Szkolne palarnie.

[korek]

Chciałbym lekko zaakcentować słowo "konkretny".

Żartujesz sobie? Cały ten wątek o tym świadczy, możesz sam poczytać.

Początkowo nie palimy, to była Twoja decyzja od zaczęciu, więc co mnie to obchodzi, że gdy nie masz papierosów robisz się nerwowy? (i tutaj też poprzednie posty, o tym, że palenie uspokaja, pamiętasz?)
A przykład z kanapką bardzo dobry, bo to jest Twoja chora zachcianka by zapalić nie chcesz = nie musisz, z nałogiem trzeba walczyć ;]

[agat007]

Bardzo pedagogiczne jest twoje podejście.

tu mogę ci próbować coś wytumaczyć, ale nie muszę
a niestety kilka osób dawało ci do zrozumienia co robisz nie tak, próbowało z tobą dyskutować ale to tak jakby walili w mur
po co to mi

[haLayla]

Korek - walczyć trzeba także z korupcją, kiłą oraz wieloma sprawami. Jednakże wszyscy nagle rzucili się na palących, z zapałem samego Rejtana, gdy ten rzucał się pod drzwi. Pytanie powstaje - dlaczego? Dlatego, że palacze są w mniejszości i ich głosy się nie liczą. To właśnie świadczy o sile polskiej demokracji. Uderza się w palących, we fryzjerów i taksówkarzy (dwóm ostatnim każąc montować im kasy fiskalne). Trochę odbiegam od tematu, ale chodzi o przykład. Dlaczego nie uderzy się w prawników, przecież oni także powinni mieć kasy fiskalne. Dlaczego nie zabroni się ludziom nosić krzyżyków na ulicach? One także mogą przeszkadzać, zwłaszcza innowiercom. Można by tak chodzić od absurdu, do absurdu. Wychylać wskazówkę raz w jedną, raz w drugą stronę. Ale jaki jest tego cel?

Agat007 - jeżeli nie zamierzasz, to po prostu się nie włączaj. Bo jak dotąd robisz spam, o którym sama mówiłaś. Chyba że jednak masz zamiar wrócić do konkretów, a nie zajmować się przedstawianiem jaki to jestem straszny, bazując na swoich subiektywnych odczuciach, nie zaś na twardych dowodach.

[korek]

Ehh… W innych krajach są wyznaczone miejsca gdzie mozna palić, w Polsce np na przystankach autobusowych nie ma, ja Ci nie zaszkodze, ale Ty mi tak, bo PALISZ!
Poza tym, możemy tak bez końca, to nic w Tobie nie zmieni, i tak wyjdziesz na ulice i chuchniesz komuś w twarz.

[haLayla]

Bynajmniej nie odnajduję przyjemności w chuchaniu dymem w twarz przypadkowym przechodniom i tego nie robię. Owszem, możemy tak bez końca, dlatego tu i teraz uznaję temat za wyczerpany, bo żaden z nas nie wniesie do niego nic innowacyjnego.

[korek]

Ty mógłbyś wnieść gdybyś w końcu uznał, że palenie szkodzi i ze człowiek nie jest od początku swojego życia zaprogramowany na palenie papierosów. że jest to taki sam nałóg jak branie narkotyków, że trzeba się z tego leczyć.

[adner]

Korek, jesteś chyba setną osobą(wliczając mnie), która mu próbuje pewne rzeczy uświadomić, każdy z jednakowym skutkiem i nic raczej z tego nie będzie.

[relicher]

bo żaden z nas nie wniesie do niego nic innowacyjnego.

Znów muszę się wtrącić, choć próbowałem tego uniknąć.
ZNÓW ZIEWAM PRZY TOBIE, jeżeli tak sądzisz, to znaczy, że masz niezły zapłon, bo ja dawno to zauważyłem. A konkretnie co do ziewania, ziewam i aż płakać się chce gdy widzę Twoje posty, co chciałeś przekazałeś... przekonać próbowałeś... argumenty wyczerpałeś... więc zamnknąć co?
Nie można zamknąć ( ), jeżeli to byłby Twój temat o twoich przeżyciach z papierosem to proszę bardzo, ale TO JEST OGÓLNY TEMAT A TY W OGÓLE NIE BYŁEŚ JEGO CELEM! Więc radzę Ci powrócić do sedna tematu, a skoro jak zawsze nie kapujesz to zajżyj do pierwszego postu.
Mam nadzieję, że niebędę musiał odpisywać, bo żal mnie ściska gdy widzę twoje posty. Jak ktos powróci do prawowitego tematu to tak... ale Twoje sprzeczki i przeżycia z papoerosem i jak na Ciebie działają szczeże mam... (jak znam życie wiesz, a jak nie wiesz to wolisz niewiedzieć).
Pozdrawiam wszystkich niepalących

[edzia]

relicher, niepotrzebnie rozdmuchujesz. Im dalej w las tym więcej drzew. HaLayla mądrze postąpił ucinając tę dyskusję.

