Newsy związane z edukacją

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: Cytryn » 2008-10-17, 19:37

A jakie to z prawdą zgodne...Ciekawe, jak oni te "badania"prowadzili...Ankiety? W których pytali uczniów, czy "nuda wyzwala w nich agresję"? :P

I ta "partnerska relacja"...Uczeń to ma być dla mnie "partner"? Przepraszam, czy tu biją? :twisted:

adner
Posty: 455
Rejestracja: 2008-03-28, 19:16
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: podlaskie

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: adner » 2008-10-18, 08:48

http://wiadomosci.onet.pl/2681,1846436, ... kalne.html

Nie rozumiem, o co chodzi... Przecież to lepiej dla tych uczniów, że są podzieleni na grupy według umiejętności!
As I kissed her goodbye I said, all beauty must die
And lent down and planted a rose between her teeth

Paweł Ł.
Posty: 264
Rejestracja: 2007-11-11, 15:33

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: Paweł Ł. » 2008-10-18, 08:57

adner pisze:http://wiadomosci.onet.pl/2681,1846436,,wydarzenie_lokalne.html

Nie rozumiem, o co chodzi... Przecież to lepiej dla tych uczniów, że są podzieleni na grupy według umiejętności!

Jestem jak najbardziej za. Dzieci mniej sprawne fizycznie poczują się pewnej na lekcji. Nie będą czuły na swoich plecach głupich uwag, typu,:"Ty grubasie" itp. Nie będzie skarg rodziców, że na lakcjach jest za ciężko. Dyrektorowi/nauczycielowi uczącemu będzie o wiele łatwiej prowadzić lekcje, a uczniowie bardziej sprawni nie będą się na nich nudzili...

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: edzia » 2008-10-18, 09:06

Paweł Ł. pisze:Dzieci mniej sprawne fizycznie poczują się pewnej na lekcji. Nie będą czuły na swoich plecach głupich uwag, typu,:"Ty grubasie" itp
A nie pomyśleliście, że one mogły się już gorzej poczuć w momencie przydzielenia ich do słabszej grupy z wuefu?

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: Jolly Roger » 2008-10-18, 09:27

Cytryn pisze:A jakie to z prawdą zgodne...Ciekawe, jak oni te "badania"prowadzili...Ankiety? W których pytali uczniów, czy "nuda wyzwala w nich agresję"? :P

I ta "partnerska relacja"...Uczeń to ma być dla mnie "partner"? Przepraszam, czy tu biją? :twisted:

A uczeń kim ma być lokajem, sługusem. Przecież są różne stopnie partnerstwa. ty tez jesteś w pewnym sensie partnerem dyrektora. Gdy wraz z wiekiem oddajesz w ręce ucznią coraz większą odpowiedzialność za swoje czyny tym samym go usamodzielniasz, pomagasz dojrzeć by mu poradzić sobie w dorosłym zyciu. Gdy cały czas chcesz prowadzić uczniów jak stado baranów to kogo wychowasz.

adner pisze:Nie rozumiem, o co chodzi... Przecież to lepiej dla tych uczniów, że są podzieleni na grupy według umiejętności!


O to chodzi, że w Gazecie Wyborczej mają przeprane mózgi przez propagandystów pustego frazesu poprawność polityczna, więc gdzie znajdą jakakolwiek nierówność tam łykają jak stadko durnych gęsi i piszą.

Rodzice jednak mają inne zdanie, bo oprócz W-F ich dzieci zostały podzielone na grupy na lekcjach informatyki i języka angielskiego.

żadna głupia gęś nie sprawdziła, ze dzieje się tak wg rozporządzenia ministerstwa, że pożądane jest by na językach podział na grupy był mniej i bardziej zaawansowane.
Rozumiem, że ma swoje walory wychowawcze tworzenie klas integracyjnych. Integracja na siłę niczego dobrego nie zapewni. Można część zajęć z wuefu zrobić wspólnie, ale w większości wypadków taki podział jak w tej szkole jest dla mnie zasadny.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: Cytryn » 2008-10-18, 09:56

Nie Jolly. Uczeń to dla mnie zaden "partner". Co nie oznacza, że nie zasługuje na mój szacunek i dobre traktowanie.
Uczeń to młdoy człowiek o nieukształtowanej jeszcze osobowości. Powinien się wiele jeszcze nauczyć, nie tylko polskiego i rachunków.
Co innego jest na linii dyrektor- nauczyciel. Tu masz dwoje dorosłych osób, z których każda ma określony zakres odpowiedzialności. Mogą być partnerami w tym sensie, ze mają te same prawa. I te same konskekwencje w przypadku złamania tego prawa.

Natomiast uczeń to ktoś, komu z racji wieku wiele się "wybacza". Wiele się kaceptuje takich zachować, których u dorosłych akcetpować by nie można( akceptuje w sensie- usprawiedliwia burzą hormonow, niedjrzalością itp.., łagodniej traktuje, wyciąga inne konsekwencje). Więc jak uczeń może być moim "partnerem"?
Mogę w kontrolowany sposób przydzielać mu większy zakres odpowiedzialności, ale NIGDY nie będzie on moim partnerem. Jak dorosnie, to być może. Ma znać swoje miejsce. I mówić mi "per pani". Amen.

Ale ja nawet w niektórych dorosłych nie chiałabym widzieć moich "partnerów", a co dopiero w młodym, nieupierzonym człowieku.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: Jolly Roger » 2008-10-18, 10:39

Cytryn

mam wrażenie, że wyobraziłaś sobie jedną sytuację i dlatego partnerstwo nie i basta.

Tymczasem partnerstwo nie musi oznaczać, że jutro przyjdzie uczeń i powie Yo, Hela! co dziś robimy na lekcji? Może byś zaczekała aż zjem kanapkę.
Dla uczeń jest partnerem gdy razem wymyślamy scenariusz jakiejś imprezy albo gdy planujemy wycieczkę albo ustalamy nowy wystrój sali. Partnerem jest gdy czasem ustalamy, ze dzisiaj na lekcji zrobimy XY to jutro będziemy mieć więcej czasu na ZZZ. partnerem jest gdy pracujemy nad projektem lub realizujemy lekcję z piosenką. Wiadomo, że pewne rzeczy zarządzam siła swego stanowiska, że sporo kwestii jest wyrażanych ex catedra. Jednak jeśli pozbawiasz ucznia we wszystkich obszarach określonej autonomii to nie dziwię się wynikom badań.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: Cytryn » 2008-10-18, 10:54

partner: współuczestnik gry, rozmowy, zabawy, towarzysz, wspólnik.

partner w interesach (zwłaszcza gospodarczych): wspólnik, kontrahent, sponsor
partner – wspólnik spółki partnerskiej
partner w grach umysłowych, zwłaszcza w kartach, szachach
partner w symbiozie
partner w dziełach kultury:
partnerstwo – współpraca, wzajemność, zaufanie, pomoc

Na lekcji nie jestem uczestnikiem gry czy rozmowy, jestem osobą prowadzącą. Mam inne prawa niż uczeń. Mam prawo grę rozpocząć i zakończyć. Nadzoruję przebieg gry/rozmowy. Jestem jej moderatorem. Mogę pozwolić na pewną swobodę wypowiedzi, jakieś twórcze rozwiązania, ale nadal nie jestem "partnerem" i "współuczestnikiem"(nawet jeśli jestem "nauczycielem w roli" 8) )
Nie jestem towarzyszem" dla moich uczniów, choć im "towarzyszę w drodze do rozwoju. Jestem zdecydowanie kimś więcej, jako ich nauczyciel.
Uczniowie nie są dla mnie partnerami w interesach. Owszem, mogą zebrać pieniądze(funkcja skarbnika) czy zrobić rekwizyty teatralne. Ale nadal jestem ich szefem, nie partnerem.
Co do zaufania...raczej mają u mnie ograniczone zaufanie. Z przyczyn chyba oczywistych.
To jak na drodze- ograniczone zaufanie do kierowcy...
Wzajemność- dobrze by było. Np. wzajemny szacunek. Niestety i tu uczniowie często nie są moimi "partnerami", bowiem ja ich szanuję, a oni mnie- nie.

Może ustalmy co znaczy dla ciebie słowo "partner". Bo dla mnie partnerzy to ludzie mający te same zobowiązania, prawa, obowiązki i przywileje. Dlatego mówimy np. o związku partnerskim w małżeństwie. Czy o wspólnikach w interesach.

Cieszę się, kiedy moi uczniowie wykazują się kreatywnościa i dopinguję to u nich. Staram się, by moje lekcje nudne nie były. Moi uczniowie na nudę wcale nie narzekaja, a robić bałaganu nie mają czasu. 45 minut zlatuje nie wiadomo kiedy(raczej nam brakuje czasu).

Jednakże NIGDY nie będą moimi partnerami. Tak mi dopomóż Bog ;D

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: Cytryn » 2008-10-19, 12:11

To może zamiast nadużywać słowa "partnerstwo" i tworząc jakieś nowe jego definicje nazywajmy po prostu inaczej pożądaną relację między uczniem a nauczycielem?(bądź czyńmy to ...opisowo).

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: Jolly Roger » 2008-10-20, 16:04

miwues zgadzam się z takim postawieniem sprawy. W szkole nie ma miejsca na równoprawne partnerstwo. Zreszta gdzie jest? Równouprawnienie to utopia. Nie ma go ani w zwiazkach małżeńskich ani w układach biznesowych, a tymbardziej politycznych. Mimo to mówi sie o partnerstwie Miedzynarodowej kompanii z małym zakładem na Podlasiu, między Platformą i PSL w rządzie i między nauczycielem a uczniem.


Ja jedynie chciałem zwrócić, że ucznia należy traktować jako podmiot, a nie przedmiot, a w słowach Cytryn, że nie ma miejsca na partnerstwo widziałem ucznia jako przedmiot.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: Jolly Roger » 2008-10-20, 16:21

Odrobinę się droczę.

Wszystko jednak zaczęło się od ślepych torów komunikacyjnych. przewaznie jest tak, ze konflikt tworzy się przez to, że dwie strony mówią niby tym samym językiem, ale co innego rozumieją przez pewne pojęcia. Wystarczy przesledzić parę watków jak różnie ludzie (przez pryzmat własnych doświadczeń) postrzegają rzeczywistość. Możnaby zrobic test skojarzeniowy hasło - skojarzenie i wyjdą zupełnie czasem skrajne rzeczy.

np dyrektor - mentor
dyrektor - idiota
dyrektor - menopauza
dyrektor - kumpel

Ja napiszę dyrektor, a 4 inne osoby zupełnie co innego odczytają.


Tu konflikt żaden, bo rozumiem Cytryn choć takie kategoryczne stawianie sprawy mogło wywoływać wrażenie, ze to jakiś "nauczycielski beton", a nie całkiem sympatyczna belferzyca :wink:
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: Cytryn » 2008-10-20, 16:51

Całkiem sypatyczna, kategoryczna belferzyca :twisted:

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: edzia » 2009-01-16, 11:40

Internet dobry na wszystko: Nauczyciel w sieci
W wirtualnym świecie stają się coraz lepiej zorganizowaną społecznością. Czego szukają na forach: porad czy wsparcia? A może traktują to jak doskonały sposób na odreagowanie stresu zawodowego?

Wystarczy wpisać w przeglądarkę internetową „nauczyciel”, a pojawi się wiele stron poświęconych pracownikom oświaty, jak np.: www.45minut.pl, www.oswiata.org.pl, forum.szkola.net, www.eduforum.pl, www.profesor.pl, www.czaterianauczyciele.fora.pl, www.polska-szkola.pl albo nasza strona www.glos.pl. Oprócz oświatowych forów, gdzie można pogadać na wszystkie tematy związane ze szkołą, np. o metodyce nauczania, wychowawstwie, stażu, wpadkach na lekcjach; są też fora sprofilowane, np. tylko dla dyrektorów szkół, nauczycielek przedszkola oraz poświęcone wyłącznie awansowi zawodowemu.

Ale nie tylko tam można spotkać nauczycieli. Wątki edukacyjne pojawiają się równie często na popularnych forach o ogólnym profilu. Nauczycieli nie brakuje też wśród komentatorów tekstów publikowanych na portalach internetowych i w serwisach informacyjnych.

Wynika z tego, że nauczyciele coraz częściej siadają do komputera nie tylko po to, by opracować testy lub przygotować się do lekcji. W internecie szukają porad i wsparcia, po raz tysięczny dyskutują o powołaniu, utyskują na marne zarobki, ale potrafią też rzucić „mięsem” i dołożyć koledze po fachu tylko dlatego, że się czymś pochwalił lub miał odwagę do czegoś się przyznać.

Wujek dobra rada
Nauczyciele lubią doradzać. Jak już pojawi się prośba o wsparcie, zaraz odpisują i to obficie. A temat zawsze się znajdzie. Na przykład taki. – Czy odpowiadacie na pytania uczniów dotyczące Waszej prywatności? Ja nie odpowiadam, zbywam je – pisze Jedliński.
(...)

Magdalena Kaszulanis



Zacytowali naszego forumowicza :) :) :)

Źródło: http://www.45minut.pl/glos-nauczycielsk ... sieci.html

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Newsy związane z edukacją

Postautor: Jolly Roger » 2009-01-19, 15:09

prawdziwe forum jest na 45minutach. Reszta to pojedyncze wpisy od wielkiego dzwonu. Na profesorze jeszcze ewentualnie poszukiwania konspektów. też mi wymiana myśli :roll:
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

konris
Posty: 120
Rejestracja: 2009-02-24, 21:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: pomorskie

Pijana nauczycielka - jak to się skończy?

Postautor: konris » 2009-06-07, 06:51

Nauczycielka jest nietykalna, choć była pijana
Dorota Steinhagen
2009-06-05, ostatnia aktualizacja 2009-06-05 21:52

Nauczycielki, która pijana opiekowała się uczniami nie można zwolnić z pracy. Nie godzi się na to Związek Nauczycielstwa Polskiego, którego jest działaczką.
Zaczęło się ponad dwa tygodnie temu. W czwartek 21 maja ok. godz. 10.30 do kłomnickiej policji ktoś zadzwonił z informacją, że w Koninie koło Rędzin na szkolnym boisku jest nauczycielka z małymi dziećmi. Nie zwraca na nie uwagi i wygląda na pijaną. Policja przyjechała do podstawówki i zastała faktycznie niewesoły obrazek. Uczniowie drugiej klasy biegali bez nadzoru, a pani rzeczywiście była nietrzeźwa. Policjanci zabrali 46-letnią nauczycielkę Iwonę P. na komisariat. - W pierwszym badaniu alkomatem wyszło, że ma w wydychanym powietrzu prawie 1,9 prom. alkoholu - informuje nadkom. Joanna Lazar, oficer prasowy częstochowskiej Komendy Miejskiej. - W drugim badaniu było już 2,3 promila.

Policja wszczęła postępowanie. - Na razie w sprawie, nie przeciw kobiecie, bo nie ma jeszcze postawionych zarzutów - tłumaczy Lazar. - Są przesłuchiwani świadkowie. Nauczycielce grozi nawet pięć lat więzienia za narażenie dzieci na utratę życia i zdrowia.

Praca plus alkohol zazwyczaj równa się dyscyplinarce. Ale nie w tym wypadku. Iwona P. działa w zarządzie rędzińskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Czyli jest pod ochroną - tłumaczy Waldemar Chmielarz, wójt Rędzin. - Gdyby była szeregowym członkiem związku, dyrektor szkoły musiałby poprosić ZNP tylko o opinię w sprawie jej zwolnienia. Nawet gdyby była negatywna, nie musiałaby się do niej stosować. Jednak na zwolnienie działacza związkowego, nawet dyscyplinarne, musi być zgoda.

A tej nie ma. Do dyrektorki szkoły w Koninie i wójta dotarła odpowiedź Katarzyny Roszczuk, prezes oddziału ZNP w Rędzinach. Iwona P. - według pani prezes - jest nauczycielką mianowaną, lubianą, z 27-letnim stażem, teraz ma kłopoty osobiste, ale już się leczy u specjalistów. Dlatego ZNP nie godzi się na jej zwolnienie.

Próbujemy porozmawiać z prezes Roszczuk.

- Nie mogłyście powiedzieć, że mnie nie ma?! - słyszę, jak się na kogoś złości podchodząc do telefonu. - Myślcie trochę!

W słuchawce brzmi równie nieuprzejmie: - Nie interesuje mnie, co by pani chciała - stwierdza, gdy wyjaśniam, że chciałabym rozmawiać o pijanej nauczycielce. - Nie będę rozmawiać, bo gazety tak wszystko przekłamują, że nie wiem, co pani potem napisze!

- Ale co tu przekłamywać, skoro w pierwszym badaniu było 1,9 prom. alkoholu, a w drugim już 2,3 - tłumaczę.

- Ja tych badań nie widziałam. Ani policjanta. I tej pani też - coraz bardziej wściekłym tonem mówi prezes Roszczuk.

- A czy ta pani jest pani stryjeczną siostrą? - pytam. - Ojcowie pań są braćmi?

- Nawet jeśli, to nie pani sprawa - Roszczuk zaczyna już pokrzykiwać.

- Jest pani kuzynką? - pytam jeszcze raz.

- A co to ma do rzeczy?! - słyszę.

- Ale dlaczego pani na mnie krzyczy? - próbuję się dowiedzieć.

- Bo nie mam ochoty z panią rozmawiać! Do widzenia - i rzuca słuchawką.

Prezes częstochowskiego oddziału ZNP, Grzegorz Sikora, komentować decyzji podjętej przez oddział w Rędzinach nie chce. - To ona piła cały czas? - nie może wyjść ze zdumienia nad zachowaniem nauczycielki. - Może to i był jednorazowy wybryk, ale przecież chodzi o opiekę nad dziećmi - mówi.

Roszczuk w związkowej hierarchii podlega prezesowi okręgu w Katowicach, Kazimierzowi Piekarzowi. - O nie! Kiedy chodzi o alkohol, nie ma o czym dyskutować. Sprawdzamy tylko, czy było badanie krwi, czy użyto alkomatu, żeby była pewność, że faktycznie nauczyciel pił.

Piekarz przypomina sobie podobną sytuację w swoim oddziale. - Kobieta z powodu kłopotów rodzinnych brała jakieś leki. Przed lekcjami wypiła z koleżanką kieliszek szampana, ale badanie wykazało, że jest nietrzeźwa. Bardzo nam było przykro, bo kobiecie brakowało tylko roku do emerytury, ale nie znaleźliśmy podstaw do jej obrony - zapewnia.

Prezes Piekarz przyznaje, że jest zbulwersowany decyzją podjętą przez związkowców w Rędzinach. - Spotkam się z zarządem tamtejszego oddziału - zapowiada. Wyślę do niego także związkową komisję rewizyjną, żeby zbadała sprawę.

Źródło: Gazeta Wyborcza Częstochowa


Stawiam pytanie jak w tytule wątku: jak to się - Waszym zdaniem - skończy?


Wróć do „Pogaduszki”