praktyki w szkole

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
Naauczycielkaa
Posty: 115
Rejestracja: 2008-10-23, 21:34
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: praktyki w szkole

Postautor: Naauczycielkaa » 2008-10-25, 12:38

zgadzam się
Jeśli chodzi o języki to czasem jest to ocena opisowa w j. polskim a czasem w języku, którego student ma uczyć

Awatar użytkownika
Jumar
Posty: 5
Rejestracja: 2008-11-07, 17:51
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: podlaskie

Re: praktyki w szkole

Postautor: Jumar » 2008-11-08, 23:27

Piszecie tutaj bardzo wiele interesujących rzeczy. A ja zastanawiam się, jak na praktykach radzą sobie osoby na co dzień mniej rozmowne ? Czy ktoś z waszego otoczenia miał z tym problem? Czy taki wstydliwy KTOŚ jest z góry skazany na niepowodzenie?

wilga
Posty: 193
Rejestracja: 2008-02-16, 14:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: praktyki w szkole

Postautor: wilga » 2008-11-09, 21:28

Jumar pisze:Czy taki wstydliwy KTOŚ jest z góry skazany na niepowodzenie?


Myślę, że nie. Sama pamiętam, że kiedyś byłam baaardzo wstydliwa :oops: (Mój tato zawsze powtarzał, że nie wie jak robię zakupy, bo mnie nie słychać :wink: ).

Trening czyni mistrza :D "Życie" w internacie, akademiku, studia, praktyki i ... teraz śmieję się z tego jaka kiedyś byłam i współczuję każdemu, kto ma taki problem, bo nieśmiałym jest naprawdę ciężko.
"Wyrobiłam się": mówię donośnym głosem (jak trzeba to i obstawię delikwenta), rozmawiam z uczniami na różne tematy (początkowo ciężko było mi prowadzić godziny wychowawcze), potrafię żartować z siebie, śmieję się razem z uczniami, gdy zdarzy się mi jakaś wpadka :D, nawet w ramach dyscyplinowania "młodych" - chodzę z nimi "za rączkę" w parze (a jestem dość niska, że czasami i piątoklasista mnie przerasta :wink: ).

Tak, że głowa do góry. Najważniejsze to nie przejmować się i robić swoje (nie oglądać się "co powiedzą inni", "co by ktoś zrobił na moim miejscu"), zaufać własnej intuicji. Na początku może być ciężko, ale do wszystkiego człowiek się przyzwyczai :wink:
I jeszcze jedna rada dla nieśmiałych (padała już nie raz na forum) nauczyć się patrzeć uczniowi prosto w oczy i wytrzymać ten wzrok - wygrać z uczniem (nieśmiałym jest to ogromne wyzwanie, ale za to jak procentuje!!!!!!!!)

Awatar użytkownika
Jumar
Posty: 5
Rejestracja: 2008-11-07, 17:51
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: podlaskie

Re: praktyki w szkole

Postautor: Jumar » 2008-11-10, 10:03

Dziękuję serdecznie Wilgo!!Aż tak strasznie chyba ze mną nie jest :roll: , ale niezmiernie obawiam się tego co mnie czeka. Jednak wierze wszystkim tym, którzy tutaj piszą same pozytywne rzeczy o pracy nauczyciela. Z podniesioną głową pójdę i postaram się spełnić jak najlepiej swoją "misję"!!!!Pozdrawiam i Dziękuję :wink:

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: praktyki w szkole

Postautor: Jolly Roger » 2008-11-10, 16:06

Jumar dlaczego pchasz się do pracy w szkole??
czy praca w szkole ma być terapią, sprawdzianem na przełamywanie własnej nieśmiałości??
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
Jumar
Posty: 5
Rejestracja: 2008-11-07, 17:51
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: podlaskie

Re: praktyki w szkole

Postautor: Jumar » 2008-11-10, 16:39

Po prostu realizacja marzeń, z niewielkimi obawami :!: :!: :!:
Gdybym potrzebowała terapii zgłosiłabym się do specjalisty.
Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy nie uzupełnić.

PaniBallantine
Posty: 1
Rejestracja: 2008-11-12, 14:34
Przedmiot: Biologia
Lokalizacja: małopolskie

Re: praktyki w szkole

Postautor: PaniBallantine » 2008-11-12, 15:11

Tak sobie czytam wszystkie wpisy i postanowiłam, że również się tutaj udzielę :)

