zawod nauczyciel - nieambitny

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
lieblingin
Posty: 229
Rejestracja: 2007-08-29, 15:49
Lokalizacja: lubuskie

zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: lieblingin » 2008-09-09, 15:31

ostatnio uslyszalam takie cos.... ze praca w szkole jest nieambitna, bo malo sie zarabia i nie prowadzi do rozwoju
mozesz pracowac i pracowac w jakiejs szkole naweti 10-20 lat a i tak bedziesz na gorszej pozycji, niz ludzie, ktorzy pracuja w firmach, urzedach itd
maja wieksz pensje i wieksze mozliwosci rozwoju, zmiany pracy.... :twisted:
co o tym sadzicie??
przyznam ze ja sie niezle zdenerwowalam, w szkole jest mi dobrze, jakos sie odnalazlam, fakt malo zarabiam ale mam wiecej czasu wolnego i np moge jeszcze studiowac

czy ze szkoły trzeba ociekać?

filip
Posty: 7
Rejestracja: 2008-09-07, 14:10
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: filip » 2008-09-09, 15:49

To już Twój drugi post, który dziś przeczytałem, a w którym mowa jest o tym, że ktoś coś powiedział, bla bla bla, że nauczyciele to są tacy, bla bla bla.

Przestań się przejmować innymi, a ciesz się z tego co robisz. Jeśli sprawia Tobie przyjemność nauczanie, to raduj się, że robisz to co lubisz. Jeśli jej natomiast nie sprawia, to mykaj ze szkoły jak najszybciej, bo cierpisz na tym zarówno Ty jak i sama szkoła. Proste.

ps. no offence

Awatar użytkownika
lieblingin
Posty: 229
Rejestracja: 2007-08-29, 15:49
Lokalizacja: lubuskie

Re: zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: lieblingin » 2008-09-09, 16:34

wiec tak.. jak na razie nikt nie cierpi na tym, ze pracuje w szkole- a już na pewno nie sama placówka :evil:
a czy Ty znalazłeś prace w szkole?

filip
Posty: 7
Rejestracja: 2008-09-07, 14:10
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: filip » 2008-09-09, 16:43

A czy ja powiedziałem, że Twoja placówka już cierpi? Po prostu jeśli już teraz masz takie obiekcje, to strach pomyśleć co przyjdzie około 5-10 roku pracy, gdzie ponoć przychodzi największy kryzys. A taki kryzys właśnie sprawia, że cierpi nauczyciel, szkoła jak i sami uczniowie...

A ja pracy wciąż szukam. W mojej okolicy nie ma niestety wolnych miejsc. Wczoraj obdzwoniłem szkoły publiczne. Dzisiaj szkoły prywatne. W tych drugich jest cień szansy się załapać od października, czyli w zasadzie to, co by mnie najbardziej interesowało. Niemniej jednak wolałbym zdecydowanie uczyć w szkole publicznej. Najlepiej jakieś gimnazjum.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: dushka » 2008-09-09, 16:49

W pewnym sensie jest "mało ambitny", ale to akurat jest narzucone z góry - określona, ograniczona ścieżka awansu/rozwoju. Bo jak inaczej nazwać fakt, iż ktoś, kto ma 30 lat, jest nauczycielem dyplomowanym - ma pracować do 60 roku życia, czyli przez kolejne 30 lat - bez możliwości awansu i realnej podwyżki pensji, wynikającej z awansowania? No jak? Taki system jest chory, w żadnym innym zawodzie nie ma takiej smutnej perspektywy - że przez kolejne 30 lat nie jesteś w stanie więcej zarobić.

Bo owszem - dodatki motywacyjne, nagrody dyrektora - ale to są rzeczy uznaniowe i jakże często zależne od widzimisię szefostwa.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: malgala » 2008-09-09, 17:09

dushka pisze:W pewnym sensie jest "mało ambitny", ale to akurat jest narzucone z góry - określona, ograniczona ścieżka awansu/rozwoju.

Całkowicie się z tym zgadzam ale jest jeszcze druga strona medalu.
Realizowanie własnych ambicji zawodowych to nie tylko kolejny awans, nie tylko nagrody i dodatki motywacyjne (a właściwie przy środkach przeznaczonych na nie przez niektóre OP demotywacyjne).
Mam świadomość, że więcej nie zarobię. Cieszy mnie jednak każdy, nawet najdrobniejszy sukces moich uczniów, bo wiem, że jest on w dużej mierze zależny od mojej pracy. Cieszy mnie fakt, że moi uczniowie w szkołach ponadgimnazjalnych nie mają problemów z matematyką, że wielu z nich wybrało i skończyło studia matematyczne lub politechniczne.
Cieszy mnie sam fakt, że idąc na lekcję widzę zadowolone buźki dzieci, że nie boją się mojego przedmiotu, że klasy których przez kolejne lata byłam wychowawcą są chwalone przez innych nauczycieli.
Cieszy mnie, że uczniowie chętnie startują w konkursach matematycznych ogólnopolskich i międzynarodowych i nawet sporo punktów w nich zdobywają.
Czyż nie jest to realizowanie własnych ambitnych planów zawodowych?

