach zespoły (powoływane decyzją rady pedagogicznej)? , [4] Czy jest dostępny adres internetowy wydawnictw , które oferują tematyczne spotkania na terenie działania zainteresowanej grupy nauczycieli ? , [5] Czy nauczyciel odwiedza księgarnie w dużych miastach (w okresie wakacji) lub próbuje korzystać z oferty sprowadzenia pozycji wydawniczej przez lokalny dom książki (przyjeżdżają tam przedstawiciele dystrybutorów) ?
Nie namawiam do systematycznych wydatków ,z małych poborów, ale proponuję "wejść" w środowisko wydawców i korzystać z ich reklamowych ofert lub z zaproszeń na ich spotkania !!!Można zamawiać dla klasy i ma się dla siebie gratisowy egzemplarz (uczciwa gra! i jeszcze można wejść w ich życzliwe gesty). Piotr. :o ["ŻEBY LUDZIOM CHCIAŁO SIĘ CHCIEĆ"] P.S. Nie chcę nikogo obrazić i zniechęcić do pisania postów. Proszę pozyskać starszych stażem - w swojej profesji.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Administracja urosła : pionowo (nadzór) i poziomo (pomoc)!

Postautor: dushka » 2006-09-24, 16:07

Piotrze, odpowiem po kolei :)

1) Metodycy istnieją, natomiast tu, gdzie pracuję, jest 1 metodyk na kilka szkół. Troszkę mało...

2) Spotkania nauczycieli są - u mnie muszą odbywać się regularnie.

3) Zespoły metodyczne takze są - ja należę obowiązkowo (jak zresztą każdy nauczyciel w mojej szkole) do 2 zespołów - wczesnoszkolnego i oligowców.

4) Zakłądam, ze jeśli ktoś potrafił zarejestrować się na tym Forum, potrafi mniej więcej korzystac z Internetu, a wiec takze wpisać potrzebne mu hasła choćby w google. Więc znalezienie adresu wydawnictw w całej Polsce nie ejst zadnym problemem. Problemem jest co innego - o czym za chwilę.

Co do pytania nr 5 - w pobliżu mojego miasta nie ma zadnej księgarni pedagogicznej, ale w zwykłej księgarni mozna zamówic wszystko, jak też poprzez Internet.


Widzę jeden podstawowy problem, uniemozliwiający realizację zdobywania materiałów - ogromne lenistwo. Nie będę tego nazywać oględnie, bo zjawisko to widzę na kilku innych forach, na których aktywnie działąm.
łatwiej przecież jest rzucić temat na Forum, niż samemu pogrzebać i wykazac większe zainteresowanie :evil:

Nie ma sprawy - są rzeczy, które ciężko jest zdobyć, ewentualnie są sytuacje, w których potrzebne jest cos nagle. Wówczas mogę pomóc - w miarę możliwości. Ale nie wtedy, kiedy komuś szkoda wyrzucić forsę na potrzebne mu książki czy inne materiały. Nie wtedy, kiedy komuś NIE CHCE się przeszukać Sieci.
Skoro ja mogę szukać, to niech innym też się zechce. Wydaje mi się, że Forum służy wymianie poglądów, ciekawych informacji, pomysów - a nie podawaniu gotowych, istniejących już książek czy tym podobnych.

Awatar użytkownika
Piotr
Posty: 157
Rejestracja: 2006-08-14, 21:36

Chciejmy eliminować własne słabości , nabywajmy nowe zalety.

Postautor: Piotr » 2006-09-24, 19:34

Szanowna Dushko! Dziękuję za włączenie się w nurt dyskusji w podjętym temacie. Nie podjąłem wysiłku ,aby podsumować i opracować statystycznie grupę użytkowników naszego wspólnego Forum - pod kątem "BRANIA DLA SIEBIE i DAWANIA Z SIEBIE".Pani uczyniła to bez rachunków - bardzo celnie (ocena intuicyjnie trafna). Pamiętam konferencje :[1] kilku dyskutantów w temacie ,a dużo więcej "szemraczy " , [2] znikoma ilość propozycji innowacyjnych , a lawinowa ilość "pobożnych życzeń" i utyskiwań ,to codzienność na takowych konferencjach (NIE PYTAM , ALE STWIERDZAM). Traktowanie udziału w konferencji jako czynność pańszczyżnianą nie służy woli podjęcia twórczej dyskusji (KOLEŻANKO,KOLEGO!! Nie dziwcie się swoim uczniom - mają wykształconą niechęć do zabierania głosu w dzyskusji.Łatwiej przypiąć komuś łatkę , a po co narażać się na drwinę i uśmieszki) . Zaproszenie na lekcję koleżeńską -NIE ,udział w takiej lekcji - TAK : [1] podkreślić jej plusy ,albo wskazać minusy [to nie Ja ,to niech KTOŚ zabierze głos ] , [2] podjąć trud przeczytania opracowań metodycznych ,to zajęcie dla innych. Ile trzeba forteli ze strony metodyka , aby włączyć osobę "X" do pracy nad "..." . Jestem bywalcem innych internetowych dyskusji i tam też jest podobnie; nie wymieniam ich , aby nie być żle zrozumianym . :oops: Piotr.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Administracja urosła : pionowo (nadzór) i poziomo (pomoc)!

Postautor: dushka » 2006-09-24, 19:43

Ja lubię i nie boję sie dyskutować. Do "uśmieszków" juz sie przyzwyczaiłam ;) Ale znacznie bardziej od nich drażni mnie głucha cisza, która trwa w miejsce dyskusji :evil:

akinomka
Posty: 276
Rejestracja: 2006-04-13, 10:54

Re: Administracja urosła : pionowo (nadzór) i poziomo (pomoc)!

Postautor: akinomka » 2006-09-24, 19:57

dushka pisze:Widzę jeden podstawowy problem, uniemozliwiający realizację zdobywania materiałów - ogromne lenistwo. Nie będę tego nazywać oględnie, bo zjawisko to widzę na kilku innych forach, na których aktywnie działąm.
łatwiej przecież jest rzucić temat na Forum, niż samemu pogrzebać i wykazac większe zainteresowanie :evil:


W pewnych przypadkach to rzeczywiście lenistowo (bo jak wytłumaczyć fakt, że ktoś wysyła kilka takich samych postów i prosi o odpowiedź na mail, po prostu wie, że już tu więcej nie zajrzy). W innych chyba chodzi o brak obeznania z internetem.

Co do kupowania poradników, przewodników etc. to zastanawiam się, czy nie jest to lekkomyslne wydawanie pieniędzy? :roll: Istnieją przecież biblioteki pedagigiczne, gdzie na pewno można takie wypożyczyć, ewentualnie zawsze można pożyczyć od koleżanki z pracy, która akurat w tym roku prowadzi klasy na innym stopniu edukacyjnym...
Aby zacząć biegać, trzeba najpierw nauczyć się chodzić.

Awatar użytkownika
Piotr
Posty: 157
Rejestracja: 2006-08-14, 21:36

Istnieje świat pasjonatów w naszej profesji (HURA!,BRAWO!)

Postautor: Piotr » 2006-09-24, 20:02

Przybliżam świat miłośników Królowej Nauk . Istnieją konkursy regionalne (wydane zadania z minionych edycji można sobie zafundować). Istnieją ośrodki skupiające nauczycieli z ich uzdolnioną młodzieżą (np. Pałac Młodzieży w Katowicach - Pracownia Matematyki). Istnieje możliwość zamieszczania artykułów w czasopismach (np."Matematyka","Matematyka w Szkole","Delta","Magazyn Miłośników Matematyki"). Istnieje prężnie działające Stowarzyszenie Nauczycieli Matematyki - otwarte dla każdego nauczyciela matematyki. Istnieją i żyją, i funkcjonują sprawdzone "MECZE MATEMATYCZNE" (ich dorobek można przenieść na grunt swojego środowiska). Istnieją ośrodki akademickie z dydaktyką matematyki (np. Warszawa,Kraków,Wrocław,Łódż,...). Ośrodek Kultury Matematycznej w Siedlcach (z siedzibą w Mordach) - tam można spotkać "deser matematyczny"(mają też wydawnictwo).
KOLEŻANKO!!!KOLEGO!!! Uczysz matematyki =sprawdż ,czy w Twoim otoczeniu funkcjonują miłośnicy matematyki. ALE TO TY MUSISZ CHCIEĆ TEGO !!!! :lol: :roll: :cool: Piotr.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Administracja urosła : pionowo (nadzór) i poziomo (pomoc)!

Postautor: dushka » 2006-09-24, 20:11

Akinomka, tak jak piszesz - zawsze są możliwości. Nie wierzę, że danej rzeczy nie można zdobyć. A kupować też czasem warto - jeśli jesteś nauczycielem konkretnego przedmiotu, nie zmieniasz podręczników co rok, więc przewodniki zostają na lata ;)

Piotrze - to, o czym piszesz, nie tyczy się li i jedynie matematyki. Jeśli ktoś lubi swój przedmiot/przedmioty, bedzie sie rozglądał ;) W katowicach na przykład działa SNEP - Stowarzyszenie Nauczycieli Edukacji Początkowej.

Awatar użytkownika
Piotr
Posty: 157
Rejestracja: 2006-08-14, 21:36

Zapraszam do naszego grona dyskutantów !!!!

Postautor: Piotr » 2006-09-25, 09:10

Drogi czytelniku zechciej zabrać głos : na TAK ,albo na NIE ,albo na NIJAK. Pogadaj z nami.
Piotr.


Wróć do „Szkolna codzienność”