Z tego co widzę, to nie ja jedyna miałam obawy, jak poradzę sobie z praktykami ... Tak szczerze mówiąc, nie wyobrażałam sobie ich ... Jak tu stanąć przed całą klasą i wytłumaczyć coś tak, żeby dla każdej osoby było to jasne i zrozumiałe ... tym bardziej, że biologia nie jest łatwym przedmiotem i zawiera trudniejsze tematy, które po prostu trzeba jakoś przyswoić. Do tego dochodziła jeszcze chemia, która również nie jest łatwa i, co tu dużo mówić, trzeba umieć jej nauczać.
Jednak nie taki diabeł straszny jak go malują :) No pod warunkiem, że uczniowie mają pewien szacunek do nauczyciela.
W podstawówce było super. W liceum też fajnie. Gimnazjum pozostawia już wiele do życzenia, ponieważ to chyba najgorszy etap wiekowy, na jakim stoi każdy młody człowiek. To co działo się w gimnazjum, w którym miałam praktyki, przechodzi ludzkie pojęcie. I trudno jest w tym przypadku usprawiedliwiać zachowanie uczniów ze względu na wiek.
Ale myślę, że dałam sobie radę. I chyba o to chodzi. Teraz, mimo wszystko, miło wspominam wszystkie praktyki.

Jeśli chodzi o kwestię ubioru - bo widziałam, że taki temat też był poruszany. Moja rada dla osób, które zaczynają praktyki w szkole - ubierać jest się najlepiej schludnie, ale swobodnie. To jak się ubierzesz, wpływa bardzo na Twoje samopoczucie. A wiadomo, że jak masz świadomość, że wyglądasz zarówno porządnie, jak i czujesz się luźno, dodaje Ci pewności siebie.

To czego się nauczyłam jeszcze na praktykach to to, że bardzo ważna jest konsekwencja. Nie można ulegać uczniom, bo wejdą nauczycielowi na głowę. Ale broń Boże, nie można demonstrować agresji ... bo ona budzi agresję z kolei w uczniach.

No to chyba tyle na początek :) Wszystkim początkującym praktykantom życzę powodzenia!

Aha. Jeszcze jedno. Strach przed lekcją nie jest przyjemny ... Ale jak już lekcja się rozpocznie, czas leci bardzo szybko. I wtedy człowiek nawet nie ma czasu myśleć o stresie :-)

Awatar użytkownika
Joshua
Posty: 34
Rejestracja: 2009-07-27, 10:35
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Pytanie dot. praktyki/stażu

Postautor: Joshua » 2009-07-27, 10:39

Witam,

Mam jedno pytanie. Czy bedąć na 3-cim roku w kolegium językowym byłaby możliwość odbycia jakiegoś bezpłatnego stażu/praktyki, ale nie na zasadzie że 60h wyrobione i przy nauczycielu tylko praca ileś godzin w tygodniu i bez pomocy żadnego nauczyciela?

Z góry dziękuje za odpowiedzi,
Rafał /joshua

eldritch25
Posty: 10
Rejestracja: 2009-07-25, 20:41
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: mazowieckie

"Praktyka pedagogiczna" z Rozporządzenia MEN - ja

Postautor: eldritch25 » 2009-07-27, 13:43

W Rozporządzeniu MEN jest mowa o przygotowaniu pedagogicznym którego elemantem jest "pozytywnie oceniona praktyka pedagogiczna".

Pytanie: czy sa jkaieś konkretne wymagania gdzie dana praktyka się odbywa i na jakich warunkach. Moja sytuacja jest nastepująca: Prowadziłem kursy zawodowe wenątrz firmy - czy jesli firma wystawi mi zaswiadczenie z pozytywna oceną czy będzie ono spełniało warunek z Rozporządzenia MEN ?


Sorry być może za zbyt banalne pytanie ale dopiero od wczoraj mnie ten temat (kwalifikacje nauczycieli) zajmuje. :roll:

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: praktyki w szkole

Postautor: koma » 2009-07-27, 21:19

Jeżeli dobrze rozumiem Twoje pytanie, to chcesz chodzić do szkoły i prowadzić lekcje, ale bez opieki nauczyciela??

Nie ma takiej możliwości!!

justyna89
Posty: 44
Rejestracja: 2010-05-27, 16:15
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Informatyka
Lokalizacja: dolnośląskie

praktyki

Postautor: justyna89 » 2010-08-19, 12:56

Witam!
Nie moglam znalezc odpowiedniego miejsca na forum, wiec jezeli zle umiescilam temat to przepraszam :oops:

Mam problem zwiazany z moimi wrzesniowymi praktykami.
Mam je odbyc w szkole podstawowej, w ktorej rowniez pracuje moja mama(nie jest nauczycielem). Problem polega na tym, ze moja mama twierdzi ze jeszcze teraz na wakacjach powinnam sie zglosic do Dyrekcji szkoly i poinformowac ja ze mam miec praktyki z matemtyki u danej nauczycielki. Ja mam we wszystkich regulaminach praktyk zapisane, ze w dniu praktyk o godz 8 powinnam sie zglosic do opiekuna praktyk(na uczelni, opiekun z ramienia uczelni powiedzial ze lepiej kilka dni wczesniej, ale nie wspominal, ze mam isc do Dyrektora szkoly). W regulaminie jest takze napisane ze to opiekun stazu powinien przedstawic mnie kadrze nauczycielskiej oraz Dyrektorowi szkoly.

Moja mama twierdzi ze to wlasnie Dyrektor powinien mi wskazac nauczyciela-opiekuna praktyk do kotrego mam sie zglosci. Mam maly metlik, bo nie wiem co mam zrobic. Mama twierdzi ze Pania Dyrektor moze to oburzyc jezeli pojde do nauczyciela zamiast do niej... A ja sama nie wiem co mam zrobic. Prosze Was pomozcie mi, jak to wyglada w Waszych szkolach?

Dziekuje :)

Awatar użytkownika
arsandra
Posty: 226
Rejestracja: 2010-08-19, 09:46
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: mazowieckie

Re: praktyki w szkole

Postautor: arsandra » 2010-08-19, 14:16

Ja w ubiegłym roku odbywałam praktyki i wyglądało to tak: mieliśmy listę szkół, która w jakimś stopniu współpracuje z uczelnią (czasem to nie było prawdą, zresztą i tak można było szukać na własną rękę:)). Należało iść do szkoły i porozmawiać: albo z nauczycielem albo z dyrekcją. W niektórych szkołach jest tak, że dyrektor( lub ktoś z sekretariatu) mówi, że tak, ok, można odbyć praktyki, ale proszę iść porozmawiać z nauczycielem, jeśli się zgodzi, to nie ma problemu. W niektórych szkołach najpierw dyrekcja musi wyrazić zgodę, potem np. wicedyr. idzie do nauczyciela i mówi: o Kasiu, będziesz mieć praktykantkę. I tyle. Także moim zdaniem i z doświadczenia wiem, że lepiej nieformalnie iść do nauczyciela(najprawdopodobniej i tak powie Ci, że on się zgadza, ale musisz zapytać dyrekcję. I tak się zatacza cały krąg:) Wtedy pójdziesz do sekretariatu zapytać, czy możesz mieć praktyki- zapytają u kogo: to już sama powiesz nazwisko nauczyciela i będzie załatwione:)
Pozdrawiam:)

justyna89
Posty: 44
Rejestracja: 2010-05-27, 16:15
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Informatyka
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: praktyki w szkole

Postautor: justyna89 » 2010-08-19, 15:26

my mamy juz wskazanego nauczyciela, bo to zalatwiala wszystko uczelnia. Mam wskazane dane szkoly oraz nazwisko matematyka, ktory jest moim opiekunem.

Awatar użytkownika
Ewryl
Posty: 107
Rejestracja: 2008-08-30, 14:51
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: praktyki w szkole

Postautor: Ewryl » 2010-08-19, 16:46

Skoro masz już wskazanego nauczyciela u którego masz odbyć praktyki to do Dyrektora zgłosić się powinnaś z informacją na ten temat. Powinnaś z uczelni dostać jakieś pisemną, że uczelnia kieruje Cię jako studenta na praktykę nauczycielską do tego nauczyciela. Następnie kontaktujesz się bezpośrednio z nauczycielem.
jeżeli chodzi o czas, to wydaje mi się, że to zbyt wcześnie. najlepiej będzie jeśli zgłosisz się już po rozpoczęciu roku szkolnego, a więc dopiero we wrześniu.
Desde que sinta a brisa fresca no meu cabelo
E ver o sol brilhar forte nas folhas
Nao irei pedir por mais.

Ricardo Reis

Awatar użytkownika
arsandra
Posty: 226
Rejestracja: 2010-08-19, 09:46
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: mazowieckie

Re: praktyki w szkole

Postautor: arsandra » 2010-08-19, 17:04

Ewryl pisze:Skoro masz już wskazanego nauczyciela u którego masz odbyć praktyki to do Dyrektora zgłosić się powinnaś z informacją na ten temat. Powinnaś z uczelni dostać jakieś pisemną, że uczelnia kieruje Cię jako studenta na praktykę nauczycielską do tego nauczyciela. Następnie kontaktujesz się bezpośrednio z nauczycielem.
jeżeli chodzi o czas, to wydaje mi się, że to zbyt wcześnie. najlepiej będzie jeśli zgłosisz się już po rozpoczęciu roku szkolnego, a więc dopiero we wrześniu.


Dokładnie, idź do Dyrektora (skoro uczelnia wszystko załatwia, to dyr. na pewno o tym wie:)) Na pewno powinien Cię skierować od razu do nauczyciela.
Mnie się wydaje, że mogłabyś się tam wybrać nawet przed początkiem września(tylko musisz wiedzieć, kiedy będzie Dyrekcja), żeby ustnie ustalić, ale jeśli masz możliwość uzyskania takiego zaświadczenia z uczelni, to możesz od razu wziąć ze sobą, bo na pewno będą chcieli.


Wróć do „Szkolna codzienność”