[pietruszka]

A ja tylko napomknę tych co mają obrzydzenie do palaczy, że oni napędzają machinę - ponad 20% dochodów państwa pochodzi z akcyz, m.inn. papierosów

W szkole nikt nie powinien palić, czy ma 19 lat czy 18, bo to daje zły przykład np piętnastolatkom którzy myślą "hm ten sam zespół szkół, mówimy sobie cześć, jesteśmy tacy sami, on może to i ja"

[Jolly Roger]

A ja tylko napomknę tych co mają obrzydzenie do palaczy, że oni napędzają machinę - ponad 20% dochodów państwa pochodzi z akcyz, m.inn. papierosów

A ja dodam, ze potem ta kasę z akcyz tracimy na ratowanie zdrowia palaczom. Drogie kuracje w walce z rakiem czy inne schorzenia, których rozwój stymuluje palenie.
Podatek od głupoty się należy jak psu buda.

[antie]

Korek - walczyć trzeba także z korupcją, kiłą oraz wieloma sprawami. Jednakże wszyscy nagle rzucili się na palących, z zapałem samego Rejtana, gdy ten rzucał się pod drzwi. Pytanie powstaje - dlaczego? Dlatego, że palacze są w mniejszości i ich głosy się nie liczą. To właśnie świadczy o sile polskiej demokracji.

Nikt nie uderza w "biednych" palaczy. Chcesz palić i zatruwać się - Twoja sprawa, nic nikomu do tego - w końcu mamy demokrację
Tylko pamietaj - demokracja to rządy większości, a Twoją wolność wyznacza odległość dymka puszczanego z twojego peta od mojego "niepalącego" nosa.
Dlaczego ja niepaląca mam wdychać smród wydalany z papierosa palcza?

Uważam, że tak jak w każdym cywilizowanym państwie - patrz np. Niemcy - palacze powinni mieć wydzielone specjalne strefy, w których się zbierają do kupy i tam moga sie nawzajem truć. Jesli jest jakiekolwiek podejrzenie, że dym papierosowy w danym miejscu może dotrzec do osoby niepalącej, palenie powinno być - w imię wolności jednostek niepalących - zbronione. Proste?
I dlatego np. w każdej niemieckiej knajpie obowiązuje zakaz palenia, a w szkołach uczniowie pełnoletni mają wydzieloną ogrodzoną strefę (taką fajną klateczkę ) poza budynkiem szkolnym - na zewnątrz, do której wpuszczani są za okazaniem dowodu tożsamości i tam sobie często na mrozie i deszczu, ale za to na świeżym powietrzu - samo zdrowie pusczczają dymka.

[adner]

Dlaczego ja niepaląca mam wdychać smród wydalany z papierosa palcza?

Pal licho smród. Substancje z dymu papierosowego są trujące i rakotwórcze. Ale wiadomo przecież, że jeżeli ktoś się za to weźmie porządnie, to straci poparcie dużej części społeczeństwa i tyle z jego rządzenia...

[pietruszka]

A ja dodam, ze potem ta kasę z akcyz tracimy na ratowanie zdrowia palaczom. Drogie kuracje w walce z rakiem czy inne schorzenia, których rozwój stymuluje palenie.
Podatek od głupoty się należy jak psu buda.

Palacz jak każdy obywatel płaci podatki i jest ubezpieczony więc szpital ma zagwarantowany. Żeby zachorować na raka płuc trzeba około 20-30 lat palenia. Policzmy.
10 zł za paczkę, paczka dziennie, miesięcznie 300 złotych x 12 miesięcy daje rocznie 3600 zł. Pomnóżmy przez 25 (25 lat palenia) 90 000 zł. Odlicz ile z tego to podatek Tacy palacze wypalili sobie najlepsze miejsca w szpitalu.

[pietruszka]

Jacy chorzy przepraszam? Rak wątroby jest tak samo traktowany jak rak płuc i znajdzie się miejsce i dla tych i dla tych.
Wyeliminujmy w ogóle papierosy alkohol i narkotyki. Najlepiej zabijajmy najsłabszych którzy zajmują łózka szpitalne