jak zmobilizować uczniów do nieopuszczania lekcji????
W lokalnej prasie znalazłam wypowiedź dyrektora jednej ze szkół ponadgimnazjalnych. Podaje on szkolny sposób na poprawę frekwencji. Cytuję:
- Szkoła opracowała program poprawy frekwencji uczniów. Czyli rozumiem, że problem nieobecności uczniów w szkole jest dość poważny.
- Program poprawy frekwencji został opracowany, aby mieć schemat działania na wypadek wystąpienia tego problemu. Jego głównym założeniem jest szybkie przeciwdziałanie powstawaniu zaległości szkolnych i związanych z tym niepowodzeń. W tym programie główny nacisk kładziemy na pomoc uczniom, a tylko w ostateczności na wyciągnięcie konsekwencji karnych. Poprzez comiesięczne spotkania zespołu wychowawczego poświęconego frekwencji ustalamy sposoby postępowania w poszczególnych przypadkach, sposoby angażowania rodziców, kuratorów i psychologa. Gdy te działania nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, decydujemy o zawarciu z uczniem kontraktu i postępowaniu zgodnie z zapisami w nim zawartymi.
Już widzę skuteczność takich działań Cackanie się z wagarowiczami, spisywanie z nimi kontraktów, zwoływanie zespołu wychowawczego, pisanie programów, planów i pewnie później sprawozdań. Ot, rozwiązywanie problemów w szkołach
Co o tym sądzicie?