Awatar użytkownika
lieblingin
Posty: 229
Rejestracja: 2007-08-29, 15:49
Lokalizacja: lubuskie

Re: zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: lieblingin » 2008-09-09, 17:12

dushka pisze:przez kolejne 30 lat - bez możliwości awansu i realnej podwyżki pensji, wynikającej z awansowania?
dokladnie sie z tym zgadzam, tyle ze i tak nic nie wyniknie z tego, nieczego to nie zmieni

filip pisze:jeśli już teraz masz takie obiekcje, to strach pomyśleć co przyjdzie około 5-10 roku pracy, gdzie ponoć przychodzi największy kryzys

kryzysu jeszcze nie mam :) tylko mysle o tym co bedzie dalej, czy warto związać się ze szkola na dluzej..i chcialam poznac Wasze zdanie

filip, najlepszy miesiac na szukanie pracy w szkole to maj i czerwiec :wink: i faktycznie wcale nie ma takich brakow na nauczycieli j. niemieckiego o jakich sie mowi i nie jest tak latwo znalezc prace... a pochodze z Twojego woj. i tez sie rozgladalam na szkolnym rynku pracy

malgala napisał/a:
Realizowanie własnych ambicji zawodowych to nie tylko kolejny awans, nie tylko nagrody i dodatki motywacyjne
owszem to jest ważne i w tej chwili dla mnie najważniejsze... poniewaz w tej chwili praca jest dla mnie numerem 1
ale dalej sama satysfakcja nie wystarczy do życia i utrzymania rodziny
Ostatnio zmieniony 2008-09-09, 17:17 przez lieblingin, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: dushka » 2008-09-09, 17:17

Malgalo, owszem. Ale dlaczego ja mam się zadowalać wyłącznie psychicznie? Czy w innym zawodzie jest to przyjęte? Nie! Każdy pracownik, który ma doświadczenie i wykształcenie owszem, cieszy się, że coś mu wyjdzie, że coś fajnego robi - ale ma świadomość, iż to musi przekładać się na finansowe wsparcie. Wyjątkiem jest nauczyciel.

Ja naprawdę cieszę się, gdy moim niepełnosprytnym dzieciakom coś wyjdzie, gdy idą chętnie do szkoły, gdy osiągają najdrobniejsze nawet sukcesy. Ale mam prawo również do cieszenia się fizycznie wymiernego. Bo nikt na świecie nie jest w stanie wyżyć samą radością z sukcesów.

filip
Posty: 7
Rejestracja: 2008-09-07, 14:10
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: filip » 2008-09-09, 17:17

Najlepiej szukać nawet w kwiecień/maj bo wtedy jest rozplanowywany przyszło rok. No ale wtedy nie mogłem, więc szukam teraz... Ogłoszenia znalazłem, ale 60 km ode mnie, więc nie opłaca mi się(głupota, aby ponad 1/3 pensji wydawać na dojazd). Pożyjemy, zobaczymy. Na szczęście nie stoję pod ścianą.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: malgala » 2008-09-09, 17:27

lieblingin pisze:praca w szkole jest nieambitna, bo malo sie zarabia i nie prowadzi do rozwoju

Właśnie z pierwszą częścią się zgodziłam. Chciałam jednak pokazać, że praca nauczyciela na każdym etapie awansu zawodowego do rozwoju może i powinna prowadzić.
dushka pisze:Ale dlaczego ja mam się zadowalać wyłącznie psychicznie?

Też bym chciała, żeby moje zadowolenie psychiczne przyniosło również satysfakcję finansową.

Awatar użytkownika
lieblingin
Posty: 229
Rejestracja: 2007-08-29, 15:49
Lokalizacja: lubuskie

Re: zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: lieblingin » 2008-09-09, 17:30

no tak.. bo wszystko sprowadza się do kwestii finansowej, kazdy z nas chcialby miec satysfakcjonującą pracę (na pewno praca jako nauczyciel jest taka) ale tez i godnie zyc z takiego zawodu... no nic tam :roll: zyje sie dalej :)

Awatar użytkownika
renati23
Administrator
Posty: 3073
Rejestracja: 2007-06-08, 18:48
Przedmiot: Inne

Re: zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: renati23 » 2008-09-10, 08:06

dushka pisze:Bo nikt na świecie nie jest w stanie wyżyć samą radością z sukcesów.

i wszystko o to się rozbija :( :( :(

ewagca
Posty: 85
Rejestracja: 2008-09-11, 20:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Przyroda
Lokalizacja: śląskie

Re: zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: ewagca » 2008-09-12, 22:20

Uważam, ze nauczyciele to najambitniejsi pracownicy. w żadnym zawodzie w takim stopniu nie podnosi się kwalifikacji. Wszyscy nauczyciele wciąż się doskonalą, starają się być na bieżąco z osiągnięciami nauki. Czasem załamują stwierdzenia w mediach czy zasłyszane od znajomych, że nauczyciele są niewykształceni i trafili do szkoły tylko dlatego, że gdzie indziej ich nie chcieli. Ale tym się nie przejmuję, robię swoje. Pozdrawiam.

justynka
Posty: 75
Rejestracja: 2008-07-04, 17:32
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: podlaskie

Re: zawod nauczyciel - nieambitny

Postautor: justynka » 2008-09-18, 19:25

lieblingin pisze:ostatnio uslyszalam takie cos.... ze praca w szkole jest nieambitna, bo malo sie zarabia i nie prowadzi do rozwoju


Prawdą jest, że robotnik nawet zarabia więcej aniżeli nauczyciel, ale nie ma nic bardziej nieambitnego, słabo płatnego i nie prowadzącego do rowoju, a wręcz do cofania się, niż praca fizyczna. A jak raz sie wpadnie w te sidła, to ciężko się z tego wyciągnąć. Człowiek poprostu gnuśnieje!! :roll:


Wróć do „Pogaduszki”